Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 09, 2010 20:38 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

filo pisze:Jeśli uważasz, że są zdrowe, to wezmę. Zdaję sobie sprawę, że 100% gwarancji na zdrowie nikt mi nie da. Równie dobrze ja mogę coś wnieść, albo Bisia się przeziębi.
Rozumiem, że przerzut kociaków trzeba by zrobić jak najszybciej. Szczegóły może już napisz na PW.

Jeśli gdzieś wyjadę, to we wrześniu. Nie ma więc paniki.


Dzięki :aniolek:
Zadzwonię jutro i obgadamy szczegóły
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lip 10, 2010 23:21 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Dwie kukułki przeprowadziły się tu: viewtopic.php?f=1&t=108502

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 11, 2010 9:28 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

filo pisze:Dwie kukułki przeprowadziły się tu: viewtopic.php?f=1&t=108502


jeszcze raz dzięki :1luvu:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 11, 2010 9:34 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

I aktualna fotka Pchły

Obrazek

Widać różnicę w stosunku do fotki z poprzedniej strony?

---

Kota nr 2, czarna Orlinka, jeszcze nie została wysterylizowana, bo zasmarkana jest. Musimy najpierw trochę podleczyć, ale mamy nadzieję, że zabieg w przyszłym tygodniu.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 14, 2010 20:17 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Czarna Orlinka ma się coraz lepiej. Już nie smarka ale antybiotyk jeszcze do piątku będzie dostawać i w pn planowana jest sterylka.


Pani karmicielka z Orła poluje na III kotkę z tej gromady. Już była prawie złapana ale się spryciara wyrwała i teraz trudno ją złapać.

trzymajcie kciuki ;)
Mamy już status OPP. Możesz nam przekazać 1 % ze swoich podatków. Więcej informacji http://www.kocipazur.org

Obrazek

fundacja.koci.pazur

 
Posty: 1078
Od: Czw lis 09, 2006 23:12
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 14, 2010 20:43 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Dwie kukułki zostały dzisiaj zaszczepione. :D

filo

 
Posty: 11708
Od: Śro lip 08, 2009 13:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sie 06, 2010 22:52 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

miałam chwilę urlopu, ale akcja cały czas trwa

niestety na osiedlu łazi chyba kuna i porwała 3 kociaki :(
3 udało się pani karmicielce wydać, czekają jeszcze 3

niestety okociła się znów jakaś kotka :(

ponadto w chwili obecnej mamy na leczeniu kocurka
pantea pisze:Dzisiaj kotek już po przeglądzie. Stan nie najlepszy. Zasmarkany, rzęzi mu w płucach, porządny kamień na zębach, brzydkie futerko...Wiek ok. 6 lat. I w sumie nie powinien wracać na ulicę,bo zimą sobie nie poradzi. :(
Dostał zastrzyk Synergal + tabletki na wynos (5 szt.) 1/4x2 dziennie przez co najmniej 10 dni
zastrzyk Eres domięśniowo + na 4 dni do iniekcji
zastrzyk Tolfine (jeżeli dobrze przeczytałam)
i na kark Advocata
na wynos:
tabl.Immunodol 1 x dziennie przez 10 dni
saszedkę Convalescence
1 puszeczka Hillsa

oraz zalecenie żeby mu nosek wycierać ::

Po 4 dniach kontrola


kocur jest niezwykle przyjacielski
teraz przebywa w udostępnionej nam suszarni, jednak niedługo musimy oddać klucze
w fundacji mamy ponad 40 kotów
jeśli by się kilka wyadoptowało, to mogłabym jakiś przesunięć dokonać i byłoby miejsce dla kocurka, ale przy obecnym tempie adopcji mam chyba większe szxanse na wygranie w lotto i zakupienie kocurkowi domu :(

może ktośby chciał? wygloa oszałamiająco
Obrazek
Obrazek
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 07, 2010 19:19 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Kocurek Indorek (bo przez zapchany nosek gulgocze ;) ) ma się troszkę lepiej.
Smarka i kicha nadal, ale ma już apetyt (pewnie węch odzyskał).
Zakochałam się w nim. To najcudniejszy "dziki" kot jakiego spotkałam. Grzeczniejszy niż moje domowe. Pozwala sobie wycierać nosek i robić zastrzyki.
Wczoraj wlazł mi na kolana 8O :) Mruczy i ugniata już na sam widok człowieka...
Serce mi się kraje jak pomyśle,że będzie musiał wrócić na ulice :(
Obrazek

pantea

 
Posty: 334
Od: Nie cze 18, 2006 12:35
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 08, 2010 11:39 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Biedny. :(
Domek potrzebny na cito :ok:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 14, 2010 14:54 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Tydzień temu, w niedzielę po południu, alarmujący telefon - kotka, która się okociła została pobita, maluchy zamordowane. Akurat byłam na spacerze nad Maltą, biegiem do wetki poprosić, aby poczekała na nas w gabinecie i biegiem do domu po samochód, transporter i na Orła po kotkę. Kotka jak szmatka dała się ułożyć w transporterku, obrażeń zewnętrznych brak.
U weta nie stwierdzono pobicia, tylko skrajne odwodnienie, temp. 40,1 oraz martwicę części języka. Kota została nawodniona i oddała krew do badań. Wyniki ok, mocznicy nie ma, więc walczymy dalej. Dodatkowo ciekło kotce z oczu i widoczne były trzecie powieki (lub "syndrom trzeciego oka" ;) )
Po kilku kroplówkach i lekach kotka zaczęła samodzielnie jeść i widać, że wraca do formy.
Podejrzewamy, że kotka straciła kociaki w "naturalny" sposób - była zbyt słaba, aby je wykarmić. Martwica języka to albo efekt polizania czegoś, albo po kocim katarze. Przez ból i temperaturę nie mogła jeść. Wystarczyło kilka dni i kotka ma się o wiele lepiej. Część języczka odpadnie, ale pozostanie wystarczająco dużo, aby kotka mogła sobie poradzić. Gdy jej stan będzie stabilny, wystarylizujemy.

A oto i ona

Obrazek

---

Ponadto znów mamy "przygodę" na Politechnice, a konkretnie na Berdychowie. Miało być już tam czysto, a znów mamy 3 kociaki z dwóch miotów, zgłoszenie o kolejnych dwóch, dwie kotki już wysterylizowane, ale chyba 4 czekające w kolejce :roll:
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 17, 2010 0:11 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Podniose.
Wazne.
Prosimy o pomoc poznaniakow :!:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 17, 2010 17:49 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Gdzie i kiedy został znaleziony leczony kocurek przedstawiony na zdjęciu, czy był wykastrowany? Mój zginął w Strzeszynie 18.07.2010, zdjęcie zamieszczone na forum jest dość niewyraźne. Mój kot trochę krzywo stawia tylne łapki, ma rudawe podbrzusze.

B..

 
Posty: 1
Od: Wto sie 17, 2010 17:27

Post » Wto sie 17, 2010 22:00 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

B.. pisze:Gdzie i kiedy został znaleziony leczony kocurek przedstawiony na zdjęciu, czy był wykastrowany? Mój zginął w Strzeszynie 18.07.2010, zdjęcie zamieszczone na forum jest dość niewyraźne. Mój kot trochę krzywo stawia tylne łapki, ma rudawe podbrzusze.


Kocur wg pań karmicielek od lat mieszka na Orła Białego, nie jest jeszcze wykastrowany.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 21, 2010 16:54 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Aby było ciekawiej kotka, która na pewno nie była w ciąży i którą mieliśmy złapać w najbliższych dniach w celu sterylizacji, przyniosła 2 kociaki, takie ok. 3 tygodniowe 8O
I właściwie nikt nie wie, co to za kociaki i skąd się wzięły. Istnieje podejrzenie, że to maluszki od "pobitej" Malinki, jest to jednak mało prawdopodobne.
Kociaki ssią "mamkę", jednak nie ma ona pokarmu więc dokarmia je pani karmicielka mlekiem dla kociaków.
Obrazek

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 21, 2010 22:11 Re: Poznań - Rataje - potrzebna pomoc

Jak zwykle , same problemy.Trzymaj się Aniu! :ok: U mnie jak na razie maluszki zdrowe, chociaż ze względu na pogodę trafiły z balkonu do mieszkania .Bardzo przydatna jest Twoja klatka. A może ktoś podrzucił te maluszki?

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MaJa83, puszatek i 94 gości