BRZDĄCE Wszystkie szkrabiki w swoich DS :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sie 17, 2010 10:40 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Monika, dzięki za wieści :D Migotka/Misia jest cudowny kociakiem, moim ulubionym, i mam nadzieję, że będzie jej u ciebie dobrze :ok: Tęsknię za nią :cry: W razie czego, gdybyś zmieniła zdanie co do dokocenia (koty mogą podróżować razem w jednym kontenerku, choć będzie wtedy cięższy... Ale kotki zwykle nie są zbyt duże i są znacznie lżejsze od kocurów) to pamiętaj, że mam jeszcze na wydaniu dwie siostry Misi 8) Aaa, trzeba Misi do uszu zajrzeć - miała chyba świerzba albo inne paskudztwo, można kupić u weta płyn do czyszczenia uszków i czyścić samemu, albo zrobić dokładną uszną toaletę przy wizycie u weta, ale na jednym czyszczeniu się wtedy na pewno nie skończy.

A dziewczyny dziś rano powitały mnie głośnym miaukiem, próbowały się na mnie wdrapać i wejśc mi do nosa, do oczu, rozmruczały się na całego jak małe traktorki, a Srebrusia próbowała ssać moją bluzkę na brzuchu 8O Wczoraj tez próbowała sie przyssać do brzucha swojej siostry... Ona chyba jeszcze potrzebuje mamy i mleka od niej - nie chce zjadać chrupek, które im kupiłam, mimo, że pozostałe siostry wcinały je aż im się uszy trzęsły. Dziś zrobiłam jej mleko dla kociąt w proszku, wypiła cały spodeczek ze smakiem. Ale chrupek nie chce. Co innego, jeśli chodzi o jakieś mokre z saszetki - to to jest w stanie połknąć z rozkoszą od razu w całości. Jak ją przestawić na chrupki? Już jej je moczyłam, żeby taka papka powstała, ale na to też patrzy z niechęcią, choć odrobinę zjadła... Może mleka jej tam dolać...?

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 11:30 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Ok, Srebrusia zaczęła w końcu jeść suche - coś się w niej odblokowało i teraz ciągle siedzi przy miseczce i wcina. Uff.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 15:31 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

za nastepne adopcje :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto sie 17, 2010 19:16 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Asia, jak zwykle Ty to potrafisz fotkę zrobić :1luvu: normalnie gały mi zawsze wyłażą na Twoje zdjęcia...

kociaki słodkie... szkoda czarnuszka co u sąsiada siedzi... on też oczko jedno miał kiepskie :-(
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 17, 2010 20:21 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

A bo Migotka bardzo fotogeniczna jest :wink: Śliczna mała, i to złotawe futerko... Srebrusia i Iskierka od kiedy wyprowadziła się Migotka strasznie się ruszają, ciągle za mną biagną, miauczą, chcą sie przytulać, wtulać, włażą mi na głowę, na plecy, same nie wiedzą czego chcą, wszędzie ich pełno. Ciężko im zrobić zdjęcie w miare wyraźne :? O, teraz szaleja znowu w wannie za piłeczką...

Co do Czarnuszka, to z sąsiadem rozmawiałam o nim długo i namiętnie, ale niestety - ktoś musi w domu myszy łapać, więc maluch będzie przyuczany do bycia częściowo domowym kotkiem, coby zamiast na podwórku w domu polował. Oczko już ma trochę ładniejsze niż na zdjęciach, niewiele się rózni od drugiego, ale zawsze szkoda malca... Juz widze, jak go niedługo na poboczu rozjechanego znajde :? Generalnie nie wiem, czy to zbieg okoliczności czy coś innego, ale wszystkie koty jakie giną w okolicy mojej działki są czarne... Wszystkie bure lub łaciate żyją i mają sie nie najgorzej, natomiast czarnych już nie ma. Selekcja naturalna? 8O

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 7:31 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

o rany!! :strach: to może trzeba sąsiadowi jedną z burasek zostawić a małego czarnego zabrać??
Rozumiem, że to człek jakiś porządny? :roll:
Sheikuś [*] Kermit [*]

myrzapl

 
Posty: 1333
Od: Sob mar 27, 2010 0:04
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 8:01 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Każdy kot zostawiony w pobliżu drogi ma niewielkie szanse na przeżycie. Kolor może być tu jedynie przypadkowy. Trupy, które widujemy przy drogach w czasie podróży, są najprzeróżniejszych kolorów. :cry:

A kot, który ma łapać myszy w domu, nie mógłby zostać kotem domowym niewychodzącym?
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 18, 2010 8:41 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Sąsiad to taki typowy wiejski prymityw, choć jakies tam dobre chęci w nim drzemią - specjalnie dla kotków zdarza mu się im na obiad zupę pomidorową ugotować... Ale on sie generalnie kompletnie nie umie nimi zajmowac, a o trzymaniu kociaka tylko w domu nie ma mowy - sąsiad nie bedzie po nim sprzatal kuwety, maluch musi swoje potrzeby na podwórku załatwiac, poza tym sąsiad nie bedzie go pilnowal, by nie wychodzil. Nie ma szans. Jedyne co dobre to to, że czarny maluszek jest chłopcem - nie rozmnoży nam sie na wiosnę. Ale szkoda go... Jest taki cudny i mizialski, jak tylko pojawia sie czlowiek to on leci, miauczy, wspina sie po nogawkach na plecy, przytula sie... Ech.

Srebrusia dzis jakas... smutna? Pójdę z dziewczynami do weta, nie podoba mi się koteczka, chyba źle sie czuje :?

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:22 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Srebrusia dostała zastrzyk i ma dostawać scanomune na podniesienie odporności, plus mam jej systematycznie wycierac zagluconego nochalka :wink: Biedna mała, dziś po prostu nic tylko leży zwinieta w kulke, smutas taki :( Jak do piątku jej sie nie poprawi to czeka ją antybiotyk. A Iskierka szaleje, wszędzie jej pełno, ma chyba energii i za siebie i za siostrę.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:28 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

:evil: Kur** :evil: Wchodzę do łazienki, a tam wszystko obsrane, za przeproszeniem. Która to?! :x W kuwecie kupal, super, ale na kuwecie, za kuwetą, na pralce, na podłodze, na wannie, na ręczniku i na gazecie (leży sobie do czytania) też kupale rozsmarowane :evil: Chyba któraś mała stres wycieczki do weta tak odreagowała :? Chciała zrobić do kuwetki a "to" poszło za nią... Super, po prostu super...

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:36 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Biegunka i brak siły u takiego malucha to już alarm. Koniecznie poproś weta o test na pp - jedynie błyskawiczna reakcja może ratować życie w przypadku tej choroby.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro sie 18, 2010 10:38 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

:!: :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro sie 18, 2010 10:45 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

Nawet drzwi obsr*** na wysokości prawie metra. Jak?? Jak??? 8O :evil: Ale to nie biegunka, kupal w kuwecie bardzo ładny był, a to co poza nią też w miarę, tylko dlaczego WSZĘDZIE? Skąd, jak...? 8O Któraś bardzo zdolna jest.
A mała po wizycie u weta odżyła, teraz razem z siostrą wypuszczone na czas pucowania łazienki do przedpokoju ganiają się jak szalone i robią galopady jak stado słoni. Dobrze jest. Może po wizycie w kuwecie jej ulżyło po prostu.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 18, 2010 10:59 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

to już byłaś u weta :?:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro sie 18, 2010 11:04 Re: BRZDĄCE proszą o ratunek przed zamarznięciem! PILNIE DT!!!!!

No bylysmy, popatrz parę postów wyzej :wink: Generalnie poza kocim katarem nic niepokojącego nie stwierdzono, więc skonczylo sie na Tolfedine tylko.

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości