Henryczek - kociak, który nie może znaleźć Domu...w DS :)

a mam, mam, wszystko wydrukowane, wet zamiast kotu patrzec bedzie czytal

wlasciwie to mnie nie chcial straszyc, ale ja histeryk jestem i niestety mam dobrą pamięć i kojarzenie... więc jak tylko mruknął o kreonie i kosmkach jelitowych to mi się od razu trzustka włączyła i wizje...

dzis Henryś jest trochę mniej ruchliwy, więc do weta jutro niezależnie od wszystkiego (tornada i gradobicia tez mnie nie powstrzają).

a propos gradobicia obrażam się :/ KURDE! nikt nie zadzwonił i nie zapytał czy zyję po tym co tu sie w niedzielę działo! a ja już koty miałam w transporterku do ewakuacji!
o! foch i już!

następnego dnia musialam jechac do gdyni a znow straszyli burzami, to jarekm dostał przykazanie że jakby coś się działo to ma przyjechac i sprawdzic czy wszystko ok.... i w razie co na nic nie patrzec tylko ratowac koty :ok:

Henryś sobie ze mnie jaja robi :evil:

Wczoraj poznym popoludniem dostal gorączki: ja oczywiscie bez termometra to nie wiem ile, ale można na nim było kanapki podgrzewać. I taki był ospały i niewyraźny. Dziś pd rana kot jak nowy. U weta: temperatura modelowa :evil:

oczywiście.

Futro i skóra bez zmian czyli słabo, wąsy bez zmian czyli brak i wcale nie wyglądają jakby chciały odrastać

Jelita wzdęte, ale brzuszek miękki i ewidentnie mniejszy niż ostatnio.
Znów przybrał. WAŻY 1.1! 200g w tydzien czasu! Wet mnie podejrzewa o sterydy!

TEORETYCZNIE można mu robić badanie krwi, ale odradza mi, bo kociak jednak mały i pobranie 3ml może go mocno osłabić.
Odżywki w pastach odpadają

Powód: mają bardzo dużo tłuszczów omega, co spowoduje szybsze przelatywanie przez jelita i nic raczej nie poprawi, bo składników będzie wiecej ale się nie zdążą wchłonąć:(

Na razie ma dostawać prebiotyk. Jeśli nie pomoże, to za tydzień wdrażamy Intestinal.

Serce, węzły, tarczyca, oskrzela, płuca, gardło bez zmian. Ewidentnie niedobory witaminowe spowodowane nieprawidłowym wchłanianiem z jelita cienkiego (jelito grube pracuje doskonale, motoryka bez zmian). Może to byc kwestia szybkiego wzrostu, ale może być, że jak go Sin odłowiła to był taki zabiedzony bo mu robale zdążyły uszkodzić kosmki jelitowe.

Pomysły? Koncepcje? Robić USG? Jak tak to czego? Kłuć na morfologię? A jak mi po tym będzie niewyraźny?

Albo może jest jakaś odżywka witaminowa BEZ OMEGA3 I 5????

Wygłupia się normalnie :/

Odżywek i preparatów wit-min jest dużo. Nie muszą być w paście. Swoją droga uzywałam tych preparatów i działały. Jakoś chyba bym Twojego weta nie polubiła

Moim zdaniem przesadza. To potrwa zanim sierść i wąsy się poprawią - na to trzeba tygodni.
3ml na takiego maluszka to dużo. Co z urozmaiceniem diety?

twierdzi ze karma jest ok. Sin, znasz jakies odzywki i prepatary BEZ omega 3 i 5? chodzi o to ze jak ma nawet troche uszkodzone kosmki jelitowe, to wszystko co ma tluszcze po prostu przez niego przeleci :roll:

ja dzis w necie poszukam, jutro w sklepie, moze cos wyhaczę.

na razie probiotyk. ogólnie mina weta "nie mam pojęcia o co chodzi chyba z niego doktorat napiszę". Chory kot NIE MA wszystkiego w porządku, chociaz kupa powinna być nie bardzo albo co: a u Henryczka modelowo. Zdrowy kot NIE MIEWA gorączki z przypadku i ma wąsy. Bądź mądry pisz wiersze

Musiałam przysięgać na życie Gryzeldy że mu zadnych wspomagaczy czy sterydów nie daję, trzy razy ważyli bo wierzyć nie chcieli że w ciagu tygodnia plus 200g. Konkluzja była taka że to jest jakiś inny kot... mutant czy co...

edit: znalazlam w sieci kilka sensownych tabletek witaminowych, dzis wieczor do zookariny jadę i wezmę coś beztłuszczowego....

