Jurand*Kot Niebieski*Białaczka* Jest dobrze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 10, 2010 15:51 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

piękny chłopisko :1luvu: - to brat Bolusia
ile waż teraz?

a Pankracy był taki jak do mnie trafił

Obrazek Obrazek
Obrazek

(kliknij miniaturkę)

a to Boluś tak wyglądał

Obrazek

(kliknij miniaturkę)

Pankracy i Boluś

Obrazek

(kliknij miniaturkę)
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Wto sie 10, 2010 18:03 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

wistra pisze:Poleciały pieniążki z bazarku, od PETKA-P1


10 zł dotarło, dziękujemy bardzo :1luvu:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki


Post » Śro sie 11, 2010 15:17 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Vega-cudne kocisko :1luvu: Mój Leon też ze mną ogląda Sex w wielkim mieście :mrgreen:
A kocięta-przesłodkie!
Aniu,trzymam kciuki za Juranda,żeby chłopak zdrowieć zaczął i wyleczył się z tego grzyba :ok:
ObrazekObrazek http://s16.bitefight.pl/user/bite/117731 -klik!
ObrazekObrazek Leon,Tygrys i Luśka

Agilla

 
Posty: 382
Od: Nie mar 01, 2009 21:18
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 19:18 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

co u słodkiego niebieskiego Jurandzika? :kotek:

dorota sikora

 
Posty: 22
Od: Śro lip 28, 2010 19:48

Post » Czw sie 12, 2010 10:20 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

przypominamy i zapraszamy na nasze bazarki, zbieramy na karmę, jedziemy już na oparach
viewtopic.php?f=20&t=112410

i magnesy:

viewtopic.php?f=20&t=113610
viewtopic.php?f=20&t=112918[/quote]


chwilowo chyba jakaś stabilizacja nastąpiła, temperatura nie skacze, utrzymuje się między 38 a 38,5 stopnia, więc nie jest źle
kot wygląda nadal jak wielkie nieszczęście :(
smarujemy grzyba imawerolem, cały czas tez dostaje leki wzmacniające i na niedokrwistość
z jedzeniem różnie, raz lepiej raz gorzej
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sie 12, 2010 10:26 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Podziwiam jego chęć życia!
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 12, 2010 11:43 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sie 12, 2010 12:58 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Anna Rylska pisze:piękny chłopisko :1luvu: - to brat Bolusia
ile waż teraz?


Aniu, jesteśmy Ci bardzo wdzięczni za Pancusia. To wspaniały, kochany kotunio. Waży 6,5 kg i ta waga utrzymuje się od kiedy ją osiągnął. Zapewne jest to jego waga optymalna. Razem z resztą kociarstwa jest zaczipowany :lol: Wielkokot, a przy tym niesamowicie łagodny. A z jaką gracją się porusza :lol: Cały czas jest zdrowy i ma rewelacyjną morfologię krwi (badam wszystkim co pół roku). Kiedy Wedelek przyniósł grzybicę, zachorowały wszystkie koty, z wyjątkiem Pancunia. Jego odporność ma źródło we wczesnym dzieciństwie.

Pomyśleć, że był taki malusieńki :lol: W dłoniach Twojego TŻ to kruszynka, a teraz - ogromniasty Pan Siła Spokoju :lol:

Zobacz Aniu, ile dobrego robisz :lol: Dajesz radość i ludziom, i kotom. :lol: Dużo wysiłku włożyłaś w odchowanie Pancusia, ale chyba opłaciło się, prawda? :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 12, 2010 13:25 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

jak zobaczyłam to pełzające "coś" to przyznam, że się załamałam i nie dawałam szans Panciowi,jak jego matka, która go odrzuciła
jednak kociak był faszerowany immunostymulatorami, wcinał convalescenta i z paką z suche rc i tył w oczach, chyba połowe wzrostu to zabrał Bolusiowi :?
a była naprawd nerwowym, nieznośnym kociakiem, szczególnie przy karmieniu- trzeba to było robić w szlafroku i skórzanych rękawiczkach, tak gryzł, krzyczał i drapał jak nie mógł się przyssać do butli
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sie 12, 2010 13:39 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Anna Rylska pisze:jak zobaczyłam to pełzające "coś" to przyznam, że się załamałam i nie dawałam szans Panciowi,jak jego matka, która go odrzuciła
jednak kociak był faszerowany immunostymulatorami, wcinał convalescenta i z paką z suche rc i tył w oczach, chyba połowe wzrostu to zabrał Bolusiowi :?
a była naprawd nerwowym, nieznośnym kociakiem, szczególnie przy karmieniu- trzeba to było robić w szlafroku i skórzanych rękawiczkach, tak gryzł, krzyczał i drapał jak nie mógł się przyssać do butli


Trudno mi wyobrazić sobie Pancunia gryzącego, drapiącego i krzyczącego :ryk: :ryk: :ryk: Ale nadal lubi sobie podjeść. :ok:

Przed chwilą sfociłam kotunia. Popatrzcie proszę na te łagodne, cudownie dobre oczy :1luvu: To właśnie taki kot - dobry, łagodny i kochający :1luvu:

On po prostu przejął od Ciebie Aniu wszystko to, co w Tobie najlepsze :1luvu: :1luvu: :1luvu:



Obrazek Pancuś dzisiaj :lol:
Obrazek W dn. 18.01.2009 - fotka jeszcze w mieszkaniu Ani; godzinę później Pancunio był już w swoim domku. Ważył 4,0 kg :lol:
Obrazek W dn. 02.08.2008 - Pancuś u Ani, fotka od Ani :lol:
Obrazek W dn. 09.07.2008 - fotka przysłana przez Anię :lol:
Obrazek W dn. 09.06.2008 - Pancunio w dłoniach TŻ-eta Ani :lol:


Kliknij miniaturkę
Ostatnio edytowano Czw sie 12, 2010 14:39 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 12, 2010 14:36 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Agilla pisze:Vega-cudne kocisko :1luvu:


Dzięki - to ogromna zasługa Ani.
Ania postawiła go na wszystkie 4 łapki i doprowadziła do takiego pięknego stanu. :1luvu:

Ja zaadoptowałam już wyrośniętego, dużego kota.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw sie 12, 2010 16:22 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

słuchajcie, czy mam już się martwić :?
czym moze być spowodowana u kociaka krwista, normalna qpka?
Jurand zostawił mi taką niespodziankę dziś 2 razy
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw sie 12, 2010 17:46 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Może to tylko nadwyrężenie błony śluzowej i przy wysiłku pękło jakieś naczynko ... oby nic gorszego :?

Willow_

 
Posty: 3180
Od: Nie maja 23, 2010 18:06

Post » Czw sie 12, 2010 17:59 Re: Jurand*Kot Niebieski*Walczy o życie*NieWidzi*Potrzebna pomoc

Anna Rylska pisze:słuchajcie, czy mam już się martwić :?
czym moze być spowodowana u kociaka krwista, normalna qpka?
Jurand zostawił mi taką niespodziankę dziś 2 razy

robakami :roll: takimi "porządniejszymi" w stylu glisty lub tasiemiec 8O
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jackthecat, kasiek1510, włóczka i 277 gości