Pixia co z Albertem????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 13, 2010 22:18 Re: Pixia co z Albertem????

szanowne zainteresowane Panie i moze jakiś Pan gdzieś z ukradka spoglada ale nie śmie napisać, nie wdziwię się

pewnie jeszcze nikt nie zauważył że są wyniki i fotki Alberta wklejone

http://toz.szczecin.pl/?id=interwencje_czytaj&int=2102

ciekawe jakie teraz padną zarzuty ??
że kot nie ten, że zdjęcia spreparowane, że ...... o juz sama nie wiem
z zaciekawienie czekam na ciąg dalszy
to lepsze niż " Moda na sukces"

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt sie 13, 2010 22:28 Re: Pixia co z Albertem????

Oj faktycznie pojawiły się. Pół godziny temu nic tam nie było.

Na razie czekam na odpowiedź Pixia co do informacji, które do mnie dotarły.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 13, 2010 22:33 Re: Pixia co z Albertem????

o fajnie to może przy okazji powie nam co by ło przyczyną tragedii pod smoleńskiem bo tam również wiele spekulacji się pojawia :twisted: :roll:

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt sie 13, 2010 22:34 Re: Pixia co z Albertem????

Ja też mam pewne wątpliwości.
Obrazek
Trochę dziwne te daty dotyczące postu Pixia...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 13, 2010 22:35 Re: Pixia co z Albertem????

http://www.toz.szczecin.pl/?id=interwen ... j&int=2102
- zdjęcia i karta leczenia.
W przypadku wątpliwości była opiekunka Alberta może skonsultować się z lekarzem prowadzącym, który udzieli ew. dalszych wyjaśnień i informacji, pod warunkiem, że stawi się tam ona osobiście i wykaże poprzez przedłożenie swojego dowodu osobistego, że faktycznie jest tą osobą.

I pozwolę sobie na koniec (bo nie zamierzam się tu więcej wypowiadać) na osobistą dygresję: uważam, że Albert wygrał wielki los na loterii - nie będzie spędzał życia w stadzie dwudziestu kilku kotów na małej powierzchni. Proponuję zamknąć ten wątek, a obrończynie „biednego, uciśnionego Alberta” powinny raczej skupić swoją uwagę na tym wątku:
viewtopic.php?f=1&t=114273&hilit=kolekcjonerki&start=1500
i jego drugiej części:
viewtopic.php?f=1&t=115653&p=6297024#p6297024
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sie 13, 2010 22:42 Re: Pixia co z Albertem????

Rudolfrudy a może najpierw wytłumaczysz jak inspektor TOZu może publikować notki z dni które jeszcze nie nastąpiły. CoToMa właśnie zwróciła na to uwagę.

Prawdę mówiąc nadal nie wiadomo gdzie jest Albert. Pixia nie zdementowała też informacji, o których napisałam.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 13, 2010 22:50 Re: Pixia co z Albertem????

mirka_t
rozumiem, ze Ty się nigdy nie mylisz??
i oczywiście nie znasz ludzi którzy się mylą, w sumie to nie ma pomyłem to umyślne działanie na szkodę... nie wiadomo czyją ale Pixia na pewno po zlości to zrobiła ze cyferka jej sie pomyliła.

Kazdy w miarę rozgarnięty człowiek zauważy ze notki są ułozone chronologicznie i że to czeski błąd z datą

do czego mają prowadzić te teorie spiskowe??

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt sie 13, 2010 22:54 Re: Pixia co z Albertem????

ankazm pisze:mirka_t
rozumiem, ze Ty się nigdy nie mylisz??
i oczywiście nie znasz ludzi którzy się mylą, w sumie to nie ma pomyłem to umyślne działanie na szkodę... nie wiadomo czyją ale Pixia na pewno po zlości to zrobiła ze cyferka jej sie pomyliła.

Kazdy w miarę rozgarnięty człowiek zauważy ze notki są ułozone chronologicznie i że to czeski błąd z datą

do czego mają prowadzić te teorie spiskowe??


Nie chodzi o cyferkę.
Pixia w środę 7 lipca opublikowała informacje z czwartku 8 lipca i z piątku 9 lipca (bo tam jest prawdopodobnie pomyłka w cyferce).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 13, 2010 22:55 Re: Pixia co z Albertem????

Ankazm o jaką pomyłkę Ci chodzi? O datę 9.08 zamiast 9.07? Tego, że ta data jest pomyłką domyśliłam się. Tak samo została wpisana na stronie TOZu. Wytłumacz jak Pixia mogła napisać 7.07 o tym co miało miejsce 8.07 i 9.07. Relacja z dni 4-7.07 dotyczy innych wydarzeń. Zwróć uwagę, że post nie był edytowany.

Nie mam teorii spiskowych tylko otrzymałam informacje z wiarygodnego dla mnie źródła i chciałabym je zweryfikować.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 13, 2010 23:04 Re: Pixia co z Albertem????

mirka_t tu Ci przyznam rację, nie zauważyłam tego
ale wiem że jest to jakaś pomyłka

dowodów Ci na to nie dam bo nie mam a moje słowo tutaj większego znaczenia nie ma

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt sie 13, 2010 23:06 Re: Pixia co z Albertem????

Ankazm jeśli to ma być pomyłka to całą chronologię wydarzeń diabli wzięli. A może nic co jest tam napisane nie miało miejsca?
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt sie 13, 2010 23:11 Re: Pixia co z Albertem????

wiesz, na pewno to zostanie wyjaśnione i poparte dowodami

ankazm

 
Posty: 376
Od: Sob mar 20, 2010 12:25

Post » Pt sie 13, 2010 23:22 Re: Pixia co z Albertem????

Jeszcze jedna uwaga. Badania, których zdjęcie zostało zamieszczone na stronie TOZ-u, pochodzą z 12 lipca. Zaleceniem lekarza było powtórzenie badań po dwóch tygodniach. A minęło 33 dni....
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 14, 2010 1:41 Re: Pixia co z Albertem????

ankazm pisze:wiesz, na pewno to zostanie wyjaśnione i poparte dowodami

Wiesz, sama mogę to wyjaśnić.

Pierwotnie relacje były takie:


Wysłany: Wto Lip 06, 2010 11:17 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113752&start=45

04.07.2010
Zgłosił się dom tymczasowy, który zechciał przyjąć pod opiekę jednego z kotów. Dzisiaj Albert trafił pod opiekę naszej wolontariuszki. Kocurek ma około roku, jest czarnego umaszczenia i ma dłuższą sierść. W przyszłym tygodniu zostanie dostarczona jego książeczka wraz z aktualnymi szczepieniami. Albert jest w dobrej kondycji zdrowotnej.
insp. Magdalena Drews

06.07.2010
Na początku Albert był lekko zdezorientowany nowym otoczeniem. Dzisiaj zachowuje się już normalnie, zwiedza zakątki nowego domu. Z apetytem pochłania mokrą karmę, załatwia się do kuwety. Została stworzona oferta adopcyjna kocurka, która będzie umieszczona na naszej poczekalni. Dzisiaj również została zorganizowana aukcja charytatywna, jej celem jest zebranie środków za które zakupimy karmę i przekażemy ją dla kotów.
insp. Magdalena Drews

Wysłany: Śro Lip 07, 2010 16:54 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113752&start=75

Dzisiaj Albert zamieszkał w nowej rodzinie, bardzo dobrze się w niej odnalazł ale o tym później.


Później czyli niespełna 7 godzi po tym poście Pixia napisała ten ze złymi datami dodając wzmiankę o wizycie przedadopcyjnej. Kiedy faktycznie ta wizyta miała się odbyć nie mam pojęcia. Noty te zamieściła na stronie TOZu.

Wynika z tego, że Albert spędził 3 dni w dt, kolejne 3 dni w ds po czym trafił do domu Pixia, w którym jak się okazuje spędził 21 dni. 12.07 miał robione badanie moczu i biochemię krwi z zaleceniem powtórnego badania za 2 tygodnie, które to nie zostało wykonane. Dopiero po naciskach w tym wątku Pixia zamieściła relację ze znalezienia przez Alberta nowego domu w dniu 31.07. Kolejne noty zostały zamieszczone również po naciskach forumowiczów. Do tego wszystkiego dochodzą informacje, które do mnie dotarły. Jak dla mnie sprawa Alberta nadal jest bardzo niejasna i wyraźnie widać, że Pixia nie ogarnia tego co robi.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob sie 14, 2010 10:36 Re: Pixia co z Albertem????

mirka_t pisze:
ankazm pisze:wiesz, na pewno to zostanie wyjaśnione i poparte dowodami

Wiesz, sama mogę to wyjaśnić.

Pierwotnie relacje były takie:


Wysłany: Wto Lip 06, 2010 11:17 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113752&start=45

04.07.2010
Zgłosił się dom tymczasowy, który zechciał przyjąć pod opiekę jednego z kotów. Dzisiaj Albert trafił pod opiekę naszej wolontariuszki. Kocurek ma około roku, jest czarnego umaszczenia i ma dłuższą sierść. W przyszłym tygodniu zostanie dostarczona jego książeczka wraz z aktualnymi szczepieniami. Albert jest w dobrej kondycji zdrowotnej.
insp. Magdalena Drews

06.07.2010
Na początku Albert był lekko zdezorientowany nowym otoczeniem. Dzisiaj zachowuje się już normalnie, zwiedza zakątki nowego domu. Z apetytem pochłania mokrą karmę, załatwia się do kuwety. Została stworzona oferta adopcyjna kocurka, która będzie umieszczona na naszej poczekalni. Dzisiaj również została zorganizowana aukcja charytatywna, jej celem jest zebranie środków za które zakupimy karmę i przekażemy ją dla kotów.
insp. Magdalena Drews

Wysłany: Śro Lip 07, 2010 16:54 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=113752&start=75

Dzisiaj Albert zamieszkał w nowej rodzinie, bardzo dobrze się w niej odnalazł ale o tym później.


Później czyli niespełna 7 godzi po tym poście Pixia napisała ten ze złymi datami dodając wzmiankę o wizycie przedadopcyjnej. Kiedy faktycznie ta wizyta miała się odbyć nie mam pojęcia. Noty te zamieściła na stronie TOZu.

Wynika z tego, że Albert spędził 3 dni w dt, kolejne 3 dni w ds po czym trafił do domu Pixia, w którym jak się okazuje spędził 21 dni. 12.07 miał robione badanie moczu i biochemię krwi z zaleceniem powtórnego badania za 2 tygodnie, które to nie zostało wykonane. Dopiero po naciskach w tym wątku Pixia zamieściła relację ze znalezienia przez Alberta nowego domu w dniu 31.07. Kolejne noty zostały zamieszczone również po naciskach forumowiczów. Do tego wszystkiego dochodzą informacje, które do mnie dotarły. Jak dla mnie sprawa Alberta nadal jest bardzo niejasna i wyraźnie widać, że Pixia nie ogarnia tego co robi.

no właśnie , ale pewnie się tego nie dowiemy... :roll:
brakuje badań kontrolnych. Wynika też ,że oddałaś chorego kota!!!!!
pytałam weta
idiopatyczne zapalenie powstaje nawet w ciagu doby

ze stresu.!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 66 gości