Witam wszystkich:)
jestem nową mamą Iskierki i Srebrusi (aktualnie Kizia i Mizia

Dopiero teraz piszę bo mi laptop w domu siadł no i w pracy muszę się rozerwać
Kociarnia jest przeurocza, byłam z nimi już u weta: świerzbik w uszach, koci katar się rozwija no i robaczki w brzuszkach też stwierdzone

na katar na razie nie daję radykalnych środków, doktorek przepisał krople do oczu (z antybiotykiem- niby to jest wirusowa infekcja ale ponoć od razu też się bakterie rozwijają). Co do świerzba i robaczków to mam się dzisiaj zgłosić po odbiór leku (taki kompleksowy który zabija wszystko na raz). Uszki ładnie zostały wyczyszczone (60zł wziął, nie wiem za co

)
Kotki przez całą drogę z poprzedniego domku piszczały mi w samochodzie ale jak tylko je wypuściłam w domu od razu poleciały zwiedzać kąty. Od razu też znalazły kuwetkę i wiedziały co z nią zrobić

Zjadły wszystko z miseczek

(suche, mokre, mleczko i wodę) ale chyba za dużo na raz bo potem znalazłam pod łóżkiem wyrzygane wałeczki
Srebrusia została Mizią bo jest bardziej miziasta, dosłownie wchodzi mi do ust i uszu

a Iskierka to Kizia bo to jest łatwiejsze do wymówienia przez moje dziecko (aktualnie 2latka i 3 mce).
Maluchy uwielbiają szaleć po mieszkaniu (po mnie szalały pierwszej nocy aż je musiałam zamknąć) i bawić się z Grzesiem. Mizia bardzo polubiła Grzesiowy nocniczek, za nic jej nie mogłam stamtąd wyrzucić, zwinęła się w kłębek i zasnęła

(oczywiście był czyściutki..)
Nie mają problemów z jedzeniem, aczkolwiek Kizia preferuje mokre a Mizia mleczko. Są czyściutkie i poza pierwszą wpadką robią wszystko co należy do kuwety. W nocy śpią na razie w łazience dopóki się nie nauczą że po nas nie należy skakać (moja poprzednia kotka nauczyła się po tygodniu, potem już spała jak należy w swoim koszyku, tylko koło 6 była pobudka

) Porobiłam im trochę zdjęć ale nie wzięłam kabla do telefonu więc na razie nie pokażę.
Aktualnie buduję maluchom drapak. Poszperałam trochę po sklepach (i jestem w szoku ile toto kosztuje) i postanowiłam sama zrobić. Konstrukcja już prawie na ukończeniu, jeszcze futerkiem obić i doszlifować. Jak będzie gotowy to wstawię zdjęcie.
Kończę na razie, jak będę miała chwilkę to jeszcze napiszę, papa
