» Czw sie 19, 2010 20:31
Re: Petycja do RC str. 8. Prosimy o ew. uwagi
Ja bym to skróciła do takiej wersji (bo długie teksty mało kto czytuje):
Do: ROYAL CANIN POLSKA sp. z o.o.
ul. Grabska 10
32-005 Niepołomice
PETYCJA
Z przykrością przyjęliśmy informację, że karmy lecznicze firmy Royal Canin Veterinary Diets dla kotów i psów zostały wycofane ze sprzedaży polskich sklepów internetowych.
Chcielibyśmy Państwa prosić o ponowne rozważenie umożliwienia zakupu karm leczniczych w sklepach internetowych, a oto nasze argumenty:
1. DOSTĘPNOŚĆ KARMY
Lecznice weterynaryjne to obiekty nastawione na udzielanie pomocy medycznej, a nie działalność handlową. W Polsce wciąż jeszcze tworzą rzadką sieć, w dodatku wiele z nich (głównie w małych miastach i na wsi) nie ma miejsca, ani warunków, żeby pełen asortyment karm oferować, odpowiednio prezentować i obsługiwać sprzedaż: nie mają magazynów, na co dzień dysponują jedynie podręcznymi ilościami niektórych karm co bardziej popularnych rodzajów.
W wielu wypadkach lecznicze karmy zapisuje odległy o setki kilometrów specjalista, a nie weterynarz w miejscu zamieszkania, czasem sceptycznie nastawiony do leczenia żywieniem.
Kupowanie karmy w gabinetach weterynaryjnych oznacza dla właścicieli konieczność stania w kolejkach, zazwyczaj (z powodu ograniczeń powierzchni magazynowej) dwukrotnie - po raz pierwszy w momencie zamawiania jej i powtórnie, 1-3 dni później, po odbiór. Z tego powodu niejednokrotnie o wyborze rodzaju karmy decyduje jej dostępność w danym momencie w lecznicy, a nie dokładne dostosowanie do potrzeb zwierzęcia.
Wprowadzone przez Państwa ograniczenie jest dużym utrudnieniem nawet dla mieszkańców dużych miastach. Oczywiście w ich przypadku zakup karmy dalej będzie możliwy, choć będzie wymagał znaczącej reorganizacji kalendarza. Co jednak ma zrobić posiadacz chorego kota lub psa w małej wsi, który do najbliższego weterynarza ma np. 20 km? Co więcej, weterynarz ten nie stosuje karm weterynaryjnych, a jego pacjentami są częściej cielące się krowy lub konie, a nie kot z kamicą pęcherza? Dla takiej osoby zakup karmy w sklepie internetowym był jedynym możliwym sposobem dotarcia do karm weterynaryjnych!
2.CENA
Sprzedaż internetowa sprawia, że nabycie rekomendowanych przez lekarza weterynarii karm jest tańsze niż w lecznicach weterynaryjnych, mimo że Państwu jako firmie przynosi taki sam zysk . Dla lekarzy będzie to działalność dodatkowa, wręcz utrudnienie funkcjonowania, będą chcieli dodatkowej rekompensaty. Sklepy internetowe mają większy obrót w skali kraju i mogą sobie pozwolić na pewne rabaty, zwłaszcza dla stałych klientów. Dla wielu ludzi cena karmy ma zasadnicze znaczenie, zwłaszcza w domach, gdzie jest wiele zwierząt.
4. INNE ZAGROŻENIA
Kupno karmy w gabinetach weterynaryjnych dla właścicieli zwierząt niesie ze sobą dodatkowe, zupełnie zbędne ryzyko kontaktu z groźnymi zarazkami, które wraz z opakowaniem czy na własnym ubraniu można przynieść do domu.
W mailu do nas napisali Państwo: „Gwarantujemy skuteczność i bezpieczeństwo diet weterynaryjnych Royal Canin jedynie wtedy, gdy są sprzedawane w stacjonarnych lecznicach weterynaryjnych, przez lekarzy weterynarii, po uprzedniej profesjonalnej diagnozie weterynaryjnej. Nie bierzemy odpowiedzialności za skutki stosowania diet weterynaryjnych zakupionych przez Internet.”.
Czy w takim razie mamy rozumieć, że bierzecie państwo odpowiedzialność za błędnie zaleconą karmę przez lekarza weterynarii? Przykład – zdrowemu, młodemu kocurowi lekarz zalecił RC Renal – „na wszelki wypadek”. Tylko dzięki dodatkowym konsultacjom opiekuna kota zwierzęciu nie stała się krzywda!
4.MOŻLIWOŚĆ DOSTAWY DO DOMU
Sklepy internetowe oferują dostawę do domu, a z organizacyjnego i ekonomicznego punktu widzenia lepiej jest kupować duże opakowania karm. Nie każdy jest w stanie nosić ciężary, i nie każdy jest zmotoryzowany, żeby jednorazowo móc kupić w lecznicy wszystkie potrzebne karmy. Żadna ze znanych nam lecznic nie oferuje dostawy i wnoszenia do mieszkania wielokilogramowych opakowań.
PODSUMOWUJĄC
Likwidując sprzedaż Waszych karm przez Internet , ograniczacie Państwo możliwość życia i dobrobytu licznym zwierzętom, a ich właścicielom przysparzacie trudu. Wiele osób zrezygnuje ze stosowania Waszych diet i zmieni je na karmy lecznicze innych firm, które nadal dostępne są w sklepach internetowych. Część właścicieli zrezygnuje ze stosowania diet weterynaryjnych w ogóle. Sprzedaż Państwa produktów spadnie. Być może niektórzy dalej będą kupować produkty Royal Canin, ale w sklepach internetowych sąsiednich państw, gdzie karmy te są dostępne.
Dobro zwierząt powinno być przedmiotem Waszej najwyższej troski, a niestety z całą pewnością to one będą najbardziej poszkodowane i poniosą największy koszt Waszej decyzji.
Liczymy, że w świetle naszych argumentów i szczerej troski o zwierzaki rozważą Państwo jeszcze raz swoją decyzję i podejmiecie z nami polemikę, która przyczyni się do ponownej dostępności karm leczniczych Royal Canin w sklepach internetowych.
Z poważaniem,
Niżej podpisani opiekunowie zwierząt
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"