KROPKA FIV+ już w DS :)

dzisiaj bylo ok.
Kropka spala w pokoju syna, razem z miskami i kuweta. Przyszla do nas ok. 4ej, Bombalina zaczela warczec, wiec Kropke wyprosilam.
Obudzily mnie dziwne halasy ok. 6ej. Okazalo sie, ze Kropka chciala otworzyc puszke z jedzeniem

Dostala gurmeta, zjadla calego. I byl spokoj.
Jak wychodzilam z domu to spala pod wieszakiem.
Za to ani wczoraj ani dzisiaj nie chciala byc glaskana.

Uff, a juz sobie takie rzeczy wyobrażałam, że... :roll:

Super, że wam noc spokojnie minęła - teraz zobaczymy co zastaniesz po powrocie do domu... Trzymam kciuki, żeby dom był w stanie nienaruszonym i koty całe :ok:

otma pisze:Za to ani wczoraj ani dzisiaj nie chciala byc glaskana.

Ciotka Veron pokazała jej właściwe miejsce w szeregu...

No wlasnie nie wiem. Veron przebywa caly czas w innej czesci mieszkania i w ogole sie z Kropka nie widuja, bardziej Bombalina sie na nia natyka i buzuje.

Kropka caly czas lezy w jednym miejscu, w ogole sie stamtad nie rusza.
Przynosze jej jedzenie. Je.
Nie chce byc glaskana, jak ja dotykam to sie wzdryga, jakby sie bala, ze jej cos zrobie.
Wyglada jak milion nieszczesc

Biedna

Ustawili ją rezydenci nieźle

Ale chyba jej się należało... Może niedługo będzie lepiej, w końcu najgorsze są te pierwsze dni. Za Kropcie :ok:

Caly czas spi albo lezy, jest bardzo spokojna.
Zanosze jej jedzenie, nasze Koty tam nie wchodza. Bombalina tylko od czasu do czasu zaglada ale sie wycofuje.
Veron przestala za to warczec na Bombasa wiec jest maly plus.
Wydaje mi sie, ze Kropka dzisiaj nie robila kupy. Byly tylko dwie w kuwecie dziewczyn a u niej same siki.

No to właśnie taką Kropkę znałam :roll:

Przez pierwsze długie tygodnie nic tylko leżała gdzieś schowana i spała, dopiero po jakimś czasie zaczęła powoli łazić po domu... Biedna mała, nie potrafi się dogadywać z innymi kociastymi

DOMEK BEZ INNYCH KOTÓW POSZUKIWANY!!!

zeby mi sie udalo ta sasiadke przekonac...

Może Kropka po okresie nerwówki związanej z przenosinami trochę się uspokoi i wyluzuje... to jednak stres dla niej był, no i jeszcze dwa koty spotkała, a nie jest specjalnie słynna z bycia duszą kociego towarzystwa... trzymam kciuki za spokój Twój i Twoich ogonów, bo sama wiem, jak kocia wojna w domu daje popalić

a za sąsiadkę ja też :ok:

pliiiiissss...

Jutro mogę Ci ten Feliway podrzucić, dziś byłam cały dzień w deficycie czasu... A może pracujesz gdzieś w centrum?

Pracuje w Nowej Iwicznej

Wczoraj wieczorem Bombalina sie zlała w pokoju.
A noc przebiegla spokojnie. Rano Kropka dostala jesc i pic i nawet dala sie podrapac i mruczala. Wiec jest postep.

Hop hop, jak tam kicia? Co słychać u Kropeczki i reszty towarzystwa??

Bez zmian.
Kontaktow nie maja. Kropka glownie kanalami chodzi i albo jej nie widac albo lezy godzinami na poduszce na parapecie.

Oj ta Kropka :roll:

Biedna mała

Melduję się z Emiratów.

Kurcze, bidna ta Kropka...

jak ją zobaczyłam u Otmy jak śmiało wychodzi z transporterka i się rozgląda to pomyślałam, że kota nie poznaję.. a teraz powrót do wycofania

nie jestem pewna co robić... Kropkę dało się rozgłaskać parę razy, na początku nie nie, a po chwili mruczała i przebierała łapkami... a potem jakoś humor się jej poprawiał... :roll:

Feliway na razie nie działa?

KROPKA FIV+ już w DS :)

Kto przegląda forum