ja bym sie z pewnością wyprowadził

Ryszard wygląda na bardziej zrównoważonego. Widząc pierwszy raz Laosia zachował bezpieczną odległość za drzwiami a nie ruszył na niego jak Wuadek niegdyś

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alix76 pisze:No a żeby Ci nie było smutno - właśnie piorę kołdrę, koc czeka w kolejce. Jak na 2 tygodnie, to bez dramatu, ze 2 siknięcia, z czego jedno chyba na cześć mego powrotu
seidhee pisze:alix76 pisze:No a żeby Ci nie było smutno - właśnie piorę kołdrę, koc czeka w kolejce. Jak na 2 tygodnie, to bez dramatu, ze 2 siknięcia, z czego jedno chyba na cześć mego powrotu
Moja kołdra właśnie się suszy. Po dwóch nocach przeciągania kołdry z TŻ przypomniałam sobie, że przecież mam wielki prostokątny śpiwór, idealny na kołdrę. Dziś wreszcie spałam wygodnie
CatherineTheGreat pisze:ale Stefcia nie nasiurała w szmatki i wogule Stefcia domaga się wolności dla Rysia hyba
seidhee pisze:CatherineTheGreat pisze:ale Stefcia nie nasiurała w szmatki i wogule Stefcia domaga się wolności dla Rysia hyba
Ale jak Rysio wejdzie gdzieś w kącik i się zgubi to Kasia ze Stefcią przyjdzie i będą go szukać po domu
CatherineTheGreat pisze:pżyjdzie Stefcia Stefcia pysznie szóka a Kasia ómie wołać Stefciu Stefciu i wftedy Stefcia muwi tótej
seidhee pisze:CatherineTheGreat pisze:pżyjdzie Stefcia Stefcia pysznie szóka a Kasia ómie wołać Stefciu Stefciu i wftedy Stefcia muwi tótej
U nas jest odwrotnie, ja czasem jak jestem sama w ciemnym pokoiku to robię się smutna i wtedy wołam Dużą a ona mówi Menaszko Menaszko tu jestem.
Menaszka
mih pisze:Rysiek piszczy piał, piał.. prawie jak kot a trochę jak kurczak![]()
Może Menaszka by go przygarnęła, tak mu się przygląda... jemu by się przydała taka mama zastępcza do polizania...
i Lao-san do treningu
Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko, Sigrid i 11 gości