[Adopcje FKD] Gacuś / chory i po operacji - prośba

[reddie]

Specjalne pozdrowienia dla rudolfrudego od Gacusia z hamaka. Dziękujemy Ci za zajęcie się zorganizowaniem całej "akcji".

[Pixia]

Fajnie, że wyniki się poprawiają. Teraz kciuki za domek!

[rudolfrudy]

Specjalne pozdrowienia dla rudolfrudego od Gacusia z hamaka. Dziękujemy Ci za zajęcie się zorganizowaniem całej "akcji".

Ależ drobiazg. Głaski dla Gacusia - kosmity i dużo zdrówka

[cypisek]

za Gacusia wielkie

[Pixia]

Podniosę przystojniaka, niech się rozejrzy trochę za domkiem!

[reddie]

A my dziś z Gacusiem chcielibyśmy przedstawić propozycję.

Propozycję kierujemy do:
- mieszkańców województwa zachodniopomorskiego
- i kujawsko-pomorskiego też
- którzy mają dostęp do drukarki
- najlepiej kolorowej, ale czarno-biała też może być
- jak również są w stanie zdobyć pinezki/taśmę klejącą lub podobne akcesoria
- i którzy mają trochę czasu, aby przejść się tu i tam

Propozycja dotyczy rozwieszania papierowego plakatu z Gacusiem do adopcji. Oczywiście, po uprzednim uzyskaniu zgody danej placówki na plakatowanie.

Plakat jest już gotów - a wygląda tak (trzeba kliknąć w miniaturkę, a pojawi się oryginalny rozmiar):



Dziękujemy za uwagę oraz z góry dziękujemy za współudział w promowaniu Gacusia.

Edit: Zapomniałam jeszcze dodać, że plakat po wydrukowaniu wymaga ponacinania pasków z danymi kontaktowymi. Wiem, że to oczywiste, ale mi się raz kiedyś zdarzyło było o ponacinaniu kartki zapomnieć... Dlatego o tym wspominam.

[reddie]

Dalsze losy Gacusia opisywane będą w jego wątku adopcyjnym na forum Fundacji Kocia Dolina: http://forum.kociadolina.pl/vt_szczecin ... f=10&t=132

[AprilRain]

zaznacze sobie zaraz tamten watek, aby miec podglad na Gacusia

[Pixia]

Gacusiu do góry, szukamy domku!

[reddie]

Postanowiłam odświeżyć ten wątek. Dlaczego? Ano dlatego, że u Gacusia stwierdzono kamienie w pęcherzu moczowym i konieczna będzie operacja. Miałam nadzieję, że wydamy mniej na jego diagnostykę i leczenie (w tym badanie moczu, USG, RTG, leczenie stanu zapalnego, badanie krwi), ale do tej pory koszty sięgnęły już 345 złotych.

Tutaj można poczytać o zmaganiach buraska z chorobą (wieści są z pierwszej łapki, bo Gacuś na zwolnieniu chorobowym udziela się osobiście w swoim wątku) wątek Gacusia na forum Fundacji.

Gdyby ktoś chciał wesprzeć Gacusia grosikiem, darowiznę można wpłacać na konto bankowe Fundacji:

Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

tytuł przelewu: cele statutowe - leczenie kota Gacusia

Z góry dziękuję za pomoc!

Gacuś też dziękuje, oczywiście, co widać na załączonym obrazku.



No, ok, może na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale jego wdzięczność jest faktem - nie wątpcie w to.

A tak poza tym, Gacuś nadal czeka na dom. Wprawdzie były zapytania w sprawie adopcji (jedno nawet poważne), ale wszystkie z tych osób zamilkły.

[reddie]

Gacuś już po operacji (odbyła się wczoraj). Jest bardzo biedny, ale najgorsze już za nami. Teraz kocina odpoczywa, a za godzinę jedziemy do lecznicy.

Tak było wczoraj , tak jest dziś

Kamienie mam zabezpieczone w pojemniczku. Próbowałam je sfotografować, ale mam za słaby aparat. One wyglądają mniej więcej tak:



Koszt całego leczenia to ponad 500 zł... Dziś dowiem się, ile dokładnie. Cały czas potrzebujemy wsparcia, żeby to spłacić.

Pomożecie? W Was ostatnia nadzieja!

Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę. Bo oprócz Gacka, mamy w Fundacji jeszcze jedną kotkę, która ma wskazanie pilnej operacji (ponowne składanie źle zrośniętej miednicy, bo to kotka po wypadku samochodowym). No i mamy pod opieką jeszcze 40 kotów - one też muszą mieć co jeść, w co sikać i odwiedzać weta w razie potrzeby.
Na naszym koncie jest ok. 1500 zł... Jak widać, nie jest różowo.

Przypomnę może dane do wpłaty darowizny:
Fundacja Kocia Dolina
Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000
tytuł przelewu: cele statutowe - leczenie kota Gacusia

[Igulec]

Jest nawet gorzej, niż nie różowo. Dług w hurtowni dobija 3 tysięcy. Staramy się spłacać cyklicznie, ale wpłaty są mniejsze niż zapotrzebowanie i wszystko rośnie...

Prosimy zatem bardzo pięknie o wsparcie...

[novena]

Mam nadzieję, że u Gacusia już wszystko ok.

Nawet nie wiedziałam, że był operowany , jakoś przegapiłam tę informację.