Bruno już w nowym domu. Trzymamy za Niego kciuki!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2010 10:14 Re: Czy czeka go tylko schron? Jest źle, w poniedziałek biopsja

Brun wczoraj przyjechał do nas po biopsji. Wyniki mają być do 3 tygodni. Prawdopodobnie i tak wcześniej trzeba będzie zawieźć Bruna na kolejny zastrzyk. Po tych zastrzykach troszkę mu się poprawia.

Bruno po wniesieniu transporterka do domu, chyba się ucieszył, że wrócił do nas, bo podszedł do kratki i zaczął się spokojnie rozglądać. Oczywiście moje dwie france obsyczały go na wejściu i oddaliły się pędem na schody, aby z góry dokonać obserwacji.
Brun ładnie przebiegł z jednego transporterka do drugiego, przygotowanego w wysprzątanej klateczce. W zasadzie od razu chciał wychodzić na zewnątrz. Myślę, ze poznał i mieszkanie i nas :oops: Mam wrażenie, że po każdym pobycie w lecznicy jest spokojniejszy, że wraca do nas :roll: Swobodniej porusza się po mieszkaniu nawet w naszej obecności.
Ponieważ miaukał niemiłosiernie postanowiliśmy go wypuścić z klatki. Od razu wyskoczył i zabrał się za obrabianie drapaka. Korzystając z narkozy w lecznicy obcięto mu pazurki, więc Brun stwierdził, że musi zrobić sobie sam odpowiedni manicure :roll: :roll: Potem obszedł wszystkie miski, ale znalazł tylko takie z wodą (jeszcze miał zakaz jedzenia) więc postanowił zwiedzić mieszkanie, czy aby na pewno trafił w odpowiednie miejsce. Po obchodzie usadowił się na Frostkowym kocyku pod naszym łóżkiem w sypialni. Frostka z wielkim zdziwieniem i dezaprobatą patrzyła na niego siedząc pod drugim końcem łóżka :ryk:
Banshee i Frostie nadal fuczą okrutnie, burczą i syczą. Brun spędził noc w klatce, bo moje kocice świrowały jak był na zewnątrz.
Rano Brunek dostał miseczkę z suchym jedzonkiem (Calm RC - jadł w lecznicy) i miseczkę z pasztecikiem Gourme Gold. Pasztecik wtrąbił aż miło - biedak tyle czasu bez jedzenia :roll: Oczywiście przy podawaniu jedzenia obsyczał mnie solidnie - on chyba jak się cieszy to też syczy, mam wrażenie, że nie potrafi okazywać inaczej emocji, przynajmniej wobec ludzi, czasem jeszcze miauka, ale głównie na widok moich kotów, albo jak zostaje sam na parterze :roll:
Po nocy w kuwecie znaleźliśmy siku. kupki nie stwierdzono.

Spróbujemy dzisiaj, po kolacji Brunowej, zostawić na noc otwartą klatkę. Zobaczymy czy uda się zasnąć 8)
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Śro sie 18, 2010 13:55 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Zostawiliśmy Brunowi otwartą klatkę na noc. Ileż miauków było, nie wyspałam się :evil:
Rano stwierdzono obecność kotów w ilości 3 sztuk. Żaden nie poległ śmiercią męczeńską w obronie terenu w związku z tym na dzień Brun też został "puszczony luzem".
Zobaczymy co będzie jak wrócimy do domu.

Ach, wczoraj Brun zjadł dwie puszki pasztetów i dwie porcje suchego :1luvu: Suche je chętnie więc po zastrzyku trochę sie poprawiło (zobaczymy na jak długo, tfu tfu :? )
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Śro sie 18, 2010 14:01 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

A jest jakiś, choćby minimalny, odzew na jego ogłoszenia ?

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro sie 18, 2010 14:02 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Zero, ani pół telefonu :( nic :crying: :crying: :crying:
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Śro sie 18, 2010 14:11 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Bast pisze:Zero, ani pół telefonu :( nic :crying: :crying: :crying:

Spokojnie, będzie dobrze, musi być :ok:
A zastanawiałaś się nad papierowymi ogłoszeniami? Dla niekorzystających z internetu?

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro sie 18, 2010 14:16 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

kitkowa pisze:
Bast pisze:Zero, ani pół telefonu :( nic :crying: :crying: :crying:

Spokojnie, będzie dobrze, musi być :ok:
A zastanawiałaś się nad papierowymi ogłoszeniami? Dla niekorzystających z internetu?

Szczerze mówiąc z papierowymi ogłoszeniami kojarzą mi się tylko starsze osoby lub takie "mało postępowe". Bruno potrzebuje kogoś powiedziałabym "nowoczesnego" - wyrozumiałego, kto będzie mógł go wozić na zastrzyki np. co dwa tygodnie jak będzie taka potrzeba, kto nie uważa, że kto ma się sam wyżywić. Nie wiem czy dobrze to przekazałam, nie chciałabym być źle zrozumiana, nie mam nic przeciw starszym opiekunom dla Bruna - chodzi mi raczej o to, że te osoby muszą być mocno świadome kocich potrzeb ogólnie i być gotowymi sprostać indywidualnym potrzebom Bruna, które małe nie są :(
Z "papierowych" ogłoszeń były ogłoszenia w gazetach.
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Śro sie 18, 2010 14:25 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Miałam na myśli starsze osoby, które nie korzystają z netu. Starsze, ale nie aż tak bardzo starsze, które mogą mieć kota obok, a nie koniecznie na sobie :wink:
Fakt, konieczność regularnych wizyt u weterynarza byłaby dla nich uciążliwa fizycznie i finansowo.
Dlatego trzymam kciuki za zdrowie Bruna.
A coś kobieca intuicja podpowiada mi, że on Tobie jest pisany :wink:

kitkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2761
Od: Śro lut 07, 2007 20:52

Post » Śro sie 18, 2010 14:53 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Niech i on będzie pisany, tylko może niech Bastowa alergia się wypisze. Właśnie daje o sobie znać dwutygodniowym okresem kurowania banalnego przeziębienia - a końca nie widać. Ja też pokochałem Bruna, i bardzo trudno byłoby mi go oddać - ale jak mi się Bast zaczyna dusić z kaszlu, to mam ochotę go wystawić na stałe na balkon (czego oczywiście nie zrobię... jeszcze).

Stasheck

 
Posty: 98
Od: Śro cze 28, 2006 21:58

Post » Śro sie 18, 2010 19:59 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Jesteście oboje bardzo dobrymi i dzielnymi ludźmi. Naprawdę podziwiam.

Kiedy będą już wyniki biopsji powtórzymy ogłoszenie w Dzienniku.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 19, 2010 12:48 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Dzięki Bungo. Martwię się, że nikt, absolutnie nikt nie pyta o Bruna. Wiem, że to trudny kot, ale żeby nikt :( :(

My we wrześniu wyjeżdżamy na urlop. Z moimi kotami nie ma problemu - podrzucę do siostry, ale Bruno...
Zostały jakieś dwa tygodnie :( Nie wiem co wykombinuję na czas urlopu...
Powrót do schronu?


Bruno naprawdę potrzebuje chociaż DT. U mnie miał być na TDT a zatrzymał się zdecydowanie za długo :(
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw sie 19, 2010 13:37 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Może napisz w tytule, że choć TDT na czas Twojego urlopu potrzebny?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 19, 2010 13:47 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Fajnie by było jakby się znalazł DT, ale nie taki na dwa tygodnie :(
Ja jeszcze pogadam z siostrą. Może ona będzie mogła zamieszkać u kotów a nie na odwrót.
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Czw sie 19, 2010 13:56 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Jakby co, to moge Ci polecić doskonała opiekunkę do kotów, która też może z nimi zamieszkać.
Niestety - odpłatnie....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 19, 2010 14:18 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Może siostra się zgodzi - nieodpłatnie ;)
z tą płatnością to niestety musimy uważać... na finanse. Mamy kredyt, czynsz, wykańczanie mieszkania, moje leki, koty nasze dwa + spore obciążenie kosztami leczenia Bruna. Chyba płatna opieka w naszym wypadku w tej chili to byłoby "życie ponad stan" i możliwości :( Sam wymaz z gardła Bruna to 90 zł, biopsja 160, do tego leki, narkozy, zastrzyki przeciwzapalne, antybiotyki, leki w domu, odpowiednie jedzenie, odświerzbienie, pobyty w lecznicy na dłużej, itd. itp :(
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

Post » Pt sie 20, 2010 9:28 Re: Czy czeka go tylko schron? Już po biopsji, wyniki za 3 tyg.

Można by się zastanawiać nad różnymi schorzeniami Bruna. Jedno jest pewne, struny głosowe to ona ma na 100% zdrowe :roll: Padam na pyszczek po nocy, spaaaaaaać...
...czekam na wiatr, co rozgoni ciemne, skłębione zasłony...
ObrazekObrazek

Bast

 
Posty: 3173
Od: Śro sie 17, 2005 15:18
Lokalizacja: Kraków - Borek F.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sillka i 181 gości