Djuna, Zojka, Dżo i Broszka w domach. Niania i Krzywy u nas.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 27, 2010 21:08 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

No to domki się posypały jak z rekawa :D :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Pt sie 27, 2010 21:40 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

Super :)
Najbardziej cieszę się, że z Dju coś ruszyło! ;)
Mam nadzieję, że teraz pójdzie z górki.

No i gratuluję takiej szybkiej adopcji. Świetna robota! :D

Ronnie

 
Posty: 563
Od: Sob lis 28, 2009 14:36

Post » Sob sie 28, 2010 9:21 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

Tutaj tez sobie ja pooglądam, a co ;)
Piękna jest.
Korciaczki i jak zapytania w sprawie adopcji?

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Sob sie 28, 2010 12:25 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

Ale tu ruch ? 8O :1luvu:

Broszeczka to juz ? Ale jeszcze się nie napatrzylismy, nie naochaliśmy, a tu juz doooopcie w swoim domku grzeje 8O :1luvu: ALe oczywiście ogromnie sie ciesze :1luvu:
Dju może miec podrazniony przełyk z TEGO powodu, ale bardziej wsród znajomych widze, że jakis wirus krtaniowy tez krąży. Trzeba teraz juz uwazac z otwieraniem okien, bo chłodna jesien wkracza niepostrzezenie cięzkim krokiem. Za zdrówko trzymam :ok:
Zojeczka kochana się objawiła, cudo. marue, ciesze się bardzo, że jej tak dobrze u Twoich rodziców :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Sob sie 28, 2010 19:59 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

Nie przybyła z kosmosu, nie pochodzi z plenaty Wenus, ani tym bardziej z marsa [choć ponoć bywają takie Koty, które z tamtąd pochodzą, co uświadomiła nam pani weterynarz, mówiąc o wcześniejszych tymczasowiczach]- jest Ziemianką, urodziła się tu - na Ziemi. Jest normalnym kotem - cztery misiowatne i wielkie łapki, para błyskotliwych oczu, wąsy długie, rysunkowe pręgowane futro kocie, ogon jak huśtawka, którym ciągle macha, może brzuszek ciut za gruby, ale gabaryty wkońcu duże, eleganckie skarpeteczki i rękawiczki - nigdy brudne, zawsze czyste (damie przecież nie wypada w szarych chodzić rękawiczkach), biały krawat - żaden śliniak, najprawdziwszy krawat, no i ten charakter koci - niby homorzasta, czasem ciut marudna, to pomiaczy, to się gdzieś zaszyje. Serce za to wielkie. Przywiązanie. Przyjaźń. Kto rano pierwszy wita wstającego ludzia, kto zawsze miejsca przy człowieku na fotelu szuka, kto co wieczór łóżko okupuje i na kolana popołudniem chętnie wskakuje? A kto własnie siedzi na kanapie i się na ręce śmiesznie gapi, że "może byś, drogi człowieku, tak pogłaskał troszkę Kota, o najlepiej za uszkiem albo tam - pod bródką. Nie, po brzuszku nie, tam nie lubię..." - chociaż może czasem, kiedy humor dopisuje to i tam pozwoli śmieszny Djunn. Tak, to Dju. Dju - autorka dawno nieużywanych przez siebie słów pieśni (początkowo nawet trenów) "o świecie za szybą", coraz mniej sławna - bo zaniedbująca swoją karierę - przyokienna wokalistka i prawdziwa kocia wędrowcznika która - po przebyciu 15 kilometrów w przeszłości - tajemniczo utraciła cały swój entuzjazm do pokonywania wszelkich odcinków dłuższych niż 10 metrów na trasie kuchnia-przedpokoj-łazienka-pokoje (ewentualnie w innej kolejności) i dla której słowo "kondycja" czy "wysiłek fizyczny" przeszło do archaizmów i przestało najlepiej istnieć też. Dju to również stale zaspany wielbiciel krzesła z czerwoną poduszką, neurotyczny fanatyk wgapiana sie w przechodzniów za oknem, postrach i prowokant conajmniej trzykrotonie większego od siebie owczarka niemieckiego, czy po prostu koci leń, który bywa że wykonuje tylko pięć czynności w ciągu dnia: śpi, je, korzysta z kuwety, kolankuje, na zabawę praktycznie zasze brakuje czasu. Dju - po prostu felis catus, kot domowy. Kanapa, łóżko, wszystko co miękkie - numer jeden; biurko - "trochę twardo, ale przeżyję"; dywan "turlaaam się, fajnie jest, popatrz mój brzuch, a waż się tylko poiwedzieć, że jest wielki!"; kubek "ja wie, że nie wolno, ale co tam masz?"; lodówka "i tak Cię kiedyś, moja droga, otworze i wtedy zobaczysz!"; kuweta "witaj przyjacielu"; obiad "nie bój się i tak ci nie zjem", stół "ja tam nie leżałam, nie nie - to nie moja sierść, zapytaj tego tam potwora Korę, to ona".
Djuna to jeszcze ktoś. Ktoś tak naprawdę niczyj. Ktoś bez własnego domu, własnej kanapy, własnego ludzia, ktoś kto tego wszystkiego szuka , ktoś kto dąży do celu by do znaleźć.

