Beeju, Guree i Natalia.... i Kacperek..? zmiany...

charm pisze:ale najważniejsze, żeby maleństwo przeżyło...

Żeby

trzymam za Was :ok:

maleństwo nieco lepiej - zrobiła ładną, dużą kupę, i chętniej zjadła..
i zaczyna przestawać się mieścić na dłoni...

w końcu bardziej optymistycznie..

Beeju śpi, mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej...

idę spać, przed 2 pobudka...

Powiało optymizmem i tak ma być :ok:

. Za chorutkich :ok:

Maleństwo w nocy ładnie zjadło (o 2 z niewielkim hakiem nie wiem, mama się obudziła, więc poszłam spać...)
Potem były jeszcze dwa posiłki, na oba zjadła po ok 6ml..
(no dobra, przyznam się bez bicia, że za pierwszym razem chciała więcej, ale dostała tylko 6ml, dlatego kolejny posiłek był niecałe 2h później bo mała darła się w niebogłosy, cyckała mi rękę i niestrudzenie szukała.. ale nie chciałam dać jej jednorazowo więcej, lepiej w dwóch mniejszych porcjach... )

Dodatkowo zrobiła piękną qpę... :mrgreen:

sama jakby "zaczęła", tzn widać było, że zaraz coś zrobi, jak pomasowałam trochę wilgotnym płatkiem to zrobiła taką piękną qpę, o którą w życiu nie podejrzewałabym chorego tygodniowego kociaka na sztucznych mieszankach mlekozastępczych...

I parę innych fotek zrobionych dziś ok 5 rano

a ja już próbuję się lizać (raczej mleka szukam, ale wygłąda piękie... języczkiem, cycka sobie łapki, itp...)

Beeju nadal nienajlepiej, nada gardło go boli, ale to dopiero 12h po antybiotykach - jeśli mamy rację, i to ta sama infekcja, to małej przedło po ponad 24...

Mam nadzieję, że jeszcze Guree się nie pochoruje....
i że mała będzie już zdrowa... i będzie ładnie rosła....

charm pisze: zrobiła taką piękną qpę,

Nie no.... :ryk:

Qpa przepiękna :1luvu:

Gratuluję, charm...jesteś miszczem produkcji oseskowych qp :mrgreen:

qpal wzorcowy ... :mrgreen:

trzymam kciuki za maleństwo .. :ok:

Kupa pierwsza klasa :1luvu:

Biały dzielny mis :ok:

Charm, trzymam za zdrówko ogonów, tych więszych i tego malusieńka :ok:

Byliśmy u doc, Beeju dalej antybiotyki, jutro kolejna porcja, maleństwo już nie dostało, tylko została pooglądana, i... uwaga.... osyczała doc... mina weta osyczanego przez kilkudniowego ślepego kociaka bezcenna :mrgreen:

oby już było tylko lepiej..... :kotek:

Dzielne Maleństwo!!!

Kciuki nadal mocne!
I zdrówka dla Beeju! :ok:

charm pisze:została pooglądana, i... uwaga.... osyczała doc... mina weta osyczanego przez kilkudniowego ślepego kociaka bezcenna

Jak podrośnie to nie będzie łatwo z wizytami u weta, skoro tak wcześnie zaczyna na nich alergicznie reagować. :twisted:

Ale to jak najbardziej dobry objaw. :ok:

A Beeju się ma wyleczyć. Najlepiej sam z siebie i jużteraz. :mrgreen:

siriwan pisze:A Beeju się ma wyleczyć. Najlepiej sam z siebie i jużteraz.

sam z siebie pewnie nie będzie za prosto, ale antybiotyki pomagają... dla rozrywki - Guree dzisiaj też zaczyna mieć chrypkę, rano mama pójdzie z oby dwoma.... :roll:

ech...
ale mała zaczyna przechodzić samą siebie - 9ml na raz i udaje głodną... ale twarde jesteśmy, na raz nie ma tyle, więc po niecałych 2h powtórka z rozrywki ;-)