Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 08, 2010 12:05 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Mmk, sorki :oops:
Czytałam wcześniej post Jasdor i się mnie pomyliło - ale weź pod uwagę, że była druga w nocy 8)

Z tym mięsem to może tak być - jak moje futra dostaną więcej mięcha, też są spokojniejsze i nawet czasami dają pospać - dziś np. wstałam za piętnaście dziewiąta, nie było pobudki o piątej 8O 8)
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Nie sie 08, 2010 15:06 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Moim dalam wczoraj kawalki piersi od kurczaka ale wiecej nie chcieli. Suchym teraz ale tez gardza. Moze lato...

Fotki sie doczekalismy i bylo na co czekac!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sie 08, 2010 16:55 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Nic się nie stało Erin :wink: Przejrzałam tylko kilka ostatnich stron, bo myślałam, że coś mi umknęło :lol:

SecretFire, u Was jest tak gorąco, że koty nie chcą jeść? U nas przez ostatnie 2-3 tygodnie często pada deszcz, czasem bardzo intensywnie, a temperatura jest około 20 stopni. Nie rozpieszcza nas to lato - najpierw upały, a teraz mokro... Chociaż z dwojga złego wolę mokro :wink:
Dziękuję za pozytywną ocenę fotek. W takim rozmiarze jeszcze demolek nie było. Chyba powinnam pomyśleć nad innym określeniem kotów, bo ostatnio nie demolują... :?

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Nie sie 08, 2010 17:30 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Lepiej zostaw opis, bo moze sie szybko zmienic :-)
Goraco tu tez wcale nie jest. Dzis nawet tylko deszcz i zimno. Ale jakos strasznie malo jedza i Emil schudl nawet. Jedynie na mokre jeszcze ich zalapuje. Emil akurat probuje sie wdostac pod koc na wersalce :evil: Ostatnio diabel go opanowal!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Nie sie 08, 2010 21:38 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ale kociaki uszczęśliwione spacerkiem :1luvu: A zdjęcie jak stykają się noskami - cudne :1luvu:


Pospaliście :?: Ja założyłam zaciemniające rolety na okna dachowe w sypialni i u młodszej córki i efekt taki, ze dziś wstaliśmy o...10.45, dzieci obudziły się po nas :!: Gdybym na zegarek nie spojrzała leżałabym błogo jeszcze troochę :wink:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Nie sie 08, 2010 21:51 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

O tak, pospaliśmy :lol: Miło jest, kiedy koty nie budzą o 4 rano :wink: Rolety zaciemniające mamy - bez tego wstawałabym o świcie. Te rolety są też zapewniają izolację termiczną. No i można się czasem zdziwić patrząc na zegarek :wink:

SecretFire 8O Egzorcyzmy będziemy odprawiać? :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon sie 09, 2010 7:18 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Ale taki porzydny Mmk! Chyba trzeba bedzie pare czarownic poprosic, zeby pomogly. Toc wytrzymac z nim nie idzie. Przypomina mi tego kotka Kropencjusza, link pare tygodni temu tu wstawilam, bo jest naprawde jak opentany. Dzis w nocy bawil sie znowu szczotka do ubikacji. Kupilam extra taka zabezpeczona a ona mimo to wyciagnie. Tylko dobrze, ze dezynfekuje wiecznie zanim wloze z powrotem. Potem mi posciagal pranie ze stojaka, bo mu sie tak lepiej spalo. Wszystkie beciki sa beee, musi byc swieze pranie!!! :evil: Wytrzepac nie da rady, bo wszystko czarne! Smietnik mi tez przewrocil, bo mu chyba reszte miesa pachnialo.
W gosinnym to juz lepiej nic nie mowie, bo mnie jeszcze raz szlag trafi. Wielki krzyz, woda swiecona i czarownice...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sie 09, 2010 11:05 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Czyżby uczył się od Rosena? Podczytywał nasz wątek ukradkiem? :wink:
Kuba, jak na demolkę przystało, pogryzł w nocy ręcznik. Nie mam już siły na tego gryzonia... :roll:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Pon sie 09, 2010 12:06 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Bynajmniej Lilly uwielbia siedziec i patrzec na ekran i wygrzewac sie na modem od internetu. Emil to dupsko na klawiature ino wali! Ale moze istnieje kocia telepatia i z Rosenkiem sie umowil na demolki. Boze mu bron, ze jeszcze wiecej zepsuje. Ja na razie jestem blisko wody posadzona i rzycze jak dalej nie moge. A ten mi takie rzeczy sprawia. Ubiore mu chyba jakies skarpetki, zeby sie po podlodze poslizgal, to bedzie mial zajecie.

Twoj biedny sweterek tez przeciez nie dawno poszedl sobie przecz wygryziony, nie? Lilly uwielbia podgryzac papier toaletowy na rolkach. Tak ze jak mam gosci regularnie sie pytaja, czy mam myszy... :oops:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pon sie 09, 2010 14:12 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

SecretFire pisze: Nie beda sie "bic" w takim duzym transporterku? A gdzie wlozycie torby? 8O

To zajmie jakieś 2/5 bagażnika naszego sporego combi, więc nie ma obawy. A jeszcze przecież jest bagażnik dachowy. A TŻ wspomina coś o przyczepce :mrgreen: Bić się nie będą bo się nie piorą generalnie. To jest tak duże, że trzy będą swobodnie sobie leżeć. A senior Kleosior to i tak zawsze sam jeździ w apartamencie transportowym. Jak już dojedzie zrobię Wam foto :wink: Na razie przesyłka na granicy siedzi :roll:

Dziewczynki jak czytam Wasze ostatnie posty, gęba mi się śmieje :ryk: . Jakie słodkie rozrabiaki. I jak mam ciekawe chwile z tymi moimi. Wiele się przy nich nauczyłąm, co chować, co pilnować

Mmk, koty mają u Was luksus, żywieniowy i kuwetowy. Trzy kuwetki na dwa egzemplarze no no, fiu fiu :D . Moje obecnie mają dwie rogowe, duże, w tym jedna nakrywana. Ale w 95% korzystają wszystkie cztery koty z jednej odkrytej usadowionej w łazience. I od jakiegoś krótkiego czasu jedna kica (podejrzewam która – najmłodsza, która obecnie klaruje sobie hierarchię) co kilka dni, czasem co tydzień, dwa zrobi prezencik na dywanik przy kuwecie. Podobniez zdarzyło się już że kołdra TŻ (i tylko jego) została podsikana O ! Wiemy, że to kwesti ustalania hierarchii między ogonami i staramy się przeciwdziałać. Ostatni nabytek urine-off znów wrócił do łask. W zasadzie spełnia swoją rolę. Ale ideał to to nie jest ... nadal szukam czegoś naj :wink:

Mmk, koty na zdjęciach bosssskie :1luvu: . Co za zaciekawione minki, no i nie ma to jak rozłożyć się na malutkiej świeżej trawce. Podskubywały ją ? A najpięniejsze całuśne zdjątko. Milusie kochane :1luvu: Prosimy więcej :wink:

Cieszę się, że nie budzą Cię już rano że chcą jeść. Tylko się cieszyć. Moje również same wyklarowały sobie pory i ilość mokrych mięsnych posiłków do dwóch – śniadania i późnego obiadu. Oprócz tego stale zakąszają suchego. TOTW bardzo zasmakowało :ok: :ok: :ok: , do tego urinary na zalecenie wet i wiem, że koteczki jedza dobre żarcie :wink: .

Secret, diabełeczka widze słodkiego masz :mrgreen: . Pamiętam jak pisałaś, że on najbardziej to lubi nocne zabawy spłuczką . A na czarne beciki to ja oprócz prania używam metry rolki klejącej, która slicznie czyści z okruszków i włosów ciemne materiały. Jestem na tym punkcie zboczona. Odkąd moje dziecie jest na świecie zużyłam takich rolek chyba z tysiąc !
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 09, 2010 14:34 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

SecretFire pisze:Ale moze istnieje kocia telepatia i z Rosenkiem sie umowil na demolki. Boze mu bron, ze jeszcze wiecej zepsuje.

:ryk: :ryk: :ryk:
Przyjmuję zapisy na szkolenia z kociej przedsiębiorczości. Głównym wykładowcą będzie Rosen we własnej osobie :lol: Tematy przeróżne, ale skupione głównie wokół zagadnienia "co by można zrobić, żeby się nie nudzic'. Ktoś chce zapisać pupilka? :lol:

Mam w domu dwa gryzonie w skórze kotów. Kuba lubi gryźć materiały przeróżne - nie ma preferencji :evil: Smakują mu swetry, staniki, ręczniki, ręczniki do naczyń, skarpetki (raczej te brudne :roll: )... Rosen preferuje gryzienie twardych rzeczy - mebli na przykład... Rosena gust łatwiej było zaspokoić - zamontowaliśmy kotom kilka półek z desek sosnowych. Sosna jest dość miękka, więc kotecek przerzucił swoje zapały gryzonia na te półki :mrgreen: Kubę trudno zaspokoić :roll: Sam wybiera sobie obiekt do gryzienia. Czasem zdjemuje z wieszaka, czasem z suszarki do prania, czasem z kosza na pranie, czasem znajduje coś porzuconego...

Taaaa, luksus żywieniowy... :roll: No nie wiem, czy demolki by się z Tobą zgodziły :roll: Ich służba jest nienauczalna - jak kotki chcą puszkę, to dostają mięso, jak chcą mięso, to dostają chrupki :roll: Ładny mi luksus :wink:
Kuwety są trzy dla naszej wygody - lubię siadać na suchej sofie :lol: Wrażenia z siadania w mokrej plamie - niezapomniane :lol: (ten materiał nie chłonie płynów, ale za to łapie smrodek :? )
Trawki na spacerze koty nie jadły. Próbowały się za to bawić jakimis listkami i płatkami kwiatów leżącymi na ziemii.

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto sie 10, 2010 7:04 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Witajcie Słoneczka! :)
Jak minęła nocka?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Wto sie 10, 2010 8:20 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

:1luvu: Hallo Sloneczka!

8O Na ten zapis do kociego zlobka sie nie zalapie, bo moj juz dosc broic potrafi... Z tymi polkami to naprawde jest super pomysl. Jak sie przeprowadze, tez takie cos wymysle. Najbardziej Lilly uwielbia podgryzac wszystko i tak samo jak Kuba wybiera sobie tak od zaleznosci potrzeby.
Wczoraj, jak wrocilam do domu, szlag mnie trafil. Nie dosc, ze robotnicy pozostawili moje mieszkanie w stanie powojennym, to moje futra jeszcze pomogly wszystko, co sie znajdowalo na podlodze, jeszcze lepiej rozprowadzic. Do tej pory nie moge sie pozbierac z emocji. Przede wszystkim byscie musialy widziec, jak ona "pieknie" rozprowadzali najpierw wode, ktora jeszcze z demontowanego karolyfera wyleciala :evil: 8O , i potem jeszcze powklejali kurz, ktory sie znajdowal pomiedzy warstwami karolyfera, na ta rozprowadzona bardzo starannie woda. Picasso byl by z nich bardzo dumny a mnie nerwy poniosly i sie rozryczalam na ten widok. Lazienka zalana, wanna tak brudna, bo spuszczali wode z grzejnikow tam a ta byla z olejem, i nie idzie jej domyc. Mogla bym jeszcze dalej pisac, to bylo potem, ale na razie dosc. W czwartek ciecie muru!

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sie 10, 2010 8:26 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

P. S.: Psiama... ja mam taka czerwona rekawice z tego specjalnego materialu na zbieranie wlosow i pipciow z ubrania. Sa tez jak takie "szczotki" http://www2.westfalia.de/shops/textil/t ... rehbar.htm, ale ja mam ta rekawice i jest super. Mam tez takie cos, juz chyba kiedys pokazywalam i jest do wersalek itd. jeszcze lepsze. http://www.weltbild.de/3/16034149-1/spi ... ea=8000494


http://www.amazon.de/Fusselhandschuh-Fu ... pd_sim_k_3 O wlasnie to!

Te klejace rolki za drogie sa i za duzo tego idzie na jednego czlowieka. :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto sie 10, 2010 8:31 Re: Kuba i Rosen - demolujemy dalej ;)

Secret, współczuję!
Czasami robotnicy są wybitnie wkurzający :twisted:
Uroki remontu, niestety :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości