Anna Rylska pisze:dziękujemy z całego serca za pomoc![]()
![]()
![]()
Gibutkowa![]()
![]()
![]()
czy ktoś stosował szczepionkę na grzyba o małego chorowitego kociaka?
nie wolno stosowac szczepionki u chorego i slabego kota
edit: to zdanie mojego weta i tych ktorych znam.
Moderator: Estraven
Anna Rylska pisze:dziękujemy z całego serca za pomoc![]()
![]()
![]()
Gibutkowa![]()
![]()
![]()
czy ktoś stosował szczepionkę na grzyba o małego chorowitego kociaka?
aga9955 pisze:Anna Rylska pisze:czy ktoś stosował szczepionkę na grzyba o małego chorowitego kociaka?
nie wolno stosowac szczepionki u chorego i slabego kota

..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" 

. Przy czym zwierza potencjalnie zagrożone (bez objawów) szczepione były dwa razy, chore - trzy razy. Jakoś tak co chyba kilka tygodni - wiem, że na ulotce było to jasno okreslone. ALE ! Wszystkie zwierza poza grzybem były zdrowe i nasza WET wyraźnie naciskała na taki stan. Nie chciała wczesniej szczepić kotek, które kilka tygodni wczesniej przechodziły ciężki kk, kazała czekać do wyleczenia plus 2 tygodnie karencji i dopiero wtedy szczepienie. Ponadto nosicielka grzyba, najbardziej objawowa dostawała dopyszcznie Orungal w kapsułkach (maleńkie kuleczki do podzielenia proporcjonalnie do wagi kota - dawkę ustalałą WET). Wszystkie również zewnętrznie miały smarowane płynem (w nazwie miał derm) i maścią. Orungal jest ciężkim lekiem, przy stanie Jurusia i jego jelitek na pewno nie wskazany


Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], szczurbobik i 19 gości