Józefów: dziki kot Tobiasz

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 02, 2010 8:43 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Nadal nic.

Za to dziś rano w pracy miałam akcję ratowania innego kotecka z opresji.
W naszym budynku, w piwnicy jest lokalna kotłownia, która ma kanał wentylacyjny zaczynający się jakieś 0,5m nad ziemią, potem kanał zawija sie pod kątem 90 stopni i pionowo schodzi w dół. W piątek, jak już w budynku nikogo nie było, przez ten kanał wlazł mały kociak, tak na oko dwumiesięczny. Darł się tak przeraźliwie, że słychać go było na zewnątrz i od piątku policja wiedziała, że w budynku jest kot. A my, pracownicy dowiedzielismy się dopiero dziś rano! :evil: Taki mały kotecek siedział trzy noce głodny, bez mamusi i nikt nas nie powiadomił!
Kotecka złapałam i miałam go zabrać, żeby mu poszukać domu, ale widziałam wczesniej, że dwie posesje dalej jest kotka z maluchami. Oczywiście kotek był stamtąd! Okazało się, że miał siostrę, która tez jest zaginiona od tego samego czasu. Pewnie pies pogonił maluchy i kocurek schronił się w niezabezpieczonym wlocie wentylacyjnym i spadł do wnętrza budynku, a kociczka się zgubiła.
Apel do dobrych ludzi: gdyby ktoś namierzył czarną z białymi skarpetkami kociczkę w rejonie ulic Sosnowej i Świderskiej (okolice nowego przedszkola) w Józefowie - proszę o kontakt 509 867 237 lub pw na forum.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 9:01 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

moim zdaniem nie powinnas go tam oddawać. Jak go nie upilnowali to nie upilnują i teraz.

Gdyby szukali to tarfili by na drącego ryjca. Nie da rady. Kot był, kot znikł, normalka. Będa następne. 2 m-czne kocio moze iść juz od matki. Skończy jak siostra. Ogłoszeń nie widziałaś prawda?

Trzymam kciuki za twojego. Wg mnie to on za kocicami alta. 2-letni kocurek ma swoje potrzeby. Musisz szukać. Moze sie przytelepie jak sie wykota. Ok 14 dni trwa taki bal. I trzymam mocno kciuki żeby tak było.
Ostatnio edytowano Pon sie 02, 2010 10:10 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sie 02, 2010 9:18 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Oczywiście, że ogłoszeń NIE było.
Może nawet zatrzymałabym kotecka ale wyszła do mnie córka właścicielki w wysokiej ciąży i kotek na jej rękach natychmiast się uspokoił. To ona mi powiedziała, że zniknęła jeszcze kociczka. Zabrała malucha do mamusi, a ja ucięłam sobie pogawędkę z właścicielką na temat sterylizacji: kocica przybłąkała się kotna, planują sterylizację (oby to zrobili).
Jest jeszcze kastrowany kocur, piękny czarny z długim włosem. On też przyjaźnie odniósł sie do malucha, jak dobry wujek.
Jeżeli znajdę drugą zgubę - zastanowię się czy ją oddać.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 19:34 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Szukanie kota - to jak przysłowiowej igły w stogu siana.
Na szczęście wróciło wczoraj w nocy dziecko (prawie 17-letnie) i odciążyło mnie w zakresie roznoszenia ulotek i wieszania ogłoszeń. A ja łażę i nawołuję duraka.
Mam wrażenie, że kot NIE CHCE być znaleziony :cry:.
Mam nadzieję, że jak mu przejdzie amok miłosny, to odnajdzie drogę do ciepłego domu.
Ech, niewdzięczni faceci - zapomną o wszystkim na widok (albo zapach) samiczki...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 19:40 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

szukaj, szukaj tylko nie myśl o kastracji.Bo wyczuje myśli i nie pzrylezie.

Powodzenia!

