Ci Państwo poszli dzisiaj do domku:
KROPEK - milutki mruczek, lubi koty, tyle że one go mniej (oprócz Dakara)... z tygodnia na tydzień nos coraz bardziej poobijany

- fajna rodzina, dziewczyna w 2 klasie technikum weterynaryjnego
PERŁA - cudowna miziatorka!!!!
- fajna rodzina z nastolatkiem, momentalnie załapali, że trzeba okna zabezpoieczyć, wieczorem telefonicznie już rozmawialiśmy o konkretach dotyczących sieci na ich balkon
...i... Mówiłam Never przez telefon, że po tych dwóch, jeszcze do 17 czas i komuś wcisnę Amelię

Trzy dzieczyny przyjechały z karmą do schronu. Dwie uknuły podstęp

Jedna straciła ostatnio kota i królika, bo sąsiadowi przyszło do głowy w przybalkonowym ogródku

komary wytruwać

Dziewczyna przyjechała tylko z karmą, ale jej koleżanki wiedziały po co ta wizyta

Zostawiły karmę i "o zobacz jakie kotki" do dziewczyny

Były długie rozmowy, łzy, bo widać, że dziewczyna rozbita i po kilkudziesięciu "weź Amelię" - wzięła. Koleżanki przednio się ubawiły, bo łatwo nie było... One: "a ten?", ja: "bla,bla,bla, a Amelia to wywala brzuch", one: "a czy tu dużo kotów?", ja: " tak, a Amelia to lubi koty, kocha ludzi i jest wspaniała", one: "a skąd te koty?", ja: "różnie, okna, urlop, bla, bla, bla, a Amelia bardzo potrzebuje domu". Po kwadransie dziewczyna zmiękła

A dzieczyna bardzo fajna, z ogromnym sercem.
AMELIA - bardzo za człowiekiem, megaprzytulanka, moim zdaniem jest na granicy załamania
W tygodniu do adopcji poszła Dolores (nie pokazywałam foty) - okazało się, że Dolores była podrzutkiem do firmy, tam się okociła i przywieźli ją z kociętami do schronu, firma ciągle się o nią dowiadywała i w końcu któryś z pracowników postanowił ją wziąć do domu.
Do PA dołączyli:
GRETA prawie Garbo
- milutka, śliczna tri
BUBEL - piękny, ale dziwny i płochliwy. Ze stycznia, po długim leczeniu, chyba jeszcze niewykastrowany
ELTON - bardzo milutki, ale świeżo w PA więc wystraszony. W przyszłym tygodniu będę widziała coś więcej.