GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto sie 24, 2010 22:56 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

a do tego kochana, dlatego szukam dla niej przytulaśnego domu

Abhalisha

 
Posty: 56
Od: Wto kwi 27, 2010 16:32
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 01, 2010 15:20 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

Ni wiem już co robić:(( mój kocur chory, i kotka przygarnita, jeździmy od weta do weta, każdy przypisuje co innego:( po prostu nie wiem co mam robić, nie mam już pieniędzy na leczenie chorej kici, do schroniska jej nie oddam, bo umrze tam, kicia ma swoją książeczkę zdrowia już założoną. nie wiem na prawdę nie wiem co robić:(( może gdyby ktoś umiał by pomóc obojętnie jak, to bardzo proszę, bo ja nie daje już rady finansowo:(



http://www.voila.pl/085/bk3v7/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/090/nns08/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/078/gmk39/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/081/89vev/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/086/yh8ry/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/087/0tmba/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/091/8okow/index.php?get=1&f=1
http://www.voila.pl/089/0wfoh/index.php?get=1&f=1

Abhalisha

 
Posty: 56
Od: Wto kwi 27, 2010 16:32
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 01, 2010 15:53 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

Abhalisha pisze:Ni wiem już co robić:(( mój kocur chory, i kotka przygarnita, jeździmy od weta do weta, każdy przypisuje co innego:( po prostu nie wiem co mam robić, nie mam już pieniędzy na leczenie chorej kici, do schroniska jej nie oddam, bo umrze tam, kicia ma swoją książeczkę zdrowia już założoną. nie wiem na prawdę nie wiem co robić:(( może gdyby ktoś umiał by pomóc obojętnie jak, to bardzo proszę, bo ja nie daje już rady finansowo:(

Za tą noc w lecznicy zapłaciłaś jakieś kosmiczne pieniądze :( 8O . Dla mnie Sląsk to zagadka :oops: , ale dziewczyny leczą koty u dobrych, normalnych weterynarzy. Przypuszczam, że twój kot zaraził sie kocim katarem od małej, mam rację? Leczenie kk nie jest drogie, leki na kilka dni dla obu kotów nie powinny przekroczyć 30-40 zł. potrafisz zmnienic tytuł wątku? Napisz, że potrzebujesz kontaktu do dobnrego, taniego weterynarza. Może kota dałoby sie leczyć poprzez fundację, Fundacje maja często duże rabaty w lecznicach, wprawdzie musiałabyś pewnie zwrócic koszty leczenia, ale na pewno nie bylyby to kwoty, o jakich piszesz.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 01, 2010 15:55 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

tosza kochana, mój kocurek mieszka osoba od tej kotki, ona tymczasowo za moją namową zamieszkała w domu u mojego chłopaka, a mój kocurek zachorował na przeziębienie dróg moczowych

Abhalisha

 
Posty: 56
Od: Wto kwi 27, 2010 16:32
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro wrz 01, 2010 16:03 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

my z kotką jeździliśmy raz do jednego lekarza, kozt 60zł, później do sośnicy za zastrzyk i wizytę - 60zł, i ciągle chodziliśmy na rybnicką tam kasowali ostro, wizyta + zastrzyk, przepisywali mnóstwo tabletek np jakiś kefavet, później pastę jakąś taką brązową do wycikania, później takie tabletki okrągle ktore trzeb bylo podawac 2x dziennie,i już było ok, a później kicia dotała zatwardzenia, i znowu do lekarzy, zaczla wymiotowac po pacie, znowu do weta:((( mój chłopak już jest na mnie wciekły że go namówiłam na tą kotkę:(( mielimy ją tylko wyleczyć:( a tu wyzło coś takiego.
A z moim kocurem to też jak ama zaniołam mocz na badania to cały pi wyników koztował 7zł, a pani weterynarz w sośnicy za 3 parametry takie jak ph, obecna bilirubina, i kryształki wszystko napisane na kartce że ciężko było się rozczytać, zapłąciłam 30zł :(( prosiłam ją by przepisała mojemu kocurowi co przeciwzapalne albo przecibolowe to powiedziała że zanim usg nie zrobi to nic nie przepisze i że mamy u niej karme kupić urinary HD 4 kg, bo 1,5 to za mało, pojechaliśmy do innego weta bez problemów przepisał paste i tabletki.

Abhalisha

 
Posty: 56
Od: Wto kwi 27, 2010 16:32
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw wrz 02, 2010 18:58 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

A może jakiś bazarek wystawić- w domu zawsze jest sporo rzeczy, których się nie używa a innym mogą wpaść w oko. :wink:
Obrazek

ewaj44

 
Posty: 232
Od: Pon lip 06, 2009 20:22
Lokalizacja: Skarbimierz/Brzeg

Post » Pt wrz 17, 2010 16:12 Re: GLIWICE Pomóżmy chorej kotce:(((

Własnie próbuję sprzedać raz użyta pastę urinary i tabletki synulox ale jakoś z marnym skutkiem...

Abhalisha

 
Posty: 56
Od: Wto kwi 27, 2010 16:32
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kitiuszka, Majestic-12 [Bot], misiulka i 118 gości