
a Vanilka to w koncu bedzie rodzic w Warszawie czy w Krakowie? bo to skomplikowane jakos jest

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MariaD pisze:Cynamon to rozjaśnienie czekolady?
Wiesz, mam niejakie, na razie niczym nie podparte wrażenie, że te jasniejsze w odcieniu mogą nieść rozjaśnienie. To już tak abstrahując od tych maluchów na zdjeciu.
Mysza pisze:wszystkie niosą rozjaśnienie bo są po liliowej kotce
Mysza pisze:cynamon to gen recesywny w stosunku do czekolady. Czarny-czekolada- cynamon. Tak to idzie. Rozjaśnieniem cynamonu jest płowy. (niebieski-lila-płowy)
Mysza pisze:A Vanilka będzie rodzić w Warszawie.
Mysza pisze:Ostatnie dwa tygodnie spędziłam z kotami u rodziców. Załatwiałam z TZetem formalności ślubne a pracowałam zdalnie przez net. Tak wygląda praca z kotem![]()
Mysza pisze:
za całowanie brzusia nadal można byc opyskowanym a nawet dostać w twarz![]()
Mysza pisze:ale mizianie po łepku, takie mocne głaskanie po czółku już jest uwielbianepo całym kręgosłupie też już można i panna się przymila, ociera, nadstawia
Tylko musimy być gdzieś razem zamknięte, bez towarzystwa, wtedy kotek jest mój
Mysza pisze:Iść do kościoła ślubne sprawy załatwiać i wrócić z czarnym kotem....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, luty-1 i 26 gości