Krysia, spokojnie, kup ten termometr elektroniczny i mierz temp 2 razy dziennie (dla swojego świętego spokoju) zapisuj gdzieś....witaminki dla kociaków kup, dietę mu urozmaicaj, mięsko, dobre mokre czasem, suche....będzie ok :ok:

Grunt to nie panikować i trzeźwo oceniać sytuację !!!

Marea pisze:Grunt to nie panikować i trzeźwo oceniać sytuację !!!

do kogo ta mowa :roll:

nie no, dzis idę do zookariny po karmę to jakieś witaminy w tabsach kupię, karmy na razie niech zostanie na tym suchym bo jak mi nie daj bóg s-czki dostanie to ja zejdę z nerw... termometr mam, probiotyk mam, strzykawkę do podawania probiotyku tyz mam.

Henrysiowi wczoraj z okazji gorączki dałam połowę rutinoskorbinu na wszelkie wielki... gdyby mu się zwidziało że ma ochotę chorować... i ponieważ wydawało mi się że nie było drugiego kupala to łyżeczkę oliwy dostał (mało się nie udławił tak mu smakowała). Po oliwie w ciągu godziny poleciał do kuwety (ale konsystencja normalna), w nocy był jeszcze niewyraźny ale rano inny kot, może mniej rozrabia niz zwykle ale z kazdą godziną się bardziej rozkręca i już Gryzeldę znów poszczypuje prowokator jeden.

Jaki koncert mi zrobił u weta... ranyboskie... 1.5 godziny żali i płaczów... i histerii, normalnie paniki dostał i prawie mu się udało przez kratki przeleźć!
Oczywiście żeby przedstawicnie było pełne to jak go brałam na ręce to się natychmiast uspokajał. Ale trzymać na rękach nie mogłam za długo bo chciał zwiedzać- więc z powrotem do transporterka- więc znowu wielki płacz. A ludzie na mnie jak na zbrodniarza jakiegoś patrzyli, że wredna baba kotecka męczy

Ech, nie ma sprawiedliwości!

Ale się uparł na te kosmki...ja bym urozmaiciła dietę. A nuż coś ruszy z sierścią...matko co za dziad uparty. Nie wszyscy maja taką samą przyswajalność, z jednej karmy będzie lepsza, z innej gorsza...

hm, tak patrzę że na Nutri to przeszedł niedługo przedtem zanim trafił do mnie... tak sobie myslę że może go z powrotem na RC kitten? Plus witaminki? ma drożdże i więcej tauryny niz NG?

edit: Właśnie patrzę że w zookarinie chbya nie ma NG to zdaje się nie mam wyjścia bo dziś się wszystka karma skończyła a nie mam kiedy już jeździć bp musiałabym po Gdyni szukac...

To kup RC.
Jakby co poproszę o PW

Henryczek 20:00 39.3st
ale nie wiem na ile dobrze zmierzyłam :roll:

kupiłam rc babycat (on nie ma 3mcy, wiec moze mu lepsza bedzie) i animonda kitten oraz rc sensible (jak wrazliwy to wrazliwy, nie?). Zacznę od rc na 3 dni, jak cokolwiek w kuwecie będzie nieteges to babycat odstawiam a zmieszam sensible z animondą.
sensownych witaminowych nie bylo tylko w pascie :/ więc wzięłam vitabon vitality jako smakołyk dodatkowy. oprócz tego ma ten prebiotyk 1/3 saszetki raz dziennie.

teraz dobrze będzie? musi kurde :/