DulencjowoII.[*][*][*][*][*][*]Czesia i ktoś jeszcze :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 19, 2010 7:47 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Naprawdę fajowa zabawa to są ślizgi po świeżo umytej podłodze - można jeździć na brzuchu, boczkach i doopkach :roll: Bardzo mocno pozdrawiamy i trzymamy kcikuki za Paciorka, żeby były codziennie lepsze wieści :ok: :ok:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw sie 19, 2010 9:36 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Powiedz Paciorkowi że ciocia jest z niego bardzo dumna :1luvu:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 19, 2010 10:00 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Dulencja pisze:Pacior dzisiaj sam wstał i poszedł napić się wody :D Musiałam w tym czasie opróżnić jego torebkę wysikową, więc był odłączony.

Zaraz spróbuję wyciągnąć go na spacerek, żeb nie zapomniał jak się chodzi :wink:

Packu kochany :love: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Dulencja pisze:Leon nauczył Gnojce taplania się w misce z wodą i potem ślizgów na mokrych łapkach. Mam więc cztery rozjeżdżające się plamy na podłodze, poślizgiem wjeżdżające gdzie się tylko da. Doprawdy, fajowa zabawa :roll:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sie 19, 2010 11:42 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Po raz kolejny muszę poprosić o pomoc :oops:
Każdą kwotę oddam, ale najpóźniej za tydzień.

Udupił mnie Krakvet, który do tej pory przelał mi tylko 10% kwoty za anulowane zamówienie. Rozmowy z nimi polegają na zapewnieniach, że właśnie robią przelew, a kasy jak nie mam, tak nie mam

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 19, 2010 11:56 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Dulencja pisze:
Udupił mnie Krakvet, który do tej pory przelał mi tylko 10% kwoty za anulowane zamówienie. Rozmowy z nimi polegają na zapewnieniach, że właśnie robią przelew, a kasy jak nie mam, tak nie mam


Zażądaj potwierdzenia przelewu :twisted:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 19, 2010 12:14 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Gibutku, a jak myślisz, co ja innego robię :wink:
Straszę ich również sądem i wszstkimi świętymi. Pozostała mi chyba tylko wycieczka do Krakowa :roll:
Na rozmowy z nimi już wydałam majątek. Zarzuciałm ich mailami. Nie wspominając o kulturalnym słownictwie, w jakim się podszkoliłam :wink:

Zamówiłam puszki Renala dla Paćka i jedzenie dla Gnojców. Efekt jest taki, że nie mam ani jednego, ani druggiego, jak również kasy, którą im przelałam. Zawsze korzystam z Animalii, ale tam nie było, znalazłam w KV - dopiero później się dowiedziałam o zmianie polityki RC i tego, że nie będzie diet weternaryjnch w sklepach internetowych - i uwierz mi, źródłem info nie był KV. Dopiero na zadane przeze mnie pytanie, okazało się, że zamówienie w kwestii Renala nie będzie zrealizowane.
Prosiłam o anulowanie całkowite i zwrot kasy. I miało nie być problemów. Podobno.

Problem jest w tym, że za Paćkowe jedzenie "płacę" w tym momencie podwójnie, tzn. muszę kupować jedzonko Paćkowe u weta, a kasę na nie mam zablokowaną na koncie KV.
Na pomoc rodziny nie mam co liczyć, bo wg. nich i tak jestem wariatką, że go nie uśpiłam, tylko walczę i cytując męża mojej Mam (cule zwanego przeze mnie Nierobem): ładuję pieniądze w ziemię, bo tak czy siak na niedługo Paćka zakopę

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 19, 2010 12:23 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Dulencja pisze:Na pomoc rodziny nie mam co liczyć, bo wg. nich i tak jestem wariatką, że go nie uśpiłam, tylko walczę i cytując męża mojej Mam (cule zwanego przeze mnie Nierobem): ładuję pieniądze w ziemię, bo tak czy siak na niedługo Paćka zakopię

A nie walnął go ktoś jeszcze patelnią w łeb? :evil: Wiesz, jak słownie się nie da głupoty wybić ze łba to patelnia się bardzo przydaje w takich sytuacjach :twisted:
A do Krakvetu to bym dzwoniła kilka razy dziennie, tzn raz dziennie tak normalnie a potem "sygnały" poszczała żeby było wiadomo ze to ja ale żeby tez nie zabulić. Albo wystaw im rachunek za połączenia telefoniczne i jeszcze odsetki im policz :D
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 19, 2010 12:39 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Gibutkowa pisze:
Dulencja pisze:Na pomoc rodziny nie mam co liczyć, bo wg. nich i tak jestem wariatką, że go nie uśpiłam, tylko walczę i cytując męża mojej Mam (cule zwanego przeze mnie Nierobem): ładuję pieniądze w ziemię, bo tak czy siak na niedługo Paćka zakopię

A nie walnął go ktoś jeszcze patelnią w łeb? :evil: Wiesz, jak słownie się nie da głupoty wybić ze łba to patelnia się bardzo przydaje w takich sytuacjach :twisted:
A do Krakvetu to bym dzwoniła kilka razy dziennie, tzn raz dziennie tak normalnie a potem "sygnały" poszczała żeby było wiadomo ze to ja ale żeby tez nie zabulić. Albo wystaw im rachunek za połączenia telefoniczne i jeszcze odsetki im policz :D


