Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lip 17, 2010 20:10 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safi, czytałam Twój wątek, ale nie mogłam psychicznie wytrzymać , czytając o cierpieniach maluszków.W pewnym momencie zupełnie przestałam czytać. Wiem , co przeżywałaś , bo ja doświadczyłam tego w tym roku w maju.Niestety straciłam cztery maluszki , mimo podanej surowicy. Ponadto zaraziła się 1, 5 roczna koteczka powypadkowa.Wiesz, nie mogę oglądać ich zdjęć a filmiki usunęłam.Pozdrawiam

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Sob lip 17, 2010 23:46 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Bardzo, bardzo mi przykro Grażynko. :cry:
Ja nie mogę ich usunąć.
To takie trochę masochistyczne, ale mam wrażenie,
że jeśli to zrobię, to przestaną istnieć, nikt nie będzie ich pamiętał. :(
A ja muszę pamiętać – kurna muszę, bo ich nie uratowałam. :cry:
To głupie ale ciągle bez jaj, beczę gdy o nich piszę, mówię, myślę.

Mój Łukasz tez chyba ciągle odczuwa stratę Brego – jedynego kota,
którego kochał.
Gdy tylko o nim wspomnę, jego twarz robi się poważna i widzę
jak zaciska zęby – milknie.
Nie wybaczył mi, że nie pożegnał się z Bregusiem.
Nigdy mi tego nie wybaczy – ja sobie też. :oops:
Wiem, że nie uratujemy wszystkich, ale…
strata tych, które miały szansę, tych które pokochaliśmy…ciągle boli.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 18, 2010 0:14 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safka dziś.
Piękna, dumna dama.


Obrazek Obrazek Obrazek

Ivi i Safka w krainie Orfeusza. :wink:
Szkoda, że foty nie oddają ich komicznych pozycji. :lol:


Obrazek Obrazek Obrazek

Całe trio:
Od lewej - Ivi, Tasza I Safka.


Obrazek Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 18, 2010 0:16 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

A były takie malutkie...........
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Nie lip 18, 2010 11:52 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

O matko ale one wyrosły 8O Są przepiękne :1luvu: Twoje kociaki tak naprawdę mogą ratować innym życie (są ozdrowieńcami po pp)
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie lip 18, 2010 17:41 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Przepiękne koteczki z nich wyrosły! :1luvu: A takie maleńkie były :1luvu:

grajda

 
Posty: 2469
Od: Pt mar 13, 2009 9:06

Post » Pon lip 19, 2010 10:00 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

kurna ale one ogromne!!!!

a to zdjęcie na tym oknie zajebiste :D :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

tysia6667

 
Posty: 381
Od: Czw sie 27, 2009 16:31
Lokalizacja: Kościan

Post » Pon lip 19, 2010 21:38 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safii cieszę się ogromnie,że masz znów dostęp do netu. Czasem tu zaglądałam z nadzieją,że nowe informacje się pojawią,a tu dziś taka niespodzianka :ok: Mam nadzieję,że Twój komputer już takich numerów nie wykręci nigdy.

Patrzę na zdjęcia i nadziwić się nie mogę jak się zmieniły Twoje Panny. Szczególnie Ivi i Safka. Takie kruszynki były jak je widziałam,na dłoni się mieściły,a teraz to kociska "pełną gębą" :D

Safii trzymam kciuki za wszystkie Twoje działania i podziwiam za wytrwałość i niezłomność :ok:
Obrazek

Maniana*

 
Posty: 129
Od: Śro sie 19, 2009 18:04

Post » Wto sie 03, 2010 15:16 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Mi też się nie chce wierzyć, że były takie tyci, tyci.
Że wdrapywały się po mnie do butli z mleczkiem…
No takie pluszowe kuleczki. :kotek:
A teraz…
Teraz wielgachne i rozpieszczone, do przysięgam – granic przyzwoitości damy. :roll:
Panie tego domu. 8O

Właśnie teraz Ivi i Safka śpią obok mnie, wyczerpane po nocnych harcach.
Boszsze, ale ja je kocham. :1luvu:
Może ktoś powie, że zwariowałam, ale to dosłownie moje córy. :wink:
Wszystkie trzy – Ivi, Taszka i Safka (Ci którzy ją oddali to idioci – ja nie oddała bym jej już za żadne skarby świata)

Wczoraj Panny i reszta moich zwierzaków,
przechodziły powtarzający się co pół roku rytuał odrobaczania
i wszystkie się na mnie poobrażały hi,hi, :lol:
a wierzcie mi, one umieją pokazać swoje fochy. :roll:

Muszę im porobić więcej zdjęć...

Dziękuję,
dziękuję za wszystkie ciepłe słowa - bez Was to wszystko,
ich życie,
nie było by możliwe - nie było by ani ich, ani mnie.
To wszystko Wasza zasługa - ja byłam tylko narzędziem!!!
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sie 03, 2010 20:58 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Safii pisze:przechodziły powtarzający się co pół roku rytuał odrobaczania
i wszystkie się na mnie poobrażały hi,hi, :lol:
a wierzcie mi, one umieją pokazać swoje fochy. :roll:



Oj chyba ciotka je musi odwiedzic i troche potresować ;) :ryk:
Obrazek

florida_blue

 
Posty: 1951
Od: Nie cze 18, 2006 11:19
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto sie 03, 2010 23:42 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Koniecznie, bo w tym nafufaniu się na "matkę", Safka poszła sobie "w diabły" :evil:
i właśnie wróciłam do domu, po poszukiwaniach jej z latarką - dziękowac Bogu
owocnych poszukiwaniach zakończonych sukcesem.

A na poważnie, to zwiała przed Uszatkiem, który sieje ogólnokoci postrach
i się nie mało przestraszyłam, że gdzieś polazła.

Nie rozumiem tych moich kotów 8O
Uszatek jest neutralny.
Nie zaczepia innych kotów. Chce tylko zjeśc i idzie sobie, a te sieją taki rumor :roll:
Fakt, że jak się Uszatek wkurzy, to sierść lata w powietrzu, ale to już muszą
mu naprawdę przeszkodzić w jedzeniu.
A te moje domowce i podokienniki zdają się traktować go jak "rytuał przejścia".
Znaczy jeden przez drugi go zaczepiają, jakby chciały pokazać, jakie to one
są hojraki.
Biedny Uszatek :cry:

Muszę mu znaleźc jakiś domek, bo nie wiem, czy przetrwa kolejna zimę.
Oj beczeć mi się chce... :cry:
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon sie 09, 2010 22:09 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Informuję,
że 23ciego, sierpnia, Ivi i Safka
będą obchodzić swoje 1-sze urodziny!!!
:torte: :birthday: :torte:

Tasza obchodziła swoje 15 lipca.

:torte: :birthday: :torte:

To też 1 roczek tego wątku, czyli Święto
WSZYSTKICH CIOTECZEK, :1luvu: KTÓRE WSPIERAŁY MNIE
I DZIEWCZYNKI
:1luvu: :1luvu: :1luvu:

Moje córeczki się już dorosłe, normalnie się popłaczę ze wzruszenia. :cry: :wink:

Razem z siostrą zauważyłyśmy,
że coraz bardziej przypominają swoją budową dorosłe, wielkie koty –
zgubiły gdzieś ten urok małych podrostków (nastolatek) i normalnie baby się z nich zrobiły,
że ta lala. :roll:

Kręci się w oku łezka…oj kręci. :oops:

Uszatek.
Jest znów stałym gościem mojej kociej stołówki
i podejrzewam go też o jakieś namiętne uczucie, do Safki – lata za nią
jakby się normalnie zakochał, :roll:
baaa…..
kilka dni temu, moja siostra obudziła się w środku nocy
i wiecie kto siedział na biurku w pokoju :?:
Uszatek 8O :!:
Wszyscy osłupieliśmy.
Wszedł po desce do domu – niebywałe. 8O

Co tam u Wasz Cioteczki – jesteście tu jeszcze :?:
Zaglądacie czasami :?:

PS. Mam na DT królika – komu, komu króliczka podesłać
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Safii

 
Posty: 782
Od: Pt lip 31, 2009 17:24
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Śro sie 18, 2010 18:49 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

O no to wszystkiego najlepszego dla kochanych koteczek :1luvu: :birthday: :balony: :dance2: :dance: :torte:
No Uszatek najwyraźniej sobie narzeczoną wybrał :mrgreen:
Ja ostatnio jestem tak zalatana że nie każdy wątek odwiedzę :oops:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Czw sty 13, 2011 20:09 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Jeny cicho tutaj od tylu miesięcy....ciekawe co słychać u kotków...

Kasix.a

 
Posty: 282
Od: Sob wrz 12, 2009 12:25

Post » Czw sty 13, 2011 21:24 Re: Walczymy z powikłaniami po PP.Prosimy o wsparcie finansowe!

Kasix.a pisze:Jeny cicho tutaj od tylu miesięcy....ciekawe co słychać u kotków...



Nie dowiemy się, bo Safii zaprzecza jakiejkolwiek działalności opisanej w tym wątku na miau.

Safii porzuca koty niestety... w sumie, to nie tylko koty.
najszczesliwsza
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości