Poprawa zdrowia koteczki ucieszy nas wszystkich
pohof a może daj wetowi linki do wątków o olejku z dziurawca, może on bidulek nie wie jaki wspaniały lek mu wciskamy prawie na chama
kciuki za zdrowie koteczki i adopcję dwóch pozostałych dzieciaczków


isabell36 pisze:Ja też jestem za zastosowaniem olejku z dziurawca. Zastosowałam go na sobie, na ropiejącej ranie po oparzeniu dosłownie po kilku posmarowaniach było widać efekty, ropa musi mieć ujście jak mówiła Amika6, a olejek nie dopuszcza do wykształcenia strupów. Spróbować można - jest to lek naturalny i na pewno nie zaszkodzi![]()
![]()
![]()
Poprawa zdrowia koteczki ucieszy nas wszystkichw końcu wiele osób śledzi jej losy od początku i chciałoby usłyszeć dobre wieści.
![]()
pohof a może daj wetowi linki do wątków o olejku z dziurawca, może on bidulek nie wie jaki wspaniały lek mu wciskamy prawie na chamai broni się przed "ciemnotą nieuków"
kciuki za zdrowie koteczki i adopcję dwóch pozostałych dzieciaczków
isabell36 pisze:Ja też jestem za zastosowaniem olejku z dziurawca. Zastosowałam go na sobie, na ropiejącej ranie po oparzeniu dosłownie po kilku posmarowaniach było widać efekty, ropa musi mieć ujście jak mówiła Amika6, a olejek nie dopuszcza do wykształcenia strupów. Spróbować można - jest to lek naturalny i na pewno nie zaszkodzi![]()
![]()
![]()
Poprawa zdrowia koteczki ucieszy nas wszystkichw końcu wiele osób śledzi jej losy od początku i chciałoby usłyszeć dobre wieści.
![]()
pohof a może daj wetowi linki do wątków o olejku z dziurawca, może on bidulek nie wie jaki wspaniały lek mu wciskamy prawie na chamai broni się przed "ciemnotą nieuków"
kciuki za zdrowie koteczki i adopcję dwóch pozostałych dzieciaczków
polhof pisze:Czy ten olejek nakładać na te strupy?
Bo ta rana to jeden wielki strup!!
A jak zabrudzi sobie oczko?Nie mam doświadczenia w leczeniu zwierząt choć o olejku wiem.
Ile razy dziennie? jak długo?
Amika6 pisze: Smarować trzeba już teraz, najlepiej nie dopuścić do powstawania tych twardych strupów. Pod nimi może zbierać się ropa, poza tym olejek działa na żywą tkankę, więc jeśli będą strupy należy je odmaczać i delikatnie po kawałku usuwać.
Miejsca sączące (z ropą) należy najpierw przemyć wodą przegotowaną lub słabym roztworem rivanolu i dopiero smarować.
Duże znaczenie ma pilnowanie by rana była stale leciutko natłuszczona.
Uważaj na okolice oka, nie znam rekcji na oczy (a tym bardziej takie jak ma Mazurka) więc lepiej zachwać ostrożność.
Ja smaruję palcem, bo tak jest najłatwiej wyczuć czy dokładnie i nie za dużo go daję na ranę. Jeśli rana będzie zbyt tłusta, to kotka będzie próbowała to zmyć albo o coś zetrzeć (to taka naturalna reakcja kota, jak na zmoczenie futerka wodą).
Jeśli kotka tylko będzie myła się łapką i nie używała pazurów do drapania rany, to ja nie zakładałabym jej kołnierza, a co najwyżej częściej sprawdzała czy nie trzeba już znowu posmarować.
I od razu uprzedzam pytanie. Zlizywanie olejku z całą pewnością jej nie zaszkodzi, bo olej z dzurawca stosuje się i zewnętrznie i wewnętrznie.
(Leczy nieżyty żołądka i jelit, stosowany jest w leczeniu niektórych schorzeń wątroby i dróg żólciowych, wspomaga leczenie dziąseł i gardła. Właściwości bakteriobójcze związków czynnych z dziurawca są dość silne, niszczą one bakterie Gram dodatnie, takie jak paciorkowce i gronkowce).
Gibutkowa pisze:polhof - jest na forum mnóstwo kotów które miały paskudne rany i właśnie były smarowane olejkiem - to działa! Poszukaj, poczytaj, zapytaj Amike komu wysyłała olejek i jakie koty były leczone, obejrzyj zdjęcia. To są fakty.

Kinya pisze:Amiko6, niepotrzebnie się unosisz, olejek na pewno będzie używany.
[b]vega29 pisze:ewan pisze:Paczuczka z rzeczami na bazarek poszła priorytetem pewnie pojutrze będzie. Przeraziło mnie, że ta bieda nie jest leczona w żaden sposóbChyba trzeba zmienic weta jak radzą dziewczyny i zacząc działać bo do zakażenia jeden krok
Tak mi jej żal jest taka słodka bidulka i z pewnością cierpi to przecież wielka, ropiejąca rana
To ja w takim razie nic na piątek nie planuję
vega29 pisze:vega29 pisze:ewan pisze:Paczuczka z rzeczami na bazarek poszła priorytetem pewnie pojutrze będzie. Przeraziło mnie, że ta bieda nie jest leczona w żaden sposóbChyba trzeba zmienic weta jak radzą dziewczyny i zacząc działać bo do zakażenia jeden krok
Tak mi jej żal jest taka słodka bidulka i z pewnością cierpi to przecież wielka, ropiejąca rana
To ja w takim razie nic na piątek nie planuję
Paczuszka doszła już dzisiajEwan, rzeczy są rewelacyjne!!! Aż się sama zastanawiam, czy nie przejąć 1/3 zawartości
, za stosownym datkiem na konto Elpisu, oczywiście
Bazarek postaram się wystawić jutro - dziś męczyłam odzież niemowlęcą po moich szkrabach.

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości