Behemot III ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 24, 2010 10:19 Re: Behemot III ...

:mrgreen:
Myślałam, że to tylko ja tak mam - co za ulga :ryk:

Byłam w Krakowie u koleżanki i zamiast witać sie z Godpodynia siedziałam w przedpokoju i rozmawiałam ze złotooką tri :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sie 24, 2010 11:08 Re: Behemot III ...

:mrgreen: W tym klubie jest fajnie, tak ze sie nie martw. Ja jestem jeszcze numer gorsza, bo jak ktos do mnie przyjdzie, zmuszam tego kogos najpierw w pozycje podlogowa i musi sie z kotami przywitac... :oops:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sie 24, 2010 11:38 Re: Behemot III ...

AYO pisze:Chyba się już całkiem pogodziliśmy - nie bez pewnej pomocy ze strony soczystej nereczki 8)
Oglądaliśmy razem telewizję, ułożyliśmy sie przednią częścią kota w strone drapania i pod paszkami sie daliśmy podrapać jak sie rozciągaliśmy na kołderce i przyszliśmy rano powiedzieć tej durnej babie, że budzik już dwa razy dzwonił a ona nic :mrgreen:
Potem trzeba było sprawdzić jaki żel do kąpieli dziś będzie w użyciu i czy woda nie za ciepła :mrgreen:

AYO, ty robisz z niego nieczułego potwora, a tu co wpis, to coraz fajniejsze sceny z waszego wspólnego życia :roll: :1luvu:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto sie 24, 2010 11:50 Re: Behemot III ...

On nie jest i nigdy nie był nieczułym potworem. Behemot jest BYTEM OSOBNYM i nasza, trwajaca już trzy lata znajomość to takie podchodzenie coraz bliżej :wink:
Poza tym jest na pewno neurotyczny i nie toleruje nikogo bo mieszkamy sami i prawie nikt do nas nie przychodzi.
Nie zrobię z niego nigdy przytulanki i nie dążę do tego bo imponuje mi jego niezależność, skośne spojrzenie a nawet te fochy :wink:
Opisuję po prostu nasze wspólne życie i to jak mały charakterny kotek podchodzi coraz bliżej do pewnej pyskatej pani :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto sie 24, 2010 11:54 Re: Behemot III ...

Trafiła kosa na kamień :mrgreen:
Pyskata pani i pyskaty kotecek :twisted:

Byłaś z nim na przeglądzie :?:

A tak w ogóle to słoneczny dzionek dobry przed pracą :)
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 24, 2010 14:43 Re: Behemot III ...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sie 25, 2010 4:50 Re: Behemot III ...

AYO, a dorobiłaś się już tabliczki na drzwiach? :twisted:
Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Śro sie 25, 2010 6:34 Re: Behemot III ...

:ryk: :ryk: :ryk: Ja tez chcem taka! Mam na drzwiach tylko takiego fajnego drewnianego kotka w czerwonym koloze.

Co slychac u kota B.? Pozegnal Cie dzis jak sie nalezy? :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sie 25, 2010 8:26 Re: Behemot III ...

witaj, Kocie B. i Sługo Uniżona Jego ;)

tak sobie myślę, że on dorasta po prostu, ten kot. Emocjonalnie, znaczy się.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 25, 2010 8:52 Re: Behemot III ...

Chyba nie będę odosobniona gdy stwierdzę, że u AYO trafił swój na swego :ok: I to to chodzi, grunt to zgodnośc charakterów :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Śro sie 25, 2010 10:10 Re: Behemot III ...

Sielanka po prostu :mrgreen:
Behemot jest kwintesencja kota, ot co.
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sie 25, 2010 10:24 Re: Behemot III ...

:mrgreen: Gospodyni sie chowa? Czy masz za duzo pracy?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro sie 25, 2010 10:25 Re: Behemot III ...

Pomponmamo - REWELACJA :1luvu:
Ciekawa jestem czy można u nas coś takiego dostać :ryk:

Książe przyszedł dziś rano z cichutkim griiii, położył się na sfinksa tuż przed moim nosem [leżałam na boku] i zwrócił w moją stronę wąsatą mordę z wyraźnym oczekiwaniem - no co się lenisz, przecież przyszedłem :mrgreen:
I całe szczęście bo właśnie mi powieki opadały po drugim budziku :twisted:

Wczoraj natomiast przyprawił mnie o palpitacje albowiem wybrał się na spacer po gzymsie - zawróciłam gada w ostatniej chwili :evil:
Jestem aktualnie spłukana do spodu więc musiałam zapomnieć o moskitierze, na którą się zdecydowałam obejrzawszy fotki psiamy :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro sie 25, 2010 10:29 Re: Behemot III ...

U mnie w sypialni jest moskitiera, ale taka ktora mozna zrulowac. zaczepia sie ja na dole jak jest wysunieta, slychac taki klik i juz sie trzyma. Tylko ze jak kot zaczyna polowac na cmy zza moskitiery, wskakujac na nia z rozpedu lapami...brrrr juz go widze na dole i zamykam okno :?
Obrazek

Chat

Avatar użytkownika
 
Posty: 12883
Od: Nie cze 15, 2008 8:57
Lokalizacja: Belgia

Post » Śro sie 25, 2010 10:40 Re: Behemot III ...

W innym mieszkaniu planuje samozbudowana konstruckje. Siatke na balkon to swoja droga, ale kupie wtedy jeszcze taka sama siatke wzmocniona drutem i obciagne moskiterami (nie nawidze wszelkich owadow!!!) i to jakos zamontuje w ramach.
Balkon balkonem niech zostanie, ale w sypialnie nie idzie wytrzymac, jak jest goracz a wez upilnuj futra. Moskitery sa za cienkie.

AYO ja tez mam dwa budziki i zeby nie futra to bym nie wstala. Coraz czarniej jest o 5-tej rano. I oczy same sie zamykaja.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości