don_kiciuch pisze:POMOCY!!
czy ktoś zna się na behawioryźmie?
Przyjęłam wczoraj w trybie nagłym do domu 2 koty sąsiadów - policja odebrała je z powodu zaniedbania(były całe w odchodach, głodne, w domu była agresywna wariatka).
Trzymam te nowe w przedpokoju, bo mam już 2 koty, ale wpsółlokatorka reaguje alergią.
Proszę poradzcie, jak najszybciej mogę je zsocjlaizować, czyli wprowadzić do pokoju. Będą przeżywały ogromny stres, jeśli od razu wrzucę je do 'jednego wora'. Znam podstawowe zasady poznawania z sobą zwierząt. Zwyczajowo poznawanie powinno być stopniowe, do skutku, aż się zaakceptują, ale ta alergia dziewuchy mnie gryzie.
Na feliwaya mnie teraz nie stać.
Każda rada będzie cenna.
pozdrowienia od Lusi i Pusia ze schroniska.
Ciężko doradzić
Ja przyprowadzam dzikiego kota i wypuszczam na mieszkanie .
Zazwyczaj taki kot unika kontaktu z człowiekiem chowa sie za wersalką lub w innym ciemnym kącie
obserwuje przez jakiś czas mieszkańców i inne koty , bardzo rzadko zdarzają się tak zwane
walki terytorialne ,kot jest wystraszony wiec unika spotkania z innym kotem .
Moje dzikusy do dwóch tygodni siedziały za wersalką obserwowały domowników
następnie przez tydzień chowały się za nogą od stołu ja udawałem że je nie widzę
a one czuły się bezpieczne zazwyczaj po miesiącu wszystkie chodziły już do kuchni jeść.
Dzikuski obserwują i uczą się od kotów już oswojonych ciężko powiedzieć jak długo to trwa
ale jeśli wejdą w jakiś kąt w mieszkaniu ja w pobliżu ustawiam kuwetę , jedzenie i miskę z wodą
wystraszony kot głównie wychodzi nocą je pije i korzysta z kuwety .
Uwaga przy pierwszym wypuszczeniu na pokój kot w panicznej ucieczce może pozrzucać
i poniszczyć niektóre rzeczy u mnie ze strachu chodziły na wysokości lamperii
jak długo to trwa ciężko powiedzieć jeden się oswoi w przeciągu tygodnia a drugi ?
mój dzikusek przez cztery lata gryzł i drapał mnie mimo że chodził po mieszkaniu nie
pozwolił się pogłaskać ani wziąć na ręce .
Nigdy nie używałem żadnych środków uspakajających wiec tutaj nie poradzę
ale wiem że takie istnieją .
Pisze to z mojego doświadczenia po prosty wypuszczałem i dawałem im
święty spokój one same się uczyły niestety kota nie da się wytresować są to bardzo
inteligentne zwierzęta i same nauczą się zasad . Kastracja i sterylizacja zazwyczaj
pomaga w szybszym oswajaniu kot staje się bardziej uległy (nie liczymy mojego egzemplarza )