Świat mój pękł, rozerwał się na części.
Anioł wstał, drzewem życia jak huragan trzęsie..."

Julia 6 letnia koteczka została oddana do schroniska, porzucona przez tych, którym ufała, których kochała najbardziej na świecie. Wyrzucona jak niepotrzebna rzecz. Kolejna kotka, która wybrała śmierć - Julia odmawia jedzenia, ma depresję, nie potrafi odnaleźć się w nowej i przerażającej ją rzeczywistości. Odchodzi cicho, wciśnięta w kąt klatki, w przepaści jej pustych oczu nie ma już nic - ani iskierki nadziei. Nie pyta "dlaczego?". Już tylko czeka aż to wszystko się skończy.
Julia jest kotką niewysterylizowaną - możliwe że właśnie ten brak odpowiedzialności byłych opiekunów Julii był przyczyną oddania kotki do schroniska. Ogólny stan zdrowia Julii jest dobry, jednak jak wiadomo domowy, dobrze odżywiony kot, który głodzi się przez kilka dni jest bardzo narażony na otłuszczenie wątroby, a to tylko jeden niewielki krok do TM.
Julia czeka na ratunek. Daj jej nadzieję póki jeszcze nie jest za późno!
Wątek zdublowany - najnowsze informacje o Julii można znaleźć tutaj viewtopic.php?f=1&t=115966