Budrys, Migdał i Vanilka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 01, 2010 14:32 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

sliczne sa te czekoladki, mniam :1luvu:
a Vanilka to w koncu bedzie rodzic w Warszawie czy w Krakowie? bo to skomplikowane jakos jest :evil:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lip 01, 2010 14:52 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

MariaD pisze:Cynamon to rozjaśnienie czekolady?

Wiesz, mam niejakie, na razie niczym nie podparte wrażenie, że te jasniejsze w odcieniu mogą nieść rozjaśnienie. To już tak abstrahując od tych maluchów na zdjeciu.

wszystkie niosą rozjaśnienie bo są po liliowej kotce

cynamon to gen recesywny w stosunku do czekolady. Czarny-czekolada- cynamon. Tak to idzie. Rozjaśnieniem cynamonu jest płowy. (niebieski-lila-płowy)

A Vanilka będzie rodzić w Warszawie. Atka będzie miała szansę się odwdzięczyć zarwaną nocą :lol: (o ile się wszystko uda... Krycie w VIII, specjelnie będe jechac do Krakowa by mieć bliżej do Czech. Przy okazji weselne sprawy pozałatwiam. Potem powrót do W-wy i na poczatku IX na miesiąc wyjazd do Krakowa. Powrót na poczatku X z już mocno ciężarną Vanilką. Chciała bym by tak w połowie X rodziła. No lub później jak od razu nie zajdzie. Dobrze, ze ona dom rodziców uwielbia. Bardziej niz mój chyba ;) )
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lip 01, 2010 14:56 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

Mysza pisze:wszystkie niosą rozjaśnienie bo są po liliowej kotce

No to ciekawe czemu taka różnica odcieni. :)

Mysza pisze:cynamon to gen recesywny w stosunku do czekolady. Czarny-czekolada- cynamon. Tak to idzie. Rozjaśnieniem cynamonu jest płowy. (niebieski-lila-płowy)

Skomplikowane, niemal jak te +60 kolorów u persów. ;)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39311
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Czw lip 01, 2010 15:02 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

Mysza pisze:A Vanilka będzie rodzić w Warszawie.

ooo małe czekoladki będą w Warszawie :mrgreen: :1luvu:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pt lip 30, 2010 21:38 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

Ostatnie dwa tygodnie spędziłam z kotami u rodziców. Załatwiałam z TZetem formalności ślubne a pracowałam zdalnie przez net. Tak wygląda praca z kotem :twisted:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Koty u rodziców ogólnie odnalazły się całkiem dobrze. Vanilka często tu bywała więc czuje się jak u siebie, Budrys czuje się dobrze... o ile ma go kto miziać, a tu sa dwie osoby chętne :lol: Migdał boi się oczywiście, ale że zazdrośnik z niego straszny, to jak ktoś mizia to ten też przyłazi :053: Koty uwielbiają spać na poddaszu, najlepiej na jakiś porozkładanych rzeczach typu wielka firana do salonu :twisted:
Poza tym firanki już są w dziurki bo na muchy trzeba było polować, a obicia krzeseł są w dziurki, bo trzeba było się ganiać :roll:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt lip 30, 2010 22:38 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

a to mój chudy (pomimo 4,5kg) wyliniały letnio kotek
sesja łazienkowa podczas zabawy papierkiem od cukierka :lol:
Było noszenie w pyszczku, rzucanie się, skakanie, turlanie na pleckach , robienie min jak przy polowaniu ;)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Sob lip 31, 2010 0:28 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

Mysza pisze:Obrazek

ależ całuśne brzusio :1luvu: :1luvu: :1luvu: normalnie misiaczek do wyprzytulania :love: :love: :love:
F też wyleniał na lato, z kryzy zostało mu parę kłaczków, jak tak dalej pójdzie do jesieni będę miała przerośniętego sfinksa, no w najlepszym wypadku dewona :lol: :ryk:

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Sob lip 31, 2010 16:39 Re: Budrys, Migdał i Vanilka

