Paluch3-epidemia pp, kotka z FIP, Gwiazdka szuka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 31, 2010 13:27 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

tfu, nie boję się, że nie będę boska, nie chcę nawet być, chciałabym tylko pomóc...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 31, 2010 14:01 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

qlenko, rozumiem, mam z TŻ to samo :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lip 31, 2010 14:14 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

qlenka pisze:Tillibulku, umówiłam się z Never na jutro. Zabiorę jeszcze jedną osobę.
Nie wiem, czy na 100% przyjadę, a jeśli tak, to czy wyjdę z kotem.
Takie to wszystko trudne...

więc proszę, nie jestem boska i boję się, że nigdy nie będę...

wczoraj wieczorem już miałam rodzinny wykład na temat mojej "głupoty", że to się źle skończy, TŻ odejdzie, a ja się temu oddam na amen i wszystko inne stracę.
dobrze, że mogę słuchać lub nie i pójść do swojego domu :)

chociaż trochę się tego boję, dlatego na razie starałam się pomagać zdalnie - