Subtelna Milenka rezydentką u Pako

śliczna dziewczynka :1luvu:

Milenka czeka na domek najlepszy na świecie!

Moja dzielna Siostro trzymaj się :!:

Kicie doceniają Twoje starania :ok:

Milenka jest przeurocza i wierzę że już się Jej szykuje super domek :1luvu:

Bajtlom zresztą też :1luvu:

Mam taką samą czarnuszkę w domu od czterech lat.
Czarne podobno nie cieszą się powodzeniem, a szkoda, bo są przepiękne.
Przede wszystkim są smukle, szczuplutkie. Jak się weźmie na ręce to w ogóle nie czuć cieżaru. Takie kruszynki z nich wyrastają. Sierści o połowę mniej niż u innych kotów.
Sierść przylegajaca do ciała, błyszcząca, śliska jak jedwab. Po prostu kocie miss.

Asu pisze:Mam taką samą czarnuszkę w domu od czterech lat.
Czarne podobno nie cieszą się powodzeniem, a szkoda, bo są przepiękne.
Przede wszystkim są smukle, szczuplutkie. Jak się weźmie na ręce to w ogóle nie czuć cieżaru. Takie kruszynki z nich wyrastają. Sierści o połowę mniej niż u innych kotów.
Sierść przylegajaca do ciała, błyszcząca, śliska jak jedwab. Po prostu kocie miss.

Właśnie dokładnie taka jest Milenka :love:

- chyba Milenka to klonik Twojej kici :lol:

Pako pisze:
Asu pisze:Mam taką samą czarnuszkę w domu od czterech lat.
Czarne podobno nie cieszą się powodzeniem, a szkoda, bo są przepiękne.
Przede wszystkim są smukle, szczuplutkie. Jak się weźmie na ręce to w ogóle nie czuć cieżaru. Takie kruszynki z nich wyrastają. Sierści o połowę mniej niż u innych kotów.
Sierść przylegajaca do ciała, błyszcząca, śliska jak jedwab. Po prostu kocie miss.

Właśnie dokładnie taka jest Milenka - chyba Milenka to klonik Twojej kici

I naszej Pantereczki, tylko Milenka ma dłuższe nóżki.
I do szczęścia tylko domku jej brakuje.

Dzisiaj widziałam Milenkę :love:

Widziała mnie drugi raz w życiu, a po 2-3 minutach, jak jej Pako powiedziała, że ja nie jem kotków, najpierw pokazały sie uszka, a za chwilę Milenka kreciła sie koło mnie, ogladała moja torbę, ocierała się i można ją głaskać było. A potem zasnęła blisko mnie.
Nikt w tej smuklej piekności o bursztynowych oczkach nie rozpoznałby piwniczanki - i z wygladu i z charakteru.

Kto przygarnie takie śliczności :?:

Kciuki za domek dla kotuni :ok:

Dziewuszka nadal szuka domku, mamucik robi ogłoszenia, ale może i tutaj ktoś podczytujący wypatrzy Milenkę i się zakocha :ok:

Milenka czeka na domek

HOP z rana :ok:

Czas uporządkować sytuację Milenki:
jest u mnie na DT - zaryzykowałam zdrowiem Bajtli i Meluni, ale okazało się, że Milenka na szczęście jest zdrowa, czyściutka (skóra, uszy, wszystko OK! - nawet pchełek nie ma - idealna), mogę, za zgodą veta - zaszczepić Bajtle i ją, już razem z całym stadkiem biega, bawi się, jeszcze czasami tylko przypomina sobie,że przecież jest dzikim kotem i fuka na nie :ryk:

Szukamy domku stałego, mamucik i AniaWrocław internetowo, ja powiesiłam ogłoszenie w naszej lecznicy, wszystkich znajomych proszę o rozmowy ze swoimi zwierzolubnymi znajomymi, już natknęłam się na osobę, której znajoma chce kotka od września, wysłałam jej zdjęcia i czekamy... Bajtle też już ogłaszam, skończyły 3 miesiące, czas pójść na swoje :ok:

Bardzo dziękuję za podnoszenie wątku i proszę o dalszą pomoc, zawsze jest nadzieja na cud - czyli domek forumowy

p.s. Zapomniałam dodać, że Milenka u veta jest idealnie grzeczna :love:

Jej braciszek Filuś też sprawuje się wspaniale w swoim DS, poznaje wszystko i obejmuje w posiadanie, czyściutki i kochany :1luvu:

Subtelna Milenka rezydentką u Pako

Kto przegląda forum