Moje MPiki - część siódma

To jest dopiero fajowskie marzenie... Tez se pobujam w oblokach. A Twoj TZ co by na to?

Ciiiiiiii ...... bo jeszcze usłyszy :mrgreen:

Moge zatrzymac to dla siebie, chyba ze on potajemnie doczytuje forum. :mrgreen:

Snujemy bajke dalej... Plaza, bialy piasek, wielki materac pod palmami i mnostwo poduszek, pienki facetowie ktorzy nam wigrononka podaja...inni ogrzewaja olej na masaze... Oj dzieciaki, to by bylo ale zycie :mrgreen:

Jak w Madrycie.

Oj taaaak

rower, to dopiero fajna rzecz :mrgreen:

najgorsze jest tylko wnoszenie/wynoszenie go do/z mieszkania

Iza jak juz kiedys bede w Szwajcari, to koniecznie mnie musisz odwiedzic, tam to rowerow w ciul i szlakow do jechania tez. Jezdzacy na roweze tam sa jak swiete krowy. Z reszta w Holandi tez.

Jak niańkę załatwię, to chętnie

Eee tam nianke, przywieziesz ze soba. :-)

SecretFire pisze:Eee tam nianke, przywieziesz ze soba.

Za duzo ich by bylo? Czy tyle transporterkow nie masz? Wyzywic czym mam :mrgreen:

To dobrze, tylko czym tę gromadę przewieźć? Ja samochodu nie mam.

A widzisz, widzisz!!! Przyczepka jednak by sie przydala! :ryk:

To ja dla odmiany zapytam o koteczki?

Ja to nawet nie chcę już myśleć o jeżdżeniu za granice z kotami, bo po ostatnim wyjeździe mam serdecznie dosyć, darcia się kotów przez 1000 kilometrów.

W tym wypadku bardzo polecam Spray od PetBalance. Ta sama firma Aniu, co ta pasta jest. Tylko ze jeszcze lepiej dziala. Wyprobowalismy z Rafalem teraz na naszych futrach i on jak wracal do Szwajcari. Figusia ani nie pisnela. Jeszcze po przyjezdzie byla nacpana.

Ale fakt faktem, ze chcem tez wiedziec co nowego u srajtuszkow od Izy.

SecretFire pisze:Ale fakt faktem, ze chcem tez wiedziec co nowego u srajtuszkow od Izy.

Oj grabisz sobie SecretFire u gospodyni wątku, oj grabisz! :mrgreen:

Moje MPiki - część siódma

Kto przegląda forum