Duraku wracaj do domu :!:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 03, 2010 11:11 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

sorki ale ja cały czas mam wrażenie że MAŁO tych ogłoszeń i mało kto ma szansę je zauważyć.podobno niezbędne min.to 20-30,oczywiście większość w promieniu 500m.od zaginięcia ale tak żeby "waliło " po oczach. Bo ludzie są zamyśleni ,zagadani i nie wpatrują się w ogł. chyba że te "same " im się narzucają.
Fido-wracaj!!!
a jak się ma sprawa z Delfinką?
bo podobno jasnowidze na koty nie działają-tak twierdzi p.Jackowski.Psy odnajduje bez problemu ale koty stwarzają mu jakaś barierę...
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto sie 03, 2010 13:11 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Musi być duzo ogłoszeń, w każdym dostępnym miejscu. nawet "głupim" ale musza dyndać. ja wieszłam i w Otwocku i w Falenicy. Ludzie jeżdżą i nie wiadomo kiedy zwrócą uwagę na jakieś. Weci u nas i po tarsie byli powiadomieni i oplakatowani. Sławny jest Bochenek, wiec u niego trzeba powiesic.
Co do delfinki.Miałam "wątpliwą" przyjemnosć brac udział w poszukiwaniu kota Mikitki. Kocia z Konina wyadoptowana do W-wy. Dzieki wskazaniom Delfinki kot znalzał sie. I mimo,ze poszukiwania były koordynowane z Konina, a linia telefoniczna Otwock-Konin-Warszawa była gorąca, to Mikitka była w tym miejscu gdzie Basia wskazała. Tylko to szczęscie było,ze łańcuszek ludzi dobrej woli też zadziałał w tym dniu.
Mikitka grzeje tyłeczek u Ja-By.


Trzymam kciuki za chłopaka. Nie poddawać sie trzeba, trzepać ogłoszenia i szukać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto sie 03, 2010 14:02 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Ogłoszenia głównie wrzucam do skrzynek, wczoraj dziecko wieszało w Falenicy. Część ogłoszeń zniknęła już dziś.
Codziennie robię rundkę i indaguję osobiście kogo się da. Właśnie usłyszałam: "Paaaani, takich kotów to peeeełnoooo...."
Poszukuję głównie sama, bo kot reaguje tylko na moje wołania.

Wydrukowałam nową partię i dzisiaj będę wieszać dalej. Nawet jedno zabrali dobrzy ludzie żeby powiesić przy kościele na Kasprowicza.

Delfinka odpisała, że kot żyje, nikt go nie zamknął, jest na wolności. Wskazała też rejon poszukiwań ale na razie go tam nie znalazłam, za to w tym rejonie dowiedziałam się, że kot był widziany w zupełnie innym miejscu. Ponieważ z tamtego miejsca też miałam sygnały o obecności podobnego kota, więc sprawdzam oba. Są od siebie oddalone o ok. 500m w linii prostej.
Na razie bez efektu.
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 14:27 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Ludzie ogłoszenia czytają, nawet jedno wisi bezpośrednio przed domem.
Rano przed pracą przejeżdzam samochodem, zatrzymuję się tam, gdzie go widziano i kiciam...
Po południu spaceruję po lesie, potrząsam chrupkami, wołam.

Już nie mam siły... Zaczynam tracić nadzieję... Już ósmy dzień go nie ma...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 18:22 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Chatte,nie trać nadziei!!
Myślę,że jeśli Delfinka wskazała że kot żyje to sie znajdzie.Weci mówią ze jeśli kot zyje, to zawsze wróci,musi tylko znależć odpowiednią sytuację(w przypadku gdy ktos go przygarnął) lub nabrać chęci na powrót(jeśli sam zdecydował się zabalować). No a zwłaszcza jeśli Fido jest pełnoprawnym mężczyzną to trzeba go zrozumiec!
Obrazek ..... oraz.... DT Smarti na facebook'u! -w l.2010-2013 ponad 130 kotów w DS, od 2014 zawieszony z powodu "zmęczenia materiału" :)

