Ja bym bidulce zrobiła zdjęcie RTG główki bo jak zobaczyłam pierwsze zdjęcie to od razu nasuneło mi się skojarzenie z postrzałem, a w połączeniu z zaburzeniami zachowania, tym bardziej trzeba by to wykluczyć.
Mój brat ma kota który ma kulkę (nie śrut) w mózgu, kula prawie dokładnie w tym samym miejscu u Filemona przeszła.
Równiez ropień od zęba - on potrafi się w takim miejscu przebić jeśli przejdzie przez zatokę.
Jesli tak jest, trzeba by usunąć chorego zęba jak najszybciej.
Ten ropień na czole jest dziwaczny, to nie jest miejsce gdzie robią się ropnie, tam jest czaszka i skóra od razu, coś musiało kość uszkodzić, rana musi być bardzo głeboka.
Warto by ocenić czy "coś tam nie siedzi".
Jesli to ząb - to bez jego usunięcia (co da dodatkową drogę ewakuacji ropy) kotka stale będzie w zagrożeniu życia.
Jesli postrzał - to może kula lub kawałej śrutu są w kości i da się je usunąć - ołów może powodować objawy typu pobudzenie, wychudzenie - jest bardzo toksyczny.
Tej rany na głowie absolutnie nie wolno zaszywać, wręcz przeciwnie, trzebą ją płukać i wręcz na siłę otwierać gdyby się zasklepiała - do czasu aż cokolwiek z rany przestanie wypływać a ona sama zarośnie "od spodu".
Trzymam kciuki za bidulkę
