DRAMAT KOCIĄTEK UMIERALNIA WAWA PP! POMOC NADAL POTRZEBNA:((

[ifciastu]

To się stało dziś wieczorem, u nas nie ma lecznicy całodobowej, do weta pójdziemy z rana.
Na razie ropą jej to podeszło, nieciekawa sprawa.

Co do kociaków- nie każdy chce dać się oswoić, jeden szybko się oswaja, drugi potrzebuje duuużo czasu. Wiem, że tymczas w obecnej chwili jest wręcz niemozliwy do znalezienia, ale mimo wszystko trzymam kciuki

[Sinea]

No właśnie.A są bardzo potrzebne.DS też,dla kociaków,które już są oswojone.Jak ona pójdą do siebie to zawsze łatwiej będzie zająć się tymi dzikami.

[Sinea]

Tak przy okazji to nie pamiętam czy ktoś już podawał link do naszej strony na Facebook pt. Kociniec - http://www.facebook.com/pages/Kociniec/136784679691518
Zapraszamy.Niedługo będzie o nas głośno

[paulina777]

Burza
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs273.snc4/39977_136811816355471_136784679691518_164619_1897768_n.jpg

Marysia
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs142.ash2/40441_136819493021370_136784679691518_164644_5243158_n.jpg

Artur
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs257.snc4/40196_136800766356576_136784679691518_164572_5436723_n.jpg

Jarcia [siostra Lenki] i Rudy
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs301.snc4/40368_138042462899073_136784679691518_170327_3177912_n.jpg

Zabawa - od lewej Falka, Alexander, Burza i Artur
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs145.ash2/40610_137974732905846_136784679691518_170182_6655605_n.jpg

Artur i Marysia
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs146.ash2/40629_137567282946591_136784679691518_167588_2974409_n.jpg

Falka
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs117.ash2/39199_138033279566658_136784679691518_170308_7233104_n.jpg

[ifciastu]

Ależ cuda
Ja myslę, że jakby Jercię i moją Leniszkę postawić koło siebie to ciężko by było poznać która jest która

[dorcia44]

ale foty

[paulina777]

Ależ cuda
Ja myslę, że jakby Jercię i moją Leniszkę postawić koło siebie to ciężko by było poznać która jest która

Ciężko, baaaardzo ciężko
Nie chcę zapeszać ale mamy sygnał zainteresowania naszymi kociakami, może nawet dwoma proszę mocno trzymać kciuki za dobry domek!

[paulina777]

Dwie Emilki

http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash2/hs109.ash2/38804_137557512947568_136784679691518_167417_3189676_n.jpg

[Shilay]

Śliczne zdjęcia!

[Sinea]

Shilay a jak Twoje dzieciaki?

[paulina777]

Prawdopodobnie Jarcia i Leon pójdą do nowego domku razem

[Shilay]

A u Musi i Natusia wszystko dobrze. Kicają całe dnie, w nocy grzecznie śpią, więc mogę się już spokojnie wysypiać. Muśka jest bardziej do mnie przywiązana, jak nie bawi się z braciszkiem, to przesiaduje u mnie, za to unika innych ludzi. Natuś bardziej szaleje i zaprzyjaźnia się ze wszystkimi domownikami. Przez jakiś czas trochę uciekał i dopiero jak się go dogoniło i zaczęło głaskać, to się przymilał, ale teraz już sam przychodzi. Dzięki temu, że są razem, nie muszę zapewniać rozrywki Muśce, bo ma jej aż za dużo.

[ifciastu]

Wstawia zdjęcie Leni:

Dziewczyna rośnie z dnia na dzień. Postanowiłam, że oddam ją do adopcji tylko i wyłącznie w pakiecie z Tigo... Oni się bardzo kochają, ona ssie mu łapkę, on ją wylizuje, ciągle są razem. Obawiam się, że może być problem z socjalizacją w nowym domu jeśli Lenka pójdzie sama... Co o tym myślicie? W poniedziałek spotykam się z panią, która być może weźmie ich w pakiecie, fajnie by było

Przepraszam za OT, ale jeśli ktoś ma doświadczenie z martwicą lub cukrzycą zapraszam na wątek mojej tymczaski Buni, która ma i to i to... A ja mam 0doświadczenia... Wszelkie rady potrzebne...:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=114648&start=45

[Shilay]

To i ja wrzucę zdjęcia kociów.

Sama Musia:



I z Natusiem:

[paulina777]

Wczoraj do nowego domku pojechała Jarcia (nowe ime Lea) i Leon (z pozostawionym imieniem). Moja kobieca intuicja mówi mi, że będą tam mieli baaaardzo dobrze Pan który po nich przyjechał jest bardzo spokojnym i sympatycznym człowiekiem, wcześniej był dwa razy na wizycie przedadopcyjnej Sprezentował nam duże pudło jedzenia RC i saszetki kociaki bardzo dziękują
Już dostałyśmy zaproszenie na odwiedziny. Proszę trzymać kciuki za szybką adaptację


A z kolei w sobotę Marysia idzie do swojej Pani, rodziny mojej znajomej z pracy która jest złotym człowiekiem i sama zgarnia zwierzaki z ulicy! Eh. Warto było czekać na tak fantastyczne domki