Mysza pisze:Ostatnie dwa tygodnie spędziłam z kotami u rodziców. Załatwiałam z TZetem formalności ślubne a pracowałam zdalnie przez net. Tak wygląda praca z kotem :twisted:

nie mow, ze Cie nie ostrzeglam 8O
tylko, ze u mnie to wszystkie 3 laduja na biurku w roznych porach dnia
mam gorzej :P

i czekam na male czekoladowe bri :mrgreen:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob lip 31, 2010 22:34 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

ewkaa pisze:
Mysza pisze:Obrazek

ależ całuśne brzusio :1luvu: :1luvu: :1luvu: normalnie misiaczek do wyprzytulania :love: :love: :love:
F też wyleniał na lato, z kryzy zostało mu parę kłaczków, jak tak dalej pójdzie do jesieni będę miała przerośniętego sfinksa, no w najlepszym wypadku dewona :lol: :ryk:

za całowanie brzusia nadal można byc opyskowanym a nawet dostać w twarz :twisted:
ale mizianie po łepku, takie mocne głaskanie po czółku już jest uwielbiane :) po całym kręgosłupie też już można i panna się przymila, ociera, nadstawia :) Tylko musimy być gdzieś razem zamknięte, bez towarzystwa, wtedy kotek jest mój :)

a czekoladowe brysie... no zobaczymy, tabletki już nie dostała, zobaczymy kiedy będzie rujka, przy drugiej pewnie będziemy jechać. O ile w ogóle dostanie teraz a nie za pare miesięcy ;)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Nie sie 01, 2010 8:12 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

Mysza pisze:
ewkaa pisze:
Mysza pisze:Obrazek

ależ całuśne brzusio :1luvu: :1luvu: :1luvu: normalnie misiaczek do wyprzytulania :love: :love: :love:
F też wyleniał na lato, z kryzy zostało mu parę kłaczków, jak tak dalej pójdzie do jesieni będę miała przerośniętego sfinksa, no w najlepszym wypadku dewona :lol: :ryk:

za całowanie brzusia nadal można byc opyskowanym a nawet dostać w twarz :twisted:

Pamiętam :roll: ale ona tak cudownie pluszowo wygląda, że aż chce się ją wymiętosić :1luvu: no chociaż wirtualnie całuję brzusio :mrgreen: Obrazek

Mysza pisze:ale mizianie po łepku, takie mocne głaskanie po czółku już jest uwielbiane :) po całym kręgosłupie też już można i panna się przymila, ociera, nadstawia :) Tylko musimy być gdzieś razem zamknięte, bez towarzystwa, wtedy kotek jest mój :)

No prosze, a jednak misiowaty pieszczoch :D

ewkaa

 
Posty: 10902
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Pon sie 02, 2010 10:42 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

Wróciliśmy do domu do W-wy. Koty od razu wyległy na balkon :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto sie 03, 2010 7:52 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

Vanilka jest damą, a damy się tak nie pokładają przy byle okazji brzuchem do góry. Moja Lilu to po każdych dzieciach łaskawsza. Po pierwszych dawała brzuch tylko mnie, po drugich mnie i mojej mamie, a teraz po trzecich to się nawet mój tż załapuje.
Śliczna mina Budrynia :)

Thien

 
Posty: 868
Od: Śro sie 03, 2005 14:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 11, 2010 21:59 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

KURDE kurde kurde kurde.....
znalazłam kociaka :crying:

Leciałam do kościoła dac na zapowiedzi, a na parkingu za blokiem MIAAUUuuuuuuczął takie małe coś :(
Poszłam, wróciłam, miauczało nadal.... no to zabrałam :roll:

Kurde kurde kurde..... ja za tydzień musze do Krakowa jechać, do Czech powinnam, nie moge mieć za tydzień tej małej u siebie :( Mógłby ktoś pomóc????? Kupię karmę, żwirek, odrobacze kurdupla...

Mrusia jest słodka. kotów się jeszcze boi ale jest ciekawska, pięknie mruczy no i zdrowa, czysta, oswojona, z 8tyg ma.

jej wątek na kociarni
viewtopic.php?f=13&t=115635

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Iść do kościoła ślubne sprawy załatwiać i wrócić z czarnym kotem.... przewrotność losu KURDE :twisted:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro sie 11, 2010 22:59 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- praca z kotem ;) s.84

Mysza pisze:Iść do kościoła ślubne sprawy załatwiać i wrócić z czarnym kotem....


Ale ma koloratkę! :mrgreen:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw sie 12, 2010 7:24 Re: Budrys, Migdał i Vanilka- i kurde znalazłam kota -HELP

no tak.. koloratka... jakieś księdzowe skojarzenia mam :lol:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości