Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Ale my chcemy w okolice Kołobrzegu jechać do małej dziury, gdzie nic nie ma :roll:

Jeśli będzie padać, to nie ma po co jechać

Kuba już dostał ręcznik do gryzienia, ale on zachłanny jest i chce na wszystkich pozostawić swój ślad :evil:

Ja dziecko właśnie dzisiejszym popołudniem wyprawiam z babcią na tydzień nad morze...Pogodę oglądałam na pogodynka.pl i nie jest najgorzej :ok:

Dla ciebie mmk :wink:

http://www.pogodynka.pl/miasto.php?miasto=Ko%B3obrzeg

Tez patrzę na pogodynkę i wcale nie wygląda mi to optymistycznie :roll:

Zwróć uwagę, że w piątek między 8 a 11 rano jest zmiana modelu prognozowania (teraz jest o tej godzinie) i nagle z całkowitego zachmurzenia robi się bezchmurnie

Model GFS jest mniej dokładny i mniej godny zaufania :roll:

Jeszcze wczoraj rano pokazywali słońce od jutra do końca sierpnia, teraz zmieniają... Poczekamy jeszcze z decyzją i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Ale Mmk, Ty nie rozumiesz sytuacji...przeciez zostaniesz z TZ-tem w lozku i bedziecie potomstwo tworzyc. :mrgreen:

Pogodynka niech se pojdzie gdzies. :mrgreen:

Morze jest piękne w każdą pogodę :wink:

Słuchajcie - wczoraj pełznę do domu przepocona na wylot [korek 1,5 godziny jazdy, wszystko miałam mokre] i zaczepia mnie trójka małolatów [no może jedno miało 20 lat] wyglądających na rodzeństwo, z bagażami i pytają gdzie można wynająć pokój i czy idąc w te stronę [czyli na Stare Miasto

] szybko dojdą na deptak i plażę

Jak im wytłumaczyłam, że na najbliższą plaże ok. 30 min. tramwajem to patrzyli na mnie jak na ufoludka.
Zaproponowałam im Brzeźno bo tam najbliżej do morza i łatwiej o kwaterę to zapytali gdzie leży to miasteczko?

W końcu stwierdzili "Eeeee to wracamy do Sopotu"
:ryk:

AYO pisze:Morze jest piękne w każdą pogodę

Słuchajcie - wczoraj pełznę do domu przepocona na wylot [korek 1,5 godziny jazdy, wszystko miałam mokre] i zaczepia mnie trójka małolatów [no może jedno miało 20 lat] wyglądających na rodzeństwo, z bagażami i pytają gdzie można wynająć pokój i czy idąc w te stronę [czyli na Stare Miasto ] szybko dojdą na deptak i plażę
Jak im wytłumaczyłam, że na najbliższą plaże ok. 30 min. tramwajem to patrzyli na mnie jak na ufoludka.
Zaproponowałam im Brzeźno bo tam najbliżej do morza i łatwiej o kwaterę to zapytali gdzie leży to miasteczko?
W końcu stwierdzili "Eeeee to wracamy do Sopotu"

Ja ale tez bym sie tak glupio spytala... :oops:

Jako dziecko bylam czesto w Gdansku, bo mielismy tam rodzine. Mieszkali w takim bloku na piaskach (?) - nie wiem, czy to sie tak nazywa. Ale wspomienia sa piekne, zwlaszcza na mewy, ktore fruwaly tam.

AYO pisze:Słuchajcie - wczoraj pełznę do domu przepocona na wylot [korek 1,5 godziny jazdy, wszystko miałam mokre] i zaczepia mnie trójka małolatów [no może jedno miało 20 lat] wyglądających na rodzeństwo, z bagażami i pytają gdzie można wynająć pokój i czy idąc w te stronę [czyli na Stare Miasto ] szybko dojdą na deptak i plażę
Jak im wytłumaczyłam, że na najbliższą plaże ok. 30 min. tramwajem to patrzyli na mnie jak na ufoludka.
Zaproponowałam im Brzeźno bo tam najbliżej do morza i łatwiej o kwaterę to zapytali gdzie leży to miasteczko?
W końcu stwierdzili "Eeeee to wracamy do Sopotu"

Miałam kiedyś kolegę w Koszalinie. Mieszkał blisko centrum i opowiadał, że co najmniej raz w sezonie miał okazję podziwiać grupki wędrujące z kocami, parawanami, dmuchanymi zabawkami dla dzieci. Oczywiście szukali plaży, a przecież wszyscy wiedzą, że w miejscowościach nadmorskich z centrum do plaży jest niedaleko :lol:

AYO pisze:Morze jest piękne w każdą pogodę

Owszem morze jest piękne w każdą pogodę z wyjątkiem deszczowej pogody

Secret nie znam Gdańska tak dobrze, żeby znać nazwy dzielnic, ale Stare Miasto jest przepiękne. Uwielbiam szwendać się tam bez celu. Dawno tam nie byłam :roll:

Propozycji nie skomentuję :wink:

Secret - takich dzielnic "na piaskach" jest kilka to mogły być równie dobrze Stogi, Brzeźno, Przymorze lub Jelitkowo. To bez znaczenia.
Głupota ludzi mnie zdumiewa - tak jak tego kolege mmk z Kołobrzegu. Jak można nie dowiedzieć się podstawowych rzeczy o miejscu, do którego sie wybierasz nawet tylko na weekend? I po drugie - jak gówniany za przeproszeniem jest stan wiedzy. Stoisz w samym środku miasta, widzisz mury i wieże kościołów [ bo to było na wysokości Katowni i Złotej Bramy ] i pytasz o plażę?

Obojetnie gdzie jade, wszystko staram sie dowiedziec. Odleglosci do dworca, co mozna obejrzec, itd. Wiedza i tu siada na dupe, bo nikt sie nie interesuje i w ogule jest straszne lenistwo.

AYO pisze:Stoisz w samym środku miasta, widzisz mury i wieże kościołów [ bo to było na wysokości Katowni i Złotej Bramy ] i pytasz o plażę?

Skojarzył mi się dowcip, który podobno ktoś zrobił 1 kwietnia (chyba, że to kolejna miejska legenda :wink:

). Do autobusu wsiadła parka i podeszła do kasownika (taki nowego typu z lekko wystającą lampką wyglądającą trochę jak przycisk). Facet wcisnął ten niby-przycisk i powiedział "dwa razy frytki i piwo proszę". W autobusie zapanowała ogólna wesołość, rozmowy ze współpasażerami, że trzeba uważać, bo 1 kwietnia... Na następnym przystanku wsiada ktoś w przebraniu kelnera z tacą w ręce i głośno pyta "kto zamawiał piwo i frytki?" :lol:

Miny współpasażerów zapewne były bezcenne :lol:

O ile to prawda :wink:

Dobre

Pewnie masz rację, że urban legend :wink:

Secret - może przypomnij sobie więcej szczegółów to spróbuję wytypować tę dzielnicę :wink:

Blok mial winde, ktora sie wiecznie psula i nie daleko byla przychodnia. W tej wlasnie przychodni mi przekluto uszy a ja wylam jak opetana.

Niestety nie pamietam wiele z okolicy. Mamy sie przy okazli spytam.

Zapytaj Mamy czy to nie były Stogi albo jak się kiedyś mówiło SIANKI :wink:

edit: to mogło być też Przymorze, ze względu na te wieżowce :wink:

Usiluje sobie przypomniec, ale nic. Wyrazu stogi nie kojarze ale przymorze. I jakies statki czy cos takiego. Wiem jeszcze, ze strasznie sie balam sama przez klatke schodowa chodzic.

Mmk padla decyzja na Kolobrzeg?

Kuba i Rosen oraz... Yuki...

Kto przegląda forum