mar9 pisze:agakow82 pisze:dobry poniedziałkowo
dobry, dobry chociaż... nie luuubię poniedziałków, ale to chyba wszyscy tak mają
Też nie lubię poniedziałków, lubie soboty i niedziele

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mar9 pisze:agakow82 pisze:dobry poniedziałkowo
dobry, dobry chociaż... nie luuubię poniedziałków, ale to chyba wszyscy tak mają
bozena640 pisze:mar9 pisze:agakow82 pisze:dobry poniedziałkowo
dobry, dobry chociaż... nie luuubię poniedziałków, ale to chyba wszyscy tak mają
Też nie lubię poniedziałków, lubie soboty i niedziele
mar9 pisze:bozena640 pisze:mar9 pisze:dobry, dobry chociaż... nie luuubię poniedziałków, ale to chyba wszyscy tak mają
Też nie lubię poniedziałków, lubie soboty i niedziele
piątki też lubię
bozena640 pisze:mar9 pisze:bozena640 pisze:Też nie lubię poniedziałków, lubie soboty i niedziele
piątki też lubię
Piątki ale po pracyChociaż w piątek jak wracam z pracy to jestem taka padnięta, że nadaje się tylko od łóżka i spać :wink:
anita5 pisze:W wakacje to ja lubię wszystkie dni.
anita5 pisze:To będziesz mogła miziać od rana do wieczora, a jest co!
mar9 pisze:Murzynek pojechał do DS (Liwia, dziękuję) a ja nie wiem, czy mam sie cieszyć czy smucić.
Z jednej strony cieszę się, że pojechał do domku, w których będzie miał lepsze warunki, dużo osób do miziania ale z drugiej strony juz za nim tęsknię...
Domek z dziećmi i pieskiem, dzieci ani pieska na razie w domu nie ma, piesek wraca w sobotę a dzieci pod koniec wakacji.
Mam nadzieję, że sie dogadają ze sobą, wszyscy![]()
Pierwsze wieści są dobre, przyjechał i rozpoczął zwiedzanie, zero strachu, pani była mocno tym zdziwiona![]()
Pan z kolei zdziwiony był "kubaturą" Murzynka, no cóż, to spooory kocinek![]()
![]()
Potrzymacie kciuki coby Murzyniątko moje kochane zaparkował tam na stałe?
To taki kochany zwierzak ale warunki inne, no bo i dzieci no i piesek, wprawdzie piesek mały ale zawsze jednak.
Ja zacznę![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Wiecie, to dziwne, znowu wszystkie zapakowywały sie same, dobrowolnie do transporterka pani, chyba mają dość mojej zakoconej dziupli i chcą jak najszybciej zmienić adres![]()
![]()
Po wyjeździe Murzynka tak się jakoś cicho i pusto zrobiło, nawet koty polegiwały milcząco, pewnie żałowały, że to nie one pojechały w świat
justyna8585 pisze:mar9 pisze:Murzynek pojechał do DS (Liwia, dziękuję) a ja nie wiem, czy mam sie cieszyć czy smucić.
Z jednej strony cieszę się, że pojechał do domku, w których będzie miał lepsze warunki, dużo osób do miziania ale z drugiej strony juz za nim tęsknię...
Domek z dziećmi i pieskiem, dzieci ani pieska na razie w domu nie ma, piesek wraca w sobotę a dzieci pod koniec wakacji.
Mam nadzieję, że sie dogadają ze sobą, wszyscy![]()
Pierwsze wieści są dobre, przyjechał i rozpoczął zwiedzanie, zero strachu, pani była mocno tym zdziwiona![]()
Pan z kolei zdziwiony był "kubaturą" Murzynka, no cóż, to spooory kocinek![]()
![]()
Potrzymacie kciuki coby Murzyniątko moje kochane zaparkował tam na stałe?
To taki kochany zwierzak ale warunki inne, no bo i dzieci no i piesek, wprawdzie piesek mały ale zawsze jednak.
Ja zacznę![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Wiecie, to dziwne, znowu wszystkie zapakowywały sie same, dobrowolnie do transporterka pani, chyba mają dość mojej zakoconej dziupli i chcą jak najszybciej zmienić adres![]()
![]()
Po wyjeździe Murzynka tak się jakoś cicho i pusto zrobiło, nawet koty polegiwały milcząco, pewnie żałowały, że to nie one pojechały w świat
Bardzo się cieszęMam nadzieje,że z psiakiem będzie ok.
Bardzo dziękuje za uratowanie Murzynka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot] i 76 gości