SzP - Sisay i jej M4 :) Maluszki czekają na domki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 24, 2010 17:57 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

trochę sobie ponarzekam: podział kociąt na dwie trójki nie jest optymalnym rozwiązaniem,
ponieważ adopcje w przeważającej większości odbywają się parami.
Do trójek to jeszcze ludzie nie dojrzeli i nie rozumieją wspaniałej optymalności takiego rozwiązania.

No tak, ale z drugiej strony, jaki desperat adoptowałby dwa identyczne, całe czarne koty? :roll: :roll: :roll: :wink:
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto sie 24, 2010 18:06 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

Delfinku jak się jakimś cudem znajdą dwa DT dla parek to nie ma problemu, żeby z Gliwic jednego maluch wzięła. Ale niestety zgłosił się tylko jeden DT i miot musimy podzielić po połowie.

Jeśli znajdzie się domek dla chociaż jednego kolejnego kociaka to już będzie sukces!
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 24, 2010 18:08 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

Jak to parami...
Nie zauważyłam na forum takiej tendencji 8O raczej odwrotnie, każdy chce jednego kotka, bo albo już jakieś ma, albo więcej niż jeden to za dużo :roll:

A poza tym, jeśli się wychowa trzy, to chyba nie ma konieczności ich potem całą trójką wydawać? Bo niby dlaczego?

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 24, 2010 20:29 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

sisay pisze:Jak to parami...
Nie zauważyłam na forum takiej tendencji 8O raczej odwrotnie, każdy chce jednego kotka, bo albo już jakieś ma, albo więcej niż jeden to za dużo :roll:

A poza tym, jeśli się wychowa trzy, to chyba nie ma konieczności ich potem całą trójką wydawać? Bo niby dlaczego?

właśnie takie adopcje są optymalne, dla dobra kociaków

Sisay, Twoja ogólnikowa uwaga "każdy chce jednego kota" jest nieprawdziwa.
Forum nie jest tu wykładnią. Trzeba na życie patrzeć, szerzej. Zajrzyj sobie do wątku adopcyjnego. Dzięki forum jest kilkaset adopcji rocznie. A przecież w rzeczywistości w kraju są tysiące

Zdecydowana większość moich adopcji dotyczy par i tendencja ta z roku na rok nasila się, a zajmuję się tym od lat. Świadomość ludzi jest na szczęście coraz lepsza.
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Wto sie 24, 2010 20:36 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

To dobrze że świadomość się zmienia :wink: ale moje wrazenia są takie jakie są i mimo wszystko łatwiejsze mi się wydaje wyadoptowanie jednego kociątka, niż pary.
Zresztą trójki maluchów można wyadoptowac jedną parkę i jednego jedynaka - żeby bylo sprawiedliwie 8) Jedna adopcja optymalna, a druga nie :lol:
A jak ktoś będzie chciał parkę, to może sobie dobrać drugiego gdzie indziej :)
Chyba lepsze DT dla trójki kociąt, niż dla dwójki albo żadnego? i lepiej podzielić miot na dwie części niż na trzy - jak widac nawet jeden DT cieżko jest znaleźć.
Ja czterech nie wezmę, nie wiem nawet czy trójka to nie za wiele...

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sie 24, 2010 21:35 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

sisay pisze:To dobrze że świadomość się zmienia :wink: ale moje wrazenia są takie jakie są i mimo wszystko łatwiejsze mi się wydaje wyadoptowanie jednego kociątka, niż pary.
Zresztą trójki maluchów można wyadoptowac jedną parkę i jednego jedynaka - żeby bylo sprawiedliwie 8) Jedna adopcja optymalna, a druga nie :lol:
A jak ktoś będzie chciał parkę, to może sobie dobrać drugiego gdzie indziej :)
Chyba lepsze DT dla trójki kociąt, niż dla dwójki albo żadnego? i lepiej podzielić miot na dwie części niż na trzy - jak widac nawet jeden DT cieżko jest znaleźć.
Ja czterech nie wezmę, nie wiem nawet czy trójka to nie za wiele...

popieram, ja wyjeżdżam na kilka dni, ale potem - jak nic się nie znajdzie - wezmę tę resztę...
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto sie 24, 2010 21:36 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

delfinka pisze:trochę sobie ponarzekam: podział kociąt na dwie trójki nie jest optymalnym rozwiązaniem,
ponieważ adopcje w przeważającej większości odbywają się parami.
Do trójek to jeszcze ludzie nie dojrzeli i nie rozumieją wspaniałej optymalności takiego rozwiązania.

