Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

PIĄTEK

a Majeczka będzie tam jedynaczką, czy nie?

Kciuki ogromniaste! :ok:

Majeczka będzie miała kumpla (o ile zechcą się zakumplować), ok. dwuletniego - czyli prawie rówieśnika - kastrata

Efcia1 pisze:Dziś ok. 19-stej zawożę Majeczkę do jej nowego domu. Strasznie się denerwuję, nie wiem, jak ona się odnajdzie w nowym miejscu po tak długim pobycie w klatce, mimo wszystko czuła się w niej bezpiecznie, to był jej azyl. To będzie dla niej ogromny stres, martwię się żeby to nie odbiło się na jej zdrowiu. Tak bardzo chciałam żeby ją ktoś pokochał, dał jej ciepły, bezpieczny kąt, ktoś taki się znalazł a ja nie przestaję się martwić. Trochę to pokręcone
Trzymajcie kciuki za aklimatyzację Majeczki, będą bardzo potrzebne

ojejku, to wielka zmiana dla Majeczki, wreszcie bedzie mogla rozprostowac nózie, bedzie miala swojego Duzego do kochania, super, strasznie sie ciesze

nie dziwie sie, Efcia, ze sie martwisz - martwimy sie nawet przekazujac zdrowe kocie do domu, a tu Majeczka - troszke kotek specjalnej troski, nie wiadomo jak zareaguje - domek na pewno jest o tym uprzedzony, nie bylo nic okrywane tajemnicą co do dolegliwosci kici, na pewno sa odpowiednio nastawieni na to, ze cos sie moze zadziać, a jesli znaja sie na kotach, to tym bardziej beda wiedziec, ze to wrazliwe duszyczki - jestem pewna, ze sie wszystko dobrze ulozy - tego zycze Majeczce :1luvu:

i na razie do aklimatyzacji MULTUM kciuków :ok:

Mam nadzieje,ze sie kociaste polubia..potrzeba troche czasu....Wazne,zeby Majeczka miała ten swój domek na zawsze....

coś chyba przeoczyłam bo dopiero teraz się dowiaduje że Majeczka ma dom

No ładnie

Majka

poprawka: dzisiaj ją Efcia zawozi do DS - i trzymamy kciuki za bezproblemową aklimatyzacje :ok:

Efcia1
moim zdaniem Majeczka powinna być zawieżiona ze swoją klateczką na kilka dni i powoli u tych państwa sama zacząć ją opuszczać aż znajdzie sobie inne miejsce. :kotek:

To bardzo ważne dla jej poczucia bezpieczeństwa bo przecież ta klateczka stała się jej domem w którym czuła się bezpieczna i pozbawienie jej może Majeczkę niepotrzebnie mocno zestresować.
No i feliway byłby bardzo korzystny.
To są oczywiste oczywistości ale nie zawadzi przypomnieć

za Majeczkę i jej szczęście :1luvu:

Jeśli Feliway, to ten w sprayu, działa krócej, ale szybko. Z klatką superpomysł. Ewuś, dałabyś radę ją zabrać?

Z tą klatką to może i nie najgorszy pomysł :idea:

Ale musiałabym ją złożyć i rozłożyć dopiero w domku Majki, inaczej nie wejdzie do mojego bąblowozu (czyt. autka). Muszę to skonsultować z domem Majki.