To dobrze że świadomość się zmienia

ale moje wrazenia są takie jakie są i mimo wszystko łatwiejsze mi się wydaje wyadoptowanie jednego kociątka, niż pary.
Zresztą trójki maluchów można wyadoptowac jedną parkę i jednego jedynaka - żeby bylo sprawiedliwie

Jedna adopcja optymalna, a druga nie
A jak ktoś będzie chciał parkę, to może sobie dobrać drugiego gdzie indziej
Chyba lepsze DT dla trójki kociąt, niż dla dwójki albo żadnego? i lepiej podzielić miot na dwie części niż na trzy - jak widac nawet jeden DT cieżko jest znaleźć.
Ja czterech nie wezmę, nie wiem nawet czy trójka to nie za wiele...