Widzisz, mojej Mam mąż to bardzo dziwne zjawisko pt: po co ja tak badam tego psa, na pewno wetka chce ode mnie wyciągnąć tylko kasę. Na pewno wystarczył by sam antybiotyk. Zresztą i on po co, Paciek jest nieuleczalnie chory, trzeba go uśpić i tyle. I jeszcze mój wymysł diety dla psa, po co? Suche Chappi też jest dobre - ich pies je i żyje.
M.in. dlatego Marysia (pomimo wielkiej miłości mojej Mam) jest u mnie, a nie u niej.
Jak Nierób pracował na noce, to moja Mam nie mogła chodzić po mieszkaniu, bo on się nie wyspiał, pies mu tupał i takie tam.
Ile razy było tak, że przyjeżdżała do mnie spać, czy posiedzieć przez kilka godzin...
Ja bym tego nie zniosła, ona znosi, bo jak twierdzi on ma takie "fale napadowe" na takowe zachowania.
On jest głupi i tyle, dla mnie.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 19, 2010 12:52 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Dulencja pisze:Po raz kolejny muszę poprosić o pomoc :oops:
Każdą kwotę oddam, ale najpóźniej za tydzień.

Udupił mnie Krakvet, który do tej pory przelał mi tylko 10% kwoty za anulowane zamówienie. Rozmowy z nimi polegają na zapewnieniach, że właśnie robią przelew, a kasy jak nie mam, tak nie mam


Już nieaktualne. Dziękuję :1luvu:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 19, 2010 12:55 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Bałagan w KV ma też swoje dobre strony. Kiedyś nie mogłam się doprosić dosłania kuwety, której nie było w paczce i w końcu przyszła 2 razy, ale ciiiiiiii.... :wink:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw sie 19, 2010 14:24 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Dulencja pisze:
Widzisz, mojej Mam mąż to bardzo dziwne zjawisko pt: po co ja tak badam tego psa, na pewno wetka chce ode mnie wyciągnąć tylko kasę. Na pewno wystarczył by sam antybiotyk. Zresztą i on po co, Paciek jest nieuleczalnie chory, trzeba go uśpić i tyle. I jeszcze mój wymysł diety dla psa, po co? Suche Chappi też jest dobre - ich pies je i żyje.
M.in. dlatego Marysia (pomimo wielkiej miłości mojej Mam) jest u mnie, a nie u niej.
Jak Nierób pracował na noce, to moja Mam nie mogła chodzić po mieszkaniu, bo on się nie wyspiał, pies mu tupał i takie tam.
Ile razy było tak, że przyjeżdżała do mnie spać, czy posiedzieć przez kilka godzin...
Ja bym tego nie zniosła, ona znosi, bo jak twierdzi on ma takie "fale napadowe" na takowe zachowania.
On jest głupi i tyle, dla mnie.


Wiesz jak mój chłop próbował by mieć jakiekolwiek "fale napadowe" to bym mu je szybko patelnią z głowy wybiła (dosłownie patelnią i jeszcze deską drewnianą i tłuczkiem do ziemniaków) :twisted: Ale ja hetera obrzydliwa jestem :lol:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 19, 2010 15:28 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Cioteczki zapraszam na wątek Julii i proszę o podrzucanie viewtopic.php?f=1&t=116009
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 19, 2010 20:56 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

Paciek znowu wyraził się na renala :roll: Dziś jest bardzo, strasznie fuj ...
Udało mi się wcisnąć troszkę w niego, w odpowiedzi zostałam zwarczana i ostentacyjnie wypięto się na mnie ogonem :twisted:

Ubiję Leona, jak go tylko złapię - na razie lata pod sufitem z Antośką. Jasio i Junior też latają tylko na niższym poziomie.
Latający Leon wydaje takie dziwne dźwięki - takie popiskiwanio-pomiaukiwanio-pomrukiwanie cieniuteńkim głosikiem - wyjątkowo wkurzające.

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 19, 2010 21:06 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

:ryk: :ryk: :ryk: Ale pomysl, jakbys nudno miala, jakby wszyscy grzecznie spali :lol: A tak masz i fruwajace koty i cel: "Ubiję Leona, jak go tylko złapię" :lol:
Ostatnio edytowano Czw sie 19, 2010 22:04 przez Caragh, łącznie edytowano 1 raz
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sie 19, 2010 21:48 Re: Dulencjowo II.Gucio[*]Rubiś[*] Paciek- pnn i bradykardia:((

koko_ pisze:Naprawdę fajowa zabawa to są ślizgi po świeżo umytej podłodze - można jeździć na brzuchu, boczkach i doopkach :roll: Bardzo mocno pozdrawiamy i trzymamy kcikuki za Paciorka, żeby były codziennie lepsze wieści :ok: :ok:

:mrgreen: Jeszcze lepsza zabawa to jazdy na legowiskach ... a już całkiem fajnie jak wpada na ciebie rozpędzone legowisko .... :twisted:
Kciuki nieustające za Paciastego ... :ok:
A Leona proszę mi nie ubijać...jak już mam serdecznie dosyć Miszczunia, to zawsze się pocieszam, że jeszcze ktoś ma tak samo ... :mrgreen: (typowa polska mentalność :mrgreen: )....
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, MAU, pibon i 122 gości