No tak, ale z drugiej strony, jaki desperat adoptowałby dwa identyczne, całe czarne koty? :roll: :roll: :roll: :wink:

Ja - swego czasu :twisted:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto sie 24, 2010 23:34 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

alix76 pisze:
delfinka pisze:trochę sobie ponarzekam: podział kociąt na dwie trójki nie jest optymalnym rozwiązaniem,
ponieważ adopcje w przeważającej większości odbywają się parami.
Do trójek to jeszcze ludzie nie dojrzeli i nie rozumieją wspaniałej optymalności takiego rozwiązania.

No tak, ale z drugiej strony, jaki desperat adoptowałby dwa identyczne, całe czarne koty? :roll: :roll: :roll: :wink:

Ja - swego czasu :twisted:



no i super :!: :!: ja już mam 3 czarne kotki i 1 kociaka. :mrgreen: :mrgreen:
czarne jest piękne no i co ja poradzę że takie mi się trafiają :mrgreen: :mrgreen:
kocham je bo pyszczek czarnego nie może się równać z żadnym innym :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Śro sie 25, 2010 9:28 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

Trzy kociaki wciąż czekają!

Dziś próbowały się dobrać do namoczonego Weaninga RC. Nawet im to wychodziło. :lol:
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 25, 2010 10:44 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

delfinka pisze:Zdecydowana większość moich adopcji dotyczy par i tendencja ta z roku na rok nasila się, a zajmuję się tym od lat. Świadomość ludzi jest na szczęście coraz lepsza.
mam na prawdę ogromną ilośc adopcji z ostatnich kilku lat
znakomita większość z ogłoszeń spoza forum
parki to na prawdę prawdziwa mniejszość, chyba nawet nie 10%
Adopcja do drugiego kota?- często. Ale jednego do jednego.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 25, 2010 13:00 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

Ja mogę tylko podpisać się pod słowami Myszy. Często zdarza się dokocenie, ale od razu adopcja dwóch kotów niezmiernie rzadko, mimo namów, itd.

Jednak teraz jestem w sytuacji, w której muszę te kociaki gdzieś umieścić. I naprawdę nie mam tego komfortu wybrzydzania czy dać dwa, a nie trzy, czy jednego.

Co najgorsze u Sisay też coś się dzieje z jednym rezydentem i wywóz kociaków do niej musimy odwołać.

Jakieś fatum nad nimi wisi. :evil:
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 25, 2010 14:45 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

podrzucam i proszę o podsumowanie, ile szuka, gdzie, jakie kolory, bo już zupełnie się pogubiłam, a może ktoś by coś wypatrzył :roll:

a takie maleńkasy mogą same zostać na parę godzin (2-4h)? bo jak wichura i deszcz na dworze, a samochodu się nie ma, to nie sposób takie małe wozić ze sobą.

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

Post » Śro sie 25, 2010 14:48 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

Można wybierać z całej szóstki... :wink:
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro sie 25, 2010 14:58 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

malutkie kociątka do domku :!:
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 25, 2010 15:02 Re: Dwutygodniowe kocięta albo DT albo eutanazja.

a jak ich stan zdrowia? kurcze, ja teraz zaczynam 2 szkoły i egzaminy i nie mogłabym ze sobą wozić wszędzie takiego kurdupelka, ale aż mnie serducho ściska na sam widok, eh... ciężka sprawa

kto przygarnie chociaż jednego?

dragonfly.87

 
Posty: 1547
Od: Wto lut 24, 2009 16:43
Lokalizacja: Warszawa- Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus, Google [Bot], Kasiasemba, Patrykpoz i 309 gości