Dziękuję za słowa otuchy

Ja jestem twarda, dam radę, ale w środku to mnie skręca żalu, że jej takie coś funduję. No ale tam być musi ! PO to będzie dopiero koło 15-17. Zwierz jest w klinice koło 5-7 godzin. Najpierw sa badania (morfologia, biochemia, wątrobowe itd.). Potem z wynikami zwierza ogląda WET, osłuchuje, zagląda w dziurki, maca i te sprawy. Jak wszystko OK - głupi Jasio, na stół, godzinka roboty i psina ląduje w osobnym kojcu w celu dobudzenia i obserwacji. Obserwacja to zwykle kole 2-3 godzin. Potem wizyty kontrolne + antybiotyk, po 10 dniasz zdjęcie szwów i zaczyna się nowe zycie
