Ooo forum ruszyło, długo mnie tu nie było

Dziewczyny, świetne wieści na temat mojej Puni!!!

Otóż od tygodnia Punia jest bez insuliny

Cukier w granicach 130-165

Zaczęła polować na muchy i nogi Babci

Istnieje podejrzenie, że to cukrzyca posterydowa

Dziś dowiem się jakie leki jej w przeszłości podawano i wszystko będzie jasne.
Co do drapania, Hydroxizinium pomogło i opłacił się mój upór, co do badań, Punia złapała grzybka

Leczymy go i się nie przejmujemy

Zaprzyjaźniłyśmy się z wetem-dermatologiem panią doktor Elizą, świetną osóbką, więc bez stresu wyjeżdżam na urlop, Punia ma full serwis u "cioci" Elizy, będzie miała badany cukier dwa razy dziennie i leki podane, oczywiście wszystko w domku, a jak

, a Babu będzie miala z kim pogadać
