Nasza Kochana wiejska kotka Mazurka - za TM [*]

Rozmowy o chorobach onkologicznych u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon sie 16, 2010 20:40 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Na jednej stronie jest bodajże 15 postów zamieszczanych. Mój jest trzynastym z tych grzecznych, brak jeszcze 17-tu :twisted:

Florida_blue jak już zdjęć nam żałujesz, to chociaż napisz coś o Mazurce i maluchach
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 16, 2010 20:46 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

No i biorąc pod uwagę ogólną ilość postów te niegrzeczne stanowią znikomą ich część i nie zniekształcają wyniku.
A wynik się liczy - uratowana koteńka i maluchy.

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon sie 16, 2010 20:58 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Amika6 pisze:Na jednej stronie jest bodajże 15 postów zamieszczanych. Mój jest trzynastym z tych grzecznych, brak jeszcze 17-tu :twisted:

Florida_blue jak już zdjęć nam żałujesz, to chociaż napisz coś o Mazurce i maluchach



no pracujcie ciotki, pracujcie , własnie wrociłam od kociej rodzinki :)
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sie 16, 2010 21:02 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Biedna Mazurka. Aż dziwne, że ona mogła normalnie żyć z taką raną. Przykro mi, że nie mogę dać dla niej pieniędzy...Wysyłam tylko ciepłe myśli i mizianki dla niej.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Pon sie 16, 2010 21:02 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

florida_blue pisze:no pracujcie ciotki, pracujcie , własnie wrociłam od kociej rodzinki :)

Przeglądałam już te błyszczące aniołki. Tylko to takie niemerytoryczne i OT-owe :roll: Wstydzę się.
Naprawdę mam się postarać :?: :smokin:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon sie 16, 2010 21:03 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

florida_blue pisze:
Amika6 pisze:Na jednej stronie jest bodajże 15 postów zamieszczanych. Mój jest trzynastym z tych grzecznych, brak jeszcze 17-tu :twisted:

Florida_blue jak już zdjęć nam żałujesz, to chociaż napisz coś o Mazurce i maluchach



no pracujcie ciotki, pracujcie , własnie wrociłam od kociej rodzinki :)

Pewnie aparatu nie masz i grasz na czas.

Lepiej pisz co u mazurskich koteczów :x :wink:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 16, 2010 21:06 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Theodora pisze:
florida_blue pisze:no pracujcie ciotki, pracujcie , własnie wrociłam od kociej rodzinki :)

Przeglądałam już te błyszczące aniołki. Tylko to takie niemerytoryczne i OT-owe :roll: Wstydzę się.
Naprawdę mam się postarać :?: :smokin:


Ja wiem, że to kocie forum, ale czy na nim można znęcać się nad ludźmi :roll: :mrgreen: :twisted:

prosem, prosem, prosiem :twisted:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 16, 2010 21:16 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Oooo, Dulencja. Super, że trafiłaś na wątek Mazurki :D

Prosimy o fotki (:oczka kotka ze Shreka:)
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon sie 16, 2010 21:24 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Obrazek
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pon sie 16, 2010 21:25 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Mazurska kicia górą!!!!!
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon sie 16, 2010 21:27 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

I maleńtaski też!!!! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6513
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon sie 16, 2010 21:42 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Amika, masz racje, niestety nie mam aparatu... zdjecia tylko tel ... i niestety oświetlenie było boczne, wiec fotki marnej jakości. Ale jakieś są ;) A gdzie te aniołki :>???

najpierw trochę wieści:

Kotka była na zastrzyku, oczko ma zakrapiane. Nie wiem czy bedziemy w stanie smarować jej ta rankę paluchami - ją to chyba boli? nie bardzo sobie to wyobrażam...
Mazurka jest wszystkożerna i wcina bez umiaru - dlatego też kociaki dostają jeść w klatce, bo ona im wszystko wyjada.
Małe jedzą bardzo malutko i na razie dość niechętnie... czarny wymiotował. Kiedy one były odrobaczane?

pyszczek:
Obrazek
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sie 16, 2010 21:51 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

Kociaki były odrobaczane 10 sierpnia.
Takiej ilości robali już dawno nie widzieli.

Jagoda*

 
Posty: 592
Od: Nie maja 11, 2008 15:02
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon sie 16, 2010 21:53 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

florida_blue pisze:Amika, masz racje, niestety nie mam aparatu... zdjecia tylko tel ... i niestety oświetlenie było boczne, wiec fotki marnej jakości. Ale jakieś są ;) A gdzie te aniołki :>???

najpierw trochę wieści:

Kotka była na zastrzyku, oczko ma zakrapiane. Nie wiem czy bedziemy w stanie smarować jej ta rankę paluchami - ją to chyba boli? nie bardzo sobie to wyobrażam...
Mazurka jest wszystkożerna i wcina bez umiaru - dlatego też kociaki dostają jeść w klatce, bo ona im wszystko wyjada.
Małe jedzą bardzo malutko i na razie dość niechętnie... czarny wymiotował. Kiedy one były odrobaczane?

pyszczek:
Obrazek


Ojej, pysio faktycznie nieładnie wygląda :( Ale to początek leczenia, Mazurka będzie jeszcze śliczną kotką :ok: :ok:

Moje Kociaste też wyżerają Gnojcom :roll:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 16, 2010 21:54 Re: Zmasakrowana kotka Mazurka już w dt. Leczymy.

na dowód, że są trzy:
Obrazek

i że są strasznie męczone :
Obrazek

chwila relaksu i zabawa sznurówką , bo myszki i piłeczki się trochę pokończyły (ale najpierw toaleta brudasów):
Obrazek
Obrazek

kwiatek ;)
Obrazek

cdn....
Ostatnio edytowano Pon sie 16, 2010 22:00 przez florida_blue, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości