Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 14, 2010 23:00 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

A oto nasz gość. :mrgreen:

Pełna uroku MiMi :D

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 15, 2010 15:51 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

słodkie toto :1luvu: jak się czuje?
ObrazekObrazekObrazek
ZAPRASZAM NA WYPRZEDAŻ U CYNAMONA I WANILII:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=134893&p=8123784#p8123784

cynamon i wanilia

 
Posty: 3580
Od: Sob maja 24, 2008 20:16
Lokalizacja: konin

Post » Nie sie 15, 2010 17:26 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Zdaje mi się, że całkiem dobrze. :ok:
Ma już spory apetycik, ładnie je :D , piękne kupki serwuje mi już dwie na dobę :ok: ,
chce się bawić, mruczy na mój widok. :1luvu:
Ona jest pewnie innego zdania, bo bidula siedzi w klatce i się nudzi.
Ma nie chodzić, a ona gotowa brykać! 8O
Korzysta z ograniczonej swobody, tylko pod moim nadzorem, mając za wybieg połowę Kiki łóżka. :wink:
Ona chce więcej przestrzeni!!!, a ja zgodnie z zaleceniami Ani CC tego akurat dać jej nie mogę. :twisted:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 16, 2010 9:54 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Iwonko, przy kwarantannie kolejnych tymczasików rezydenci już pewnie nie będą wieszać się na klamce - przywykną do takich atrakcji :wink:
Ściskam całą Twoją Kocią Bandę Wyczynowców :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sie 16, 2010 13:20 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

No nie wiem. :wink:
Silence chce odzyskać swój pokój /w jej mniemaniu :wink: / i święty spokój.
Noise chce poznać to małe coś :kotek: , co jest za drzwiami.
Reszta :kotek: :kotek: :kotek: totalna ignorancja.

No to idę wyściskać moje stworki. :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 16, 2010 15:34 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Juz ich tak nie ściskajcie w te upały, bo jeszcze jakiegoś szoku z przegrzania dostaną :roll: :mrgreen:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 18, 2010 13:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Upał trochę odpuścił, możemy się ściskać. :wink:
Tylko że śpią :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: .
Za to gość, jak tylko wchodzę zaraz jest pobudzony. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 18, 2010 14:06 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

selene00 pisze:Upał trochę odpuścił, możemy się ściskać. :wink:
Tylko że śpią :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: .
Za to gość, jak tylko wchodzę zaraz jest pobudzony. :ryk:

Ale się pilnujesz ;) :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sie 19, 2010 8:17 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dzisiaj chłodno, więc przybywam bezkarnie wyściskać cudowną kocią drużynę wraz z gościem :wink: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 19, 2010 9:57 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Bardzo dziękujemy Cioteczce za odwiedziny. :D
Piątka już zaliczona :wink:
Gość za chwilkę doświadczy cudownych ciocinych głasków i uścisków, tylko Kika się wypindruje. :wink:
Te Twoje uściski mają jakieś pobudzające działanie. :wink:
Dwa czarne i rude już się ganiają.
Chyba za dużą dawkę dostały. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 20, 2010 14:47 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ciiiiicho tu :roll: Jak makiem zasiał,pospały się koty czy jak :roll:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 21, 2010 1:25 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

:ryk: :ryk: One owszem. :ryk:
Za to ja choć nosem się podpieram, spać nie mogę.
Jakoś nie dzieje się nic śmiesznego. :roll: Posucha jakaś. :?
Koty wydoroślały?
A może mnie humor nie dopisuje. :roll:
Zła jestem, że trzymam MiMi w klatce.
Martwię się co przyniesie poniedziałkowa wizyta u weta.
Jakoś mi smutno.
Jutro będzie lepiej. :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 21, 2010 7:51 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Ej no,nos do góry :ok:
Przecież nie trzymasz MiMi w tej klatce dla własnego widzimisię :roll:
Za wizytę u weta :ok: :ok: :ok:
Koty wydoroślały 8O Nigdy :mrgreen: One nie dorośleją,tego ie przewidują ich króciutkie zwoje mózgowe :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 21, 2010 10:29 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Dzięki. :mrgreen:
Dałaś mi nadzieję, że to jednak nie to. :ryk:
Szybko mi przeszło, bo Kika chyba czytając w moich posępnych myślach :wink: , nie wytrzymała i wzięła MiMi na noc do łóżka. :mrgreen:
Do 4tej nad ranem słyszałam chichoty, rechoty i jakieś niezidentyfikowane dźwięki, wydawane paszczą chyba. :D
Co chwilę nocną ciszę przerywał krzyk mojego dziecka - "Mamoooo, ona po mnie skacze. :ryk: , Mamoooo, a ona wygrzebuje mi nogi spod kołdry. :ryk: Mamoooo, MiMi gryzie mnie w szyję. :ryk: "
MiMi ma pierwszą ksywkę :wink: - Lady Drakula. :twisted:
Nie wiem do której one wojowały, bo wreszcie odpadłam. :wink:
Jednak rano jak podawałam MiMi śniadanko, zastałam ją w klatce więc chyba nie da się z nią pospać. :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 21, 2010 18:07 Re: Kototerapia, czyli kuracja antystresowa;-)

Co chcesz,masz dwoje dzieciaków w domu,Kikę i Mimi :mrgreen:
Dobrze że,nie słyszałaś:Maaamoooooo a ona mnie bije!!!! ewentualnie;Maaaamooooo a ona się zaczyna,powiedz jej żeby przestała!!!!!! :mrgreen: :ryk: :ryk:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 34 gości