





Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Efcia1 pisze:Dziś ok. 19-stej zawożę Majeczkę do jej nowego domu. Strasznie się denerwuję, nie wiem, jak ona się odnajdzie w nowym miejscu po tak długim pobycie w klatce, mimo wszystko czuła się w niej bezpiecznie, to był jej azyl. To będzie dla niej ogromny stres, martwię się żeby to nie odbiło się na jej zdrowiu. Tak bardzo chciałam żeby ją ktoś pokochał, dał jej ciepły, bezpieczny kąt, ktoś taki się znalazł a ja nie przestaję się martwić. Trochę to pokręcone![]()
Trzymajcie kciuki za aklimatyzację Majeczki, będą bardzo potrzebne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 153 gości