"Hej poczekaj, przecież mówię. Wiesz, że tam za oknem widziałam dzisiaj kota, wielki był i wyglądał tak jak ja, tylko, że zamiast burego futra miał czarne, wiesz, taki pingwinek. I on tak skakał po płocie, nie wiem po co, że też mu się chciało, tak z jedej rurki na drugą, potem skoczył na to niskie drzewo, też nie wiem po co. Mnie by się nie chciało. Ale czemu ty mnie nie słuchasz? A teraz idziesz do kuchni? Mogę z Tobą? Zjadłabym coś. A wiedziałaś, że mamy nowego sąsiada? Widziałam go dzisiaj przez okno. Taki mały pies. Już ja bym mu pokazała. A! Patrz gdzie stawiasz kubek, no przecież jestem dużym kotem i potrzebuję dużo miejsca na stole, nie wiesz o tym? Ja zupełnie nie rozumiem co ty widzisz w tej herbacie, próbowałam kiedyś, to jest nie dobre, radzę byś przestała to pić. O, chodź zobacz, ptak siedzi na parapecie. Ciekwego co takiego fascynującego jest w tych ptakach, że inne koty za nimi aż fruwają. Też mi coś! To nie wypada damom, panom jeszcze, ale damom?! Nie, a skąd! Wiesz, że widziałam wczoraj na okładce jakiejść gazety kota podobnego do mnie?! Wyglądał prawie jak ja! Też miał skarpetki, tyle, że był grubszy! I patrzył tak jakoś dziwnie. Ta gazeta leżała stoliku. Na tym samym, z którego kiedyś spadł kubek z gorącą herbatą, nie pamiętam na kogo się ona wylała, ale ten ktoś miał komiczną minę, to się stało po tym, jak przytuliłam się do tego ustrojstwa z uchwytem. Śmiesznie było, choć śmieszniej było jak zobaczyłam tego Zo całą, z lampą na głowie. Acha, właśnie, idź szybko odsłoń mi w pokoju zasłonę, chciałabym poobserwować jeszcze deszcz. Idź i nie mardudź, że pada, przecież deszcz jest fajny. Słyszałam, że w poniedziałek też będzie deszcz. Wkońcu koniec lata sie zbliża. A, i tak w ogóle woda ci się zagotowała. A to niejakie ustrojsto z uchwytem się do ciebie dziwnie uśmiecha, nie wiem - ten rysunkowy kot tak dziwnie patrzy na ciebie, ja bym uważała z nim, no móie Ci. "

Djuna, serio serio tak potrafi gadać, gadać i gadać.
Żeby nie powiedzieć, że nawijać. Nawija po mistrzowsku, gruchając i mraukoląc.
Jest w tym najlepsza.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sie 28, 2010 20:15 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

Uwielbiam gadające koty, tyle radochy w domu :ryk: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

PS. Moja Lizi vel Djuna od momentu przyjazdu nowego członka rodziny * ślepego Rudaska* przechodzi samą siebie :roll: teraz to jej się na żale zebrało, chodzi naburmuszona, dziamdzioli cały czas i pyskuje jak diabli :|
./.3 tydzień mija... przeniosła się na szafę :? ...no panna obrażalska, ciekawa jestem kiedy jej przejdzie :lol:

:1luvu: jedyny kot który wita nas ZAWSZE w progu :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Sob sie 28, 2010 21:19 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - wciąż niczyja. Broszka s.47

annahelena przeserdecznie witamy :1luvu:
Alicjo Borgelt, Dju pozdrawia Lizi vel Djunę :mrgreen:

Djuna - kot kochany, koci, mądry, niezwykły - szuka domu.

Przypominamy filmiki:
http://www.youtube.com/watch?v=JIcKcBPr ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=_bDX4THi ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=69CxdEh4lOY

Na pierwszym filmiku w końcowych sekundach widać Gajkę (ciężko się ogląda, niedługo miną trzy miesiące odkąd odeszła....)
Gaja (kiedy jeszcze żyła...): http://www.youtube.com/watch?v=54xuSEgH ... re=related


Djunka dziękuje Petce za zrobienie allegro. Dobranoc.
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Sob sie 28, 2010 21:48 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Djunka jest przepiękna :1luvu: Nie mogę się nazachwycać nad niezwykłym pyszczkiem i spojrzeniem tej koty :) Takie zamyślone spojrzenie kota, który widział i wie już wiele, swoje przeżył, ale nie dał się złamać i nadal tu jest... Widać w tych oczach morze charakteru.
I oczywiście jest też ogólnie urodziwa, kto nie potrafi ani trochę docenić, jak niezwykłe jest bure kocie futro - które przecież zawiera każdą możliwą barwę kota - ten chyba jest dziwny... ;)
Taka cudowna kota powinna mieć najlepszy dom :1luvu:
Użytkownik na długim urlopie - nie ma go. Obrazek

mejflajek

 
Posty: 946
Od: Śro kwi 21, 2010 15:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 29, 2010 9:25 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

kiedyś sobie pójdzie, na pewno :ok:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sie 29, 2010 10:27 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Doczytałam wszystko po powrocie, Dżo we własnym domku, w międzyczasie piękna Broszka na tymczasie i też już we własnym domku :) Bądźcie szczęśliwe i kochane Szkraby :)
Teraz pozostaje nam tylko trzymać kciuki za domek dla Dju :ok:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 29, 2010 10:35 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Obrazek
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 29, 2010 12:53 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

bry Djuneczko :*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie sie 29, 2010 16:12 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Filmiki świetne, kotka jest cudowna :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Wkleiłam jeden filmik na nk.pl :wink:
Obrazek

ALICJA Borgelt

 
Posty: 752
Od: Wto cze 09, 2009 20:16

Post » Nie sie 29, 2010 19:13 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Ona jest kochana. Ja już bym ją wzięła do siebie, tylko szanowny małżonek się nie zgadza. :cry:
Sama bym się dała tak poprzytulać do niej.
Korciaczki a co Djunka dostaje do jedzenia? Jaka karmę preferuje najbardziej?

annahelena

 
Posty: 120
Od: Czw mar 18, 2010 20:32
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pon sie 30, 2010 0:10 Re: Djuna - "Niebieski Kruk" - jeśli kochasz, sercem patrz...

Banerek dla super Dju, nachuchany :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/h7vnw][IMG]http://tiny.pl/h7vnd[/IMG][/URL]
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 85 gości