Zbieraj znaczki, nie koty. DO ZAMKNIĘCIA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 13, 2010 9:17 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

dite pisze:Rada praktyczna dla interweniującego jest następująca - nie powoływać się wyłącznie na ustawę o ochronie zwierząt, ale starać się o nakaz terapii, przymusowe leczenie i nadzór.

Problem może się pojawić w momencie, kiedy to "uprawniony interweniujący" kwalifikować się może do przymusowej terapii.
Znam co najmniej dwa takie osoboprzypadki.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 13, 2010 10:29 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
dite pisze:Rada praktyczna dla interweniującego jest następująca - nie powoływać się wyłącznie na ustawę o ochronie zwierząt, ale starać się o nakaz terapii, przymusowe leczenie i nadzór.

Problem może się pojawić w momencie, kiedy to "uprawniony interweniujący" kwalifikować się może do przymusowej terapii.
Znam co najmniej dwa takie osoboprzypadki.


Nie uważasz, że to raczej OT? Taka osoba nie działa przecież sama - są jeszcze władze lokalne, wet powiatowy, policja, prokurator... Normalnemu trudno ich namówić do ruszenia d...y. Wariat tym bardziej nie da rady.
Co do ustalenia sztywnych norm dla warunków w jakich utrzymywane są zwierzęta towarzyszące - nadal będę twierdzić, że są konieczne i powinny zostać ustalone i wprowadzone w życie. Takie normy funkcjonują przecież w stosunku do zwierząt gospodarskich i nic strasznego się nie dzieje. Podkreślam jednocześnie, że nigdy nie twierdziłam, że takie normy mają ustalać forumowicze! Przeciwnie - pisałam, że powinni je wyznaczyć lekarze weterynarii, specjaliści od behawioru itp., być może we współpracy z przedstawicielami organizacji prozwierzęcych. Zdaję sobie przy tym sprawę, że gdyby weszły w życie - prawdopodobnie ja także musiałabym zmniejszyć "zwierzostan". Co i tak mam zamiar uczynić (nie biorąc - po najdłuższym życiu Saszy - kolejnego psa i kolejnego kota po odejściu Bibi).
Jeśli chodzi o egzekwowanie zakazu trzymania zwierząt/trzymania powyżej określonej ich liczby w Stanach, wydaje mi się, że tu działa przede wszystkim "obywatelska czujność". Sąsiadów, weterynarzy... W USA nie ma tej fatalnej solidarności obywateli wobec władzy - zatajania zachowań nagannych, żeby nie wyjść na "kapusia".
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 10:41 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Nie uważasz, że to raczej OT? Taka osoba nie działa przecież sama - są jeszcze władze lokalne, wet powiatowy, policja, prokurator... Normalnemu trudno ich namówić do ruszenia d...y. Wariat tym bardziej nie da rady.

Nie, nie uważam :evil:
Wręcz przeciwnie - te dwa konkretne przypadki to właśnie (z mojego punktu wiedzenia) "wariaci", którzy potrafią narobić sporego zamieszania.
W dodatku - oba przypadki to specyficzny typ organizacji (poniekąd prozwierzęcych), w których osoba "głównodowodząca" bardziej przypomina mi guru sekty a wolontariusze - bezkrytycznych i bezrefleksyjnych wyznawców.
Znam też - poniekąd osobiście - przynajmniej jeden konkretny przypadek osoby "uprawnionej do interwencji", której bardziej niż na "dobru zwierząt" zależało na mieszkaniu "zbieraczki".
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 13, 2010 10:43 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:ja także musiałabym zmniejszyć "zwierzostan"
nie mogę się powstrzymać przed pytaniem ile masz kotów na ilu metrach kwadratowych?

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 13, 2010 11:07 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Co do ustalenia sztywnych norm dla warunków w jakich utrzymywane są zwierzęta towarzyszące - nadal będę twierdzić, że są konieczne i powinny zostać ustalone i wprowadzone w życie. Takie normy funkcjonują przecież w stosunku do zwierząt gospodarskich i nic strasznego się nie dzieje. Podkreślam jednocześnie, że nigdy nie twierdziłam, że takie normy mają ustalać forumowicze!

Zapewne jest Ci znany ten projekt:
"Projekt małej nowelizacji Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt opracowany na zlecenie Straży dla Zwierząt w Polsce, w ramach projektu „Nadzór i wiedza w służbie środowisku”, finansowanego w programie operacyjnym Kapitał Ludzki przez Europejski Fundusz Społeczny, przez zespół w składzie:
Prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, Muzeum i Instytut Zoologii, Polska Akademia Nauk; Dr Tomasz Pietrzykowski, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Śląski; Adw. Iwona Elżanowska, Kancelaria Adwokacka."
Warszawa – Katowice – Kraków, 10 lipca 2010
http://sdz.org.pl/index_pliki/dokumenty/mininowela.pdf
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 13, 2010 11:21 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

dite pisze:
Zofia&Sasza pisze:ja także musiałabym zmniejszyć "zwierzostan"
nie mogę się powstrzymać przed pytaniem ile masz kotów na ilu metrach kwadratowych?

6 kotów i dwa psy na 30 metrach. 2 koty (FIV+) w wolierze o pow 8,5 metra kw., reszta luzem. Dwa z kotów to tymczasy, trzy - wieczne tymczasy, jeden mój. :wink:

pixie65 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Co do ustalenia sztywnych norm dla warunków w jakich utrzymywane są zwierzęta towarzyszące - nadal będę twierdzić, że są konieczne i powinny zostać ustalone i wprowadzone w życie. Takie normy funkcjonują przecież w stosunku do zwierząt gospodarskich i nic strasznego się nie dzieje. Podkreślam jednocześnie, że nigdy nie twierdziłam, że takie normy mają ustalać forumowicze!

Zapewne jest Ci znany ten projekt:
"Projekt małej nowelizacji Ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt opracowany na zlecenie Straży dla Zwierząt w Polsce, w ramach projektu „Nadzór i wiedza w służbie środowisku”, finansowanego w programie operacyjnym Kapitał Ludzki przez Europejski Fundusz Społeczny, przez zespół w składzie:
Prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, Muzeum i Instytut Zoologii, Polska Akademia Nauk; Dr Tomasz Pietrzykowski, Wydział Prawa i Administracji, Uniwersytet Śląski; Adw. Iwona Elżanowska, Kancelaria Adwokacka."
Warszawa – Katowice – Kraków, 10 lipca 2010
http://sdz.org.pl/index_pliki/dokumenty/mininowela.pdf

Owszem, znam zarysy, ale o co Ci konkretnie chodzi?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 11:48 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Po pierwsze chodzi mi o to, że - jak widać - podejmowane są konkretne działania, zmierzające w kierunku "ustalenia norm" i - faktycznie - nic mi nie wiadomo aby w tych ustaleniach brali udział forumowicze.
Po drugie - w powiązaniu z "po pierwsze" - zastanawiam się jak to możliwe, że w przygotowanie takiej noweli jest zaangażowana (chyba) tylko jedna organizacja prozwierzęca.
Czyli - jest możliwość (teoretyczna) podjęcia konkretnych działań, bardziej efektywnych (moim zdaniem) niż wątek na miau.

Po trzecie - na tym konkretnym przykładzie - mogę przedstawić swoje wątpliwości co do intencji rozmaitych "upoważnionych przedstawicieli" organizacji społecznych czy prozwierzęcych.
Nie wiem, jak dla innych ale dla mnie stwierdzenie iż "schroniska są podstawowym środkiem do rozwiązania problemu bezdomności zwierząt, a nie tylko doraźnym sposobem na jego złagodzenie" jest bardzo niepokojące.
Zwłaszcza w kontekście tego: "Wymóg posiadania przez prowadzący schronisko podmiot (jeżeli nie jest to sama gmina) statusu organizacji pożytku publicznego zapobiega tworzeniu fasadowych bytów prawnych obliczonych na zarobek pod pozorem działania na rzecz zwierząt, a także małych, nietrwałych inicjatyw społecznych tworzonych przez osoby o szlachetnych i uczciwych zamiarach, jednakże pozbawionych doświadczenia oraz zasobów i struktur dających rękojmię właściwego prowadzenia schroniska dla zwierząt".

Zastanawiam się czy do prac nad tą nowelą zostali zaproszeni przedstawiciele innych organizacji prozwierzęcych czy też jedynym wyznacznikiem jakości proponowanych zmian mają być zaprezentowane tytuły naukowe oraz nazwisko adwokata.
Może wiesz, Zofia&Sasza - KTO jeszcze konsultował te propozycje zmian?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 13, 2010 12:17 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:Po pierwsze chodzi mi o to, że - jak widać - podejmowane są konkretne działania, zmierzające w kierunku "ustalenia norm" i - faktycznie - nic mi nie wiadomo aby w tych ustaleniach brali udział forumowicze.
Po drugie - w powiązaniu z "po pierwsze" - zastanawiam się jak to możliwe, że w przygotowanie takiej noweli jest zaangażowana (chyba) tylko jedna organizacja prozwierzęca.
Czyli - jest możliwość (teoretyczna) podjęcia konkretnych działań, bardziej efektywnych (moim zdaniem) niż wątek na miau.

Po trzecie - na tym konkretnym przykładzie - mogę przedstawić swoje wątpliwości co do intencji rozmaitych "upoważnionych przedstawicieli" organizacji społecznych czy prozwierzęcych.
Nie wiem, jak dla innych ale dla mnie stwierdzenie iż "schroniska są podstawowym środkiem do rozwiązania problemu bezdomności zwierząt, a nie tylko doraźnym sposobem na jego złagodzenie" jest bardzo niepokojące.
Zwłaszcza w kontekście tego: "Wymóg posiadania przez prowadzący schronisko podmiot (jeżeli nie jest to sama gmina) statusu organizacji pożytku publicznego zapobiega tworzeniu fasadowych bytów prawnych obliczonych na zarobek pod pozorem działania na rzecz zwierząt, a także małych, nietrwałych inicjatyw społecznych tworzonych przez osoby o szlachetnych i uczciwych zamiarach, jednakże pozbawionych doświadczenia oraz zasobów i struktur dających rękojmię właściwego prowadzenia schroniska dla zwierząt".
Zastanawiam się czy do prac nad tą nowelą zostali zaproszeni przedstawiciele innych organizacji prozwierzęcych czy też jedynym wyznacznikiem jakości proponowanych zmian mają być zaprezentowane tytuły naukowe oraz nazwisko adwokata.
Może wiesz, Zofia&Sasza - KTO jeszcze konsultował te propozycje zmian?


To jest w ogóle jakaś dziwna inicjatywa. O ile wiem projekt nowej ustawy miał powstać pod patronatem Kariny Schwertzler (rzecznik praw zwierząt przy prezydencie RP), brało w tym udział kilka organizacji prozwierzęcych, ale w trakcie się pokłócili i sprawa że tak powiem zdechła. Link tu: viewtopic.php?f=21&t=74810&start=75 Nie wierzę, żeby ktokolwiek wrócił do tego przed wyborami parlamentarnymi...
Edit: poprawka cytatu
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 12:26 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Proponować sobie zmiany w ustawie można. Nie pierwsza to i pewnie nie ostatnia taka inicjatywa. I co z tego? :twisted:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 13, 2010 12:29 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Jana pisze:Proponować sobie zmiany w ustawie można. Nie pierwsza to i pewnie nie ostatnia taka inicjatywa. I co z tego? :twisted:


Jana, gdyby oni się nie pokłócili, a zwłaszcza gdyby Tupolew doleciał, to szansa była... Zresztą ja bardziej bym dyskutowała o skutecznych sposobach na interwencję niż zmianie prawa.
Wszyscy pytają, kiedy wrócisz z urlopu :wink:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 12:31 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Ale ja już wróciłam wczoraj :lol:

A propos propozycji zmian w prawie, tutaj też można zajrzeć http://www.argos.org.pl/prawo/index.htm

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sie 13, 2010 12:33 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Jana pisze:Ale ja już wróciłam wczoraj :lol:

A propos propozycji zmian w prawie, tutaj też można zajrzeć http://www.argos.org.pl/prawo/index.htm


Zajrzałam. Polecam!
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 13, 2010 12:37 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zofia&Sasza pisze:Nie wierzę, żeby ktokolwiek wrócił do tego przed wyborami parlamentarnymi...

Znam takich, którzy nie wierzyli, że komuna upadnie :wink:
Ja natomiast nie wierzę, żeby SdZ wydawała pieniądze na projekt nie widząc możliwości jego realizacji.

Jana - w zasadzie - nic.
Dopóki nie okaże się, że jednak skuteczny nie jest ten, który ma na względzie dobro zwierząt ale ten lekceważony "wariat", który realizuje swoje pomysły.
Wtedy zaczną być formalnie kwestionowane działania rozmaitych "inicjatyw społecznych tworzonych przez osoby o szlachetnych i uczciwych zamiarach, jednakże pozbawionych doświadczenia oraz zasobów i struktur".

A o to przecież chodzi w tym wątku?
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt sie 13, 2010 13:06 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

pixie65 pisze:
Zofia&Sasza pisze:Nie wierzę, żeby ktokolwiek wrócił do tego przed wyborami parlamentarnymi...

Znam takich, którzy nie wierzyli, że komuna upadnie :wink:
Ja natomiast nie wierzę, żeby SdZ wydawała pieniądze na projekt nie widząc możliwości jego realizacji.

Jana - w zasadzie - nic.
Dopóki nie okaże się, że jednak skuteczny nie jest ten, który ma na względzie dobro zwierząt ale ten lekceważony "wariat", który realizuje swoje pomysły.
Wtedy zaczną być formalnie kwestionowane działania rozmaitych "inicjatyw społecznych tworzonych przez osoby o szlachetnych i uczciwych zamiarach, jednakże pozbawionych doświadczenia oraz zasobów i struktur".

A o to przecież chodzi w tym wątku?


Tak, uważam, że takie działania trzeba i należy kwestionować. Nie można skutecznie pomagać bez doświadczenia oraz zasobów. To się kończy jak w Serocku, czy Boguszycach.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 14, 2010 8:06 Re: Zbieraj znaczki, nie koty. Rozmowy o kolekcjonerstwie II

Zgadzam się z niektórymi z innymi nie, ale chciałabym aby dyskusja i pomysły-porady miały konkretne odniesienie do rzeczywistości. Fajnie, że są plany i zamiary zmian ustawy, ale my jesteśmy tu i teraz, dlatego chciałabym poruszyć sprawę, która jest w toku, jest namacalna i potrzebuje rzeczywistego działania. Przepisy i regulacje są jakie są i my niestety musimy poruszać się w ramach obowiązującego prawa. Czy w oparciu o te przepisy możliwe jest rozwiązanie konkretnej sprawy? Może dzięki temu wątkowi uda się ją rozwiązać, może działania podjęte w tej sprawie dadzą podwaliny na pewnego rodzaju instruktarz postępowania w przypadku stwierdzonego zbieractwa. Wraca sprawa pani z Białegostoku. Proszę was o konkretne pomocowe wskazówki pt. co dalej?
Zapraszam na wątek do dyskusji w tym konkretnym przypadku:

Fanatyczna rozmnażaczka z B-stoku i jej radio
viewtopic.php?f=1&t=80006
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 148 gości