Zbieraj znaczki nie koty! DO ZAMKNIĘCIA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 03, 2010 17:47 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

doczytuję...

Zofia&Sasza pisze:Vego013 - wbrew pozorom właśnie na tym wątku padło wiele przykładów, opinii, które posłużą do przygotowania "Raportu o Zbieractwie". Mam zamiar dotrzeć z nim do Parlamentarnego Zespołu ds Zwierząt, do Izby Weterynaryjnej. Mam zamiar próbować zainteresować sprawą psychiatrów...
I bardzo żałuję, że kilka osób na forum - z niewiadomych dla mnie powodów - wzięło to do siebie...


a dasz linka do Twojego raportu?

chętnie poczytam 8)

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Wto sie 03, 2010 17:51 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

sanna-ho pisze:doczytuję...

Zofia&Sasza pisze:Vego013 - wbrew pozorom właśnie na tym wątku padło wiele przykładów, opinii, które posłużą do przygotowania "Raportu o Zbieractwie". Mam zamiar dotrzeć z nim do Parlamentarnego Zespołu ds Zwierząt, do Izby Weterynaryjnej. Mam zamiar próbować zainteresować sprawą psychiatrów...
I bardzo żałuję, że kilka osób na forum - z niewiadomych dla mnie powodów - wzięło to do siebie...


a dasz linka do Twojego raportu?

chętnie poczytam 8)


Jasne, jak powstanie - wrzucę na forum.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 03, 2010 17:52 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:No ba. Wiadomo, że lepiej zachowawczo nic nie robić, bo wtedy nie ma ryzyka ani rozczarowania. Aż dziwne, że są ludzie zakładający fundacje.

Naprawdę Cię to dziwi? A nie powinno. Wszak regularnie korzystasz z ich pomocy.
(uściślę zawczasu - nie, nie uważam, ze jest to coś zdrożnego)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 03, 2010 19:06 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

MariaD pisze:
mirka_t pisze:
zabers pisze:... A kto się tymi "bezalternatywnymi" kotami potem zajmuje? Rozumiem, że osoba udostępnia pomieszczenia, a koty same się karmią, zarabiają/zbierają na jedzenie, leczenie i same sobie domów szukają. No jeśli tak, to wszystko w porządku, to rzeczywiście lokal, finanse i sytuacja adopcyjna opiekuna nie mają tu nic do rzeczy.

Ja zajmuję się takimi kotami, ja staram się pozyskiwać środki na ich utrzymanie, ja wydaję je do adopcji. Uważasz może, że jest inaczej?

I dlatego:
mirka_t pisze:
mimbla64 pisze:... Bo uważam, że w konkretnej sytuacji finansowej, lokalowej, adopcyjnej, dobieranie kolejnych kotów jest złe.

By może złe dla tej osoby, ale nie dla kotów, które lepszej alternatywy w danej chwli nie miały. Wynika z tego, że martwisz się o osobę a nie koty.

jest jak najbardziej słuszne bo od niej zależy los kotów.


Ale los tych kotów przed trafieniem do forumowego domu już mocno zakoconego, nie obchodził ani Ciebie ani nikogo innego poza osobą, która je wzięła. Dlaczego nagle zaczyna Cię obchodzić po wzięciu kotów przez konkretną osobę? Przecież w perspektywie tego konkretnego kota jego los się poprawił.
Lepiej faktycznie nic nie robić...
Koty u IKA 6 będą umierać, bo nawet w przypadku interwencyjnego odebrania tych zwierząt nie ma co z nimi zrobić - do tej pory zawsze jakoś zgłaszali się chętni - teraz ani mało zakocony [żeby nie zrobić się mocno zakoconym], ani tym bardziej mocno zakocony [bo już i tak bokami robi] forumowy dom się nie zgłosi. A Wy sobie pojeździcie po forumowych `kolekcjonerkach` i będziecie się wirtualnie troszczyć o przyszły los ich kotów. Jak coś się stanie forumowym `kolekcjonerkom` tez żadna z Was się nie ruszy, by pomóc ich kotom, więc dlaczego ciągle tak się martwicie o ich los?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 03, 2010 19:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:I bardzo żałuję, że kilka osób na forum - z niewiadomych dla mnie powodów - wzięło to do siebie...


Z `niewiadomych`?
Wstawić Ci parę cytatów?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 03, 2010 19:24 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Agn pisze:Ale los tych kotów przed trafieniem do forumowego domu już mocno zakoconego, nie obchodził ani Ciebie ani nikogo innego poza osobą, która je wzięła. Dlaczego nagle zaczyna Cię obchodzić po wzięciu kotów przez konkretną osobę? Przecież w perspektywie tego konkretnego kota jego los się poprawił.(...)

I powtórzę za Beliowen:
Beliowen pisze:Powyższe proszę traktować naprawdę ogólnie, bo nie ma to nic wspólnego z moją prywatną opinią nt. działalności konkretnych osób na forum.


Będę to wstawiać w każdą moją wypowiedź na tym forum.
I cieszę się, że wątek dobija do setki bo męczą mnie ciągłe dyskusje z Agn i mirka_t biorące WSZYSTKO do siebie.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39245
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto sie 03, 2010 19:35 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

mirka_t pisze:No ba. Wiadomo, że lepiej zachowawczo nic nie robić, bo wtedy nie ma ryzyka ani rozczarowania. Aż dziwne, że są ludzie zakładający fundacje.

nie o tym pisałam
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 03, 2010 19:47 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

MariaD pisze:
Agn pisze:Ale los tych kotów przed trafieniem do forumowego domu już mocno zakoconego, nie obchodził ani Ciebie ani nikogo innego poza osobą, która je wzięła. Dlaczego nagle zaczyna Cię obchodzić po wzięciu kotów przez konkretną osobę? Przecież w perspektywie tego konkretnego kota jego los się poprawił.(...)

I powtórzę za Beliowen:
Beliowen pisze:Powyższe proszę traktować naprawdę ogólnie, bo nie ma to nic wspólnego z moją prywatną opinią nt. działalności konkretnych osób na forum.


Będę to wstawiać w każdą moją wypowiedź na tym forum.
I cieszę się, że wątek dobija do setki bo męczą mnie ciągłe dyskusje z Agn i mirka_t biorące WSZYSTKO do siebie.


A które `wszystko` w moim poprzednim poście traktujesz jako branie przeze mnie do siebie?
Pisałam ogólnie. I pytałam ogólnie.
Ale jak ktoś chce się migać od odpowiedzi, to najlepiej winę za to zwalić na interlokutora. :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 03, 2010 20:11 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Czytając tytuł wątku i jego początek miałam wrażenie, że wiem o co w tym wszystkim chodzi. Jednak dyskusja chyba zeszła na złe tory....

Wg mnie, jeśli opiekun kotków ma fundusze (nie ważne skąd) na opiekę nad kociastymi, zapewnia im odpowiednią karmę i i opiekę medyczną, koty nie są stłoczone na kilku metrach kwadratowych, to nie widzę w tym żadnego "kolekcjonerstwa". Wręcz przeciwnie wiem, że ciężko jest znaleźć nowy dom dla "dachowca", więc siłą rzeczy gdzieś te koty muszą mieszkać.
To samo jest z hospicjami.

"Kolekcjonerstwo" wg mnie to tylko i wyłącznie taka sytuacja, gdy osoba, z problemami psychicznymi zbiera koty, które są stłoczone w małym mieszkanku, jedzą np. ziemniaki, mnożą się, nie mają opieki weterynaryjnej. I tutaj też możemy wiele na ten temat dyskutować, ale pomoc powinna polegać na zajęciu się tymi chorymi osobami w pierwszej kolejności a nie kotami. Bo nawet jeśli zabierzemy te, które kolekcjonuje, za miesiąc będzie miała znów takie samo stado. Temat jest trudny, na pewno przeznaczony dla osób, które znają prawo i wiedzą jak w takiej sytuacji można pomóc.

Podsumowując, po przeczytaniu kilku wątków jestem przekonana, że ani Agn, ani mirka t nie są żadnymi kolekcjonerkami, tylko pomagają zwierzętom poświęcając im swój cały czas.

Możecie się ze mną zgodzić lub nie, ale przedstawiłam swoją prywatną opinię.

amark

 
Posty: 160
Od: Wto lut 02, 2010 23:03

Post » Śro sie 04, 2010 9:08 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

""Kolekcjonerstwo" wg mnie to tylko i wyłącznie taka sytuacja, gdy osoba, z problemami psychicznymi zbiera koty, które są stłoczone w małym mieszkanku, jedzą np. ziemniaki, mnożą się, nie mają opieki weterynaryjnej."


A jeśli koty są sterylizowane, nawet w miarę O.K. żywione, ale stłoczone maksymalnie? Jeśli odczuwają stres z powodu przegęszczenia? A ich opiekun upiera się żeby tego nie widzieć? To już początki kolekcjonerstwa czy nie, czy trzeba koniecznie cebulą koty karmić żeby na to miano się załapać?
To wszystko nie jest takie proste. :(
Przerabiam to często w "psim" świecie, najczęsciej u hodowców. Psy w stadzie tworza różne układy, nieraz jest ofiara, gnębiona i niedożywiona, parę psów żyje w totalnym stresie - ale zawsze słyszę od włascicieli że jest super, pieski się kochają i mają się świetnie, a ich problemy behawioralne to... tylko tak. Tak się trafiło. "Głupi" pies albo "nienauczalny", albo "taki charakter".
Nie dostrzegają że osobiście zgotowali swoim psom mikropiekiełko - przeciwnie, są sobą zachwyceni, bo przeciez psy zadbane, futerka porozczesywane i ciągle zdobywają medale na wystawach. :twisted:

Berek

 
Posty: 150
Od: Śro gru 31, 2008 0:12

Post » Śro sie 04, 2010 9:16 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Berek pisze:
""Kolekcjonerstwo" wg mnie to tylko i wyłącznie taka sytuacja, gdy osoba, z problemami psychicznymi zbiera koty, które są stłoczone w małym mieszkanku, jedzą np. ziemniaki, mnożą się, nie mają opieki weterynaryjnej."


A jeśli koty są sterylizowane, nawet w miarę O.K. żywione, ale stłoczone maksymalnie? Jeśli odczuwają stres z powodu przegęszczenia? A ich opiekun upiera się żeby tego nie widzieć? To już początki kolekcjonerstwa czy nie, czy trzeba koniecznie cebulą koty karmić żeby na to miano się załapać?
To wszystko nie jest takie proste. :(
Przerabiam to często w "psim" świecie, najczęsciej u hodowców. Psy w stadzie tworza różne układy, nieraz jest ofiara, gnębiona i niedożywiona, parę psów żyje w totalnym stresie - ale zawsze słyszę od włascicieli że jest super, pieski się kochają i mają się świetnie, a ich problemy behawioralne to... tylko tak. Tak się trafiło. "Głupi" pies albo "nienauczalny", albo "taki charakter".
Nie dostrzegają że osobiście zgotowali swoim psom mikropiekiełko - przeciwnie, są sobą zachwyceni, bo przeciez psy zadbane, futerka porozczesywane i ciągle zdobywają medale na wystawach. :twisted:


Zgadzam się w pełni!
Czy Ty to Berek z dogo?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 04, 2010 17:48 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofio trafiłam tu za tobą z dogo z naszego wątku o 100 "dalmatyńczykach". Całość przeczytam później. Odnośnie zbieractwa jest to koszmar trudny do opanowania. Ja wiem o 5 przypadkach kocich zbieraczy w Białymstoku. I zupełnie nie wiem co z tym robić. Jednym z przypadków jest pani z radiem, której sprawa wraca jak bumerang, niedługo prawdopodobnie zakończy się wyrokiem eksmisji. Tylko co z kotami? Według sąsiadów jest ich ok.30szt.
Jestem za usypianiem ślepych miotów i sterylkami aborcyjnymi.

janna019

 
Posty: 249
Od: Pt lip 17, 2009 17:05

Post » Czw sie 05, 2010 11:07 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza pisze:
Berek pisze:
""Kolekcjonerstwo" wg mnie to tylko i wyłącznie taka sytuacja, gdy osoba, z problemami psychicznymi zbiera koty, które są stłoczone w małym mieszkanku, jedzą np. ziemniaki, mnożą się, nie mają opieki weterynaryjnej."


A jeśli koty są sterylizowane, nawet w miarę O.K. żywione, ale stłoczone maksymalnie? Jeśli odczuwają stres z powodu przegęszczenia? A ich opiekun upiera się żeby tego nie widzieć? To już początki kolekcjonerstwa czy nie, czy trzeba koniecznie cebulą koty karmić żeby na to miano się załapać?
To wszystko nie jest takie proste. :(
Przerabiam to często w "psim" świecie, najczęsciej u hodowców. Psy w stadzie tworza różne układy, nieraz jest ofiara, gnębiona i niedożywiona, parę psów żyje w totalnym stresie - ale zawsze słyszę od włascicieli że jest super, pieski się kochają i mają się świetnie, a ich problemy behawioralne to... tylko tak. Tak się trafiło. "Głupi" pies albo "nienauczalny", albo "taki charakter".
Nie dostrzegają że osobiście zgotowali swoim psom mikropiekiełko - przeciwnie, są sobą zachwyceni, bo przeciez psy zadbane, futerka porozczesywane i ciągle zdobywają medale na wystawach. :twisted:


Zgadzam się w pełni!
Czy Ty to Berek z dogo?


też się zgadzam, a najgorsze jest właśnie to, że bierze się kolejne zwierzaki, nie licząc się z tym, że zagęszczenie ogromne. A to wszystko w imię dobra zwierząt.
Trudna sprawa , a dobro zwierząt ma wiele wymiarów...
No i efektem są najczęściej problemy finansowe, zdrowotne, emocjonalne opiekuna więc i zwierzaków.
Często też opiekun wie najlepiej...

Tylko, że jak dla mnie ogólne zdefiniowanie problemu jest możliwe tylko przy tych ewidentnie psychicznych przypadkach karmiących przysłowiowymi ziemniakami.
Inne przypadki trzeba by rozpatrywać indywidualnie.
Czasem nie wiem czy mam niektóre osoby podziwiać, współczuć im, czy trzymać się od nich z daleka.
Fakt, to wszystko nie takie proste...

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw sie 05, 2010 11:10 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

janna019 pisze:Zofio trafiłam tu za tobą z dogo z naszego wątku o 100 "dalmatyńczykach". Całość przeczytam później. Odnośnie zbieractwa jest to koszmar trudny do opanowania. Ja wiem o 5 przypadkach kocich zbieraczy w Białymstoku. I zupełnie nie wiem co z tym robić. Jednym z przypadków jest pani z radiem, której sprawa wraca jak bumerang, niedługo prawdopodobnie zakończy się wyrokiem eksmisji. Tylko co z kotami? Według sąsiadów jest ich ok.30szt.


Koty do schronu, albo...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 05, 2010 11:16 Re: Zbieraj znaczki nie koty! Porozmawiajmy o kolekcjonerstwie.

Zofia&Sasza jakie albo. Oczywiście, że tylko eutanazja, bo przecież zakocony dt i schronisko to straszny stres dla kota. Po co mu to fundować o ile nie pewności, że znajdzie dom. :mrgreen:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 24 gości