Kardamon i przyjaciele (od s. 50) Zojka w DS (od 93)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 07, 2010 12:50 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

[*] :oops: :oops:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob sie 07, 2010 18:08 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Udało nam się wreszcie zlokalizować kocięta od naszej bezdomnej koteczki tri, która próbujemy złapać już drugi rok. Niestety to bardzo mądra kotka. jej dzieci z zeszłego roku chyba nigdy nie ujrzały świata, chociaż wiemy, że miała dzieci. W tym roku maluchy mieszkają w piwnicach domu, którego parterowe mieszkania mają małe ogródeczki. W jednym z takich ogródków bawiły się, a ludzie z ogródka obok podkarmiają je. Zdążyli je już co prawda rano podkarmić, ale i tak zastawiłyśmy łapkę. Jedno kocię wlazło, przełożyłyśmy do transportera, i ustawiłyśmy za łapką, żeby przywabiło matkę. Klara jednak jest bardzo przebiegła i zamiast próbować uwolnić swoje dziecko, zabrała pozostałe... :cry:
Mamy zatem jeszcze dwa smarkule i mamę do złapania... Jedno jest tri, jak mama, drugiego nie zdążyłyśmy zauważyć

A tymczasem mały tygrys wszystkich w lecznicy opluł, osyczał i sprał wielką pazurzastą łapą. :lol:
Został odpchlony, odrobaczony i zapuszkowany do klatki. Będzie szukał domku. Najlepszego na świecie, więc wszystkie anioły proszone o wsparcie i trzymanie kciuków.

Oto straszny tygrys... Ma jakieś osiem tygodni...

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Ma na imię Borys...
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2010 18:56 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

straszny tygrys... :mrgreen: , cudo :1luvu: , co u Was ? pozdrawiam :ok:

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob sie 07, 2010 19:25 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Faktycznie Borys wyglada na bardzo groznego tygrysa. Uwazaj na siebie. ;-)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sie 07, 2010 19:32 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Cudo! :1luvu:
Borysek wrócił w innym futerku. :lol:
Straszny ten tygrysek i strasznie duuuży :mrgreen:
hanelka on w lecznicy siedzi?Oczywiscie zamknięty dokładnie jako zwierz niebezpieczny i ludzioi zagrażajacy?
Mam sentyment po Cypisku do takich kawalerów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 07, 2010 19:42 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Siedzi w klatce, ale u mnie. Tygrys straszny i niebezpieczny... Chcesz? :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2010 19:48 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

hanelka pisze:Siedzi w klatce, ale u mnie. Tygrys straszny i niebezpieczny... Chcesz? :mrgreen:

Nooo, chcę. Dam w zamian dwa czarne. Dobrze na tym wyjdziesz :mrgreen: . Już szczepione z ksiażeczkami :mrgreen:ŁAGODNE!!!

ja na twoim miejscu spać bym nie kładła się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob sie 07, 2010 19:59 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Nie kuś, Diablico! :wink:
My też mamy książeczkę zdrowia. Jest prawie większa od tygrysa :ryk:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 07, 2010 20:01 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Tygrys kinderstubę zna. Pojadł, popił, i skorzystał z kuwety, jak dobrze wychowany domowy tygrys. Siu na razie było. Czekamy na konkret po odrobaczeniu.

Martwię się o jego rodzeństwo. Jak ich Klara gdzieś skitra, to możemy ich nie znaleźć na czas. :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 5:36 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele

Fakt, mozecie nie przechwycić. Szkoda maluszków. Ale czasem tak bywa.

Jak po pierwszej nocce?

Jak patrzę na malca, na którego tyle polowałam , tyle go sie naszukałam to mi płakac sie chce. Nieobiektywnie faworyzuje go przy karmieniu. Dostaje lepsze kaski.Mama znów chora, wiec pewnie kolejne urodzone dopiero co maluszki tez będa chore. Kiedy ja ją złapię :cry:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 08, 2010 9:34 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

Straszny tygrys wzięty na ręce wtulił się mocno, mocno. Kokosił się, przytulał, przewracał oczami. Wymiękł cały... Ale żebym nie miała złudzeń z kim mam do czynienia warczał przez cały czas i posykiwał na mnie tym swoim malutkim pysiem... takie małe, zagubione dziecko... Na koniec odszedł z godnością, a oddalając się w głąb klatki syknął na mnie jeszcze przez ramię. :1luvu: Słodziak będzie i przytulak. :1luvu:

Rano zapomniał, że lubi się przytulać i próbował zniknąć w rogu klatki, ale szybko sobie przypomnieliśmy, co straszne i niebezpieczne tygrysy lubią najbardziej. :lol: Przy sprzątaniu klatki stwierdził: Ja wychodzę! Idę tam, do tego szarego wariata, który próbuje się zawinąć w posłanko tego wielkiego z machającym ogonem!
I trzeba było łapać za dupinę, bo dziecko stanowcze jest! :ryk:

Koty mu się podobają, Kundel działa uspokajająco... 8O Wczoraj jak podchodziłam sama do klatki, był wielki strach i próby zniknięcie. Jak za chwilę przyłączał się Soser i kładł obok, mały uspokajał się.
W nocy, sądząc po stanie klatki, dziecko bawiło się intensywnie. :lol:

Nie zrobił jeszcze kupy. martwi mnie to. Co prawda mały czuje się świetnie, ale boję się - wczoraj był odrobaczany. Nie wiem czy powinnam mu podać jeszcze jedną dawkę parafiny, czy czekać jeszcze...

Mój stary, dziesięcioletni babuń-seniorek Maniek stał wczoraj przy klatce, wsadzał łapy przez kraty, maczał w miseczce z kocim mlekiem i wylizywał z zapałem... :ryk:

Dziś wieczorem założę Borysowi własny wątek. na razie jest tu gościnnie.
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 08, 2010 10:48 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

jakiś taki ... ładny :lol:
:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sie 08, 2010 14:50 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

:1luvu: :1luvu: Właśnie weszłam wąte, a tu takie zmiany. Rudy Tygrysek borysek zawitał nam u Hani. Jest śliczny, taki malutki....
Kibicuję :ok: :ok:

Ja też będę miała za parę dni kociaka na tymczasie do wyadoptiwania... ach tych kocich bied się narobiło... :kotek:
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie sie 08, 2010 20:21 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

U mnie wszystkie koty jak jest nowe próbuja wykradac żarełko. gadziny!

Wstrzymaj sie z parafinką. Nie wiadomo jak długo nie jadł, więc i konkrety mogą być opóźnione.
Jest śliczny i tyle.
Przeslij mi foty na maila, mam gdzieś ogłoszenia Cypiska. Pozmieniam coś i wrzucimy kilka. Musze i swoje dodac, więc moze uda mi sie jakoś to załatwić hurtowo. No i Bluś ...
Tylko jeszcze trochę mozę poczekać jak całkiem się "ustabilizuje" w tygrysostwie :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie sie 08, 2010 20:23 Re: Rudy Kardamon i przyjaciele. Biało-rude cudo szuka domu...

do środy jestem w Polsce, w razie czego mogę pomóc ogłoszeniowo :)
Jaki pięęęęękny strasssssny tygrynio :)
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości