Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

Z tego, co widziałam, mała w kubraczku. Więcej na pewno będzie wiedziała Efcia

Ja nic nie wiem o tej chorobie, ale jak opiszecie na czym polega opieka nad takim kotkiem, to wkleje to do ogloszenia :ok:

Majka jest urzekajaca.

Choroba Majki nie jest groźna ale nieestetyczna. Gdy robi qpkę, wypada jej kawałek okrężnicy (ok. 1 cm). Brzydko to wygląda a na dodatek ona wtedy brudzi, trzeba jej wycierać dupencję. Na początku, jak do nas trafiła trzeba było jej ten odbyt wpychać, po pierwszej operacji sam zaczął się wchłaniać jakiś czas po załatwieniu się. Teraz (chyba 23.07.) Majka przeszła drugą, poważniejszą operację (brzuszną), która daje nadzieję że choroba całkowicie ustąpi. Za wcześnie żeby to stwierdzić, rekonwalescencja może potrwać kilka miesięcy. Dlatego - jak już ktoś pisał - ważna jest dieta Majki. Musi dostawać dobrą karmę, taką która nie spowoduje biegunek ani zatwardzenia. Poza tym Majka normalnie funkcjonuje, stara się bawić (na ile to możliwe w klatce

).
To tyle na chwilę obecną. Gdyby ktoś miał jakieś dodatkowe pytania proszę pisać, postaram się odpowiedzieć.

poprawilam gumtree, dopisalam to o czym pisala Efcia - bylo juz 51 wizyt (od wczoraj) - mam nadzieje, ze ktos sie znajdzie, kto zaoferuje kici dom....

:ok:

Taka piękna Majeńka, te oczki w ciemnej oprawie... :1luvu:

Dużo, dużo kciuków, za domek i za zdrowie! :ok:

(Ode mnie i od jej bliźniaczki - imienniczki u mnie w domu)

hop

Efcia super, że założyłaś Majusi wątek! :1luvu:

oby ktoś Ją wypatrzył...

Majka bardzo potrzebuje domu, jest przemiłym kotem naprawdę. Tak długo siedzi w klatce...

nie umiem sobie wyobrazic kota zamknietego w klatce nawet na jeden dzien, a co dopiero tyle czasu....

z drugiej strony rozumiem, ze w Koterii inaczej sie nie da... kicia na pewno wrocilaby duzo szybciej do zdrowia, gdyby mogla swobodnie spacerowac... ech....

za dom

na pierwsza!! :ok:

Jak się trzyma Majusia po operacji? :1luvu:

Hop-sa piękna :1luvu:

na góre

co slychac, Majciu?

Tak śliczna kotka

Majeczka ma się dobrze, na razie, tfu, tfu, wszystko w normie. Miała tym razem operację przezbrzuszną, może się uda, zobaczymy. No, ale DT na horyzoncie nie widać.

Od pół roku w klatce, Majka ma super domek! Warszawa

Kto przegląda forum