Czaruniu['],Pusiuniu['],Carlisiu['],Puniu['],Diegusiu['],Smartuniu['],Mileczko[']...
...Wasza śmierć nie jest dla nas żadnym powodem abyśmy przestali Was kochać...

smarti

 
Posty: 9215
Od: Wto lip 27, 2010 13:17
Lokalizacja: niedaleko Warszawy

Post » Wto sie 03, 2010 18:39 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Chatte trzymaj się. :ok:
Przecież on nie zaginął w obcym sobie miejscu. Musi się znaleźć. Mocne kciuki. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14760
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sie 03, 2010 18:57 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

On nie zgubił się, tylko uciekł, drań jeden! Samowolnie oddalił się z miejsca stałego pobytu! Teraz zwiedza okolicę i w ... końcu ogona ma fakt, że ja się martwię i ryczę z tęsknoty.

Przed chwilą wrócił mój syn (z randki zresztą :wink: ) i wracając od strony al. Nadwiślańskiej zaczepił jakiegoś starszego pana, który przyznał, że ok.10 rano jechał do pracy na rowerze i widział kota Z OGŁOSZENIA!
Bo zataczam coraz większy krąg z ogłoszeniami, mam nawet zgodę z urzędu żeby je wieszać na miejskich tablicach ogłoszeń. Obiecałam, że jak kot się znajdzie z przyjemnością je zdejmę.
Te najbliżej domu wiszą, zrywane są te bliżej centrum.
Domy w okolicy są w 100% zaopatrzone w ulotki. Wciskam je każdemu, a na widok mojej zbolałej miny ludzie się litują i biorą. Ile ja już pogaduszek odstawiłam, głównie ze starszymi paniami, nie tylko o kotach ale i o mężach, dzieciach, chorobach, wywożeniu śmieci, miejskich inwestycjach...
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 20:43 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

załamka normalna sprawa. I nie dziwota,ze ją masz.
Ale potem pozbieraj sie w całosć :wink: i kontynuuj poszukiwania.

Kiciak lata za pannami .Obecnośc pomponów pod ogonem wzmogła jego desperację.

Więc i ty wpadnij w taka desperację i nie odpuszczaj.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro sie 04, 2010 18:06 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Dziś 10 dzień.
Dalej nic.

Najgorsze jest to, że w poblizu mieszka podobny kocur i przychodzi mi na mysl, że ludzie widzieli nie mojego Fido lecz tamtego kocura...
Kiedy widze w lesie białą plamę, serce podchodzi mi do gardła, że to lezy on... Na szczęście to przede wszystkim worki foliowe albo białe odlamki gruzu betonowego.
Dziś snilo mi sie, że znalazłam mojego kotka... W jakims przytulisku, znalazły go dobre dusze i było tam pełno innych kotów.

Znowu ryczę :crying:
Obrazek Obrazek

Chatte

 
Posty: 1405
Od: Śro kwi 02, 2003 8:46
Lokalizacja: Józefów - Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 18:55 Re: Józefów k.Otwocka 25.07.2010 Zaginął kot

Porycz, porycz ...to dobrze robi i bierz sie dalej za szukanie. Nie odpuszczaj.
Jak szukałam Burasi to pamiętam jak zamierałam na widok czegoś burego przy drodze, albo widząc z daleka kota podobnego do niej. A potem albo radość,ze to jakaś szmata albo załamka,ze to nie ona.
Jedno oczka maleńka Tosia, która uciekła w nieznanym dla siebie miejscu w W-wie znalazła sie po miesiącu.
Nadzieja jest zawsze, masz ją dopóki szukasz kota. Ty wyznaczasz granicę poszukiwań.
Powodzenia.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56014
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, florka, fruzelina, Google [Bot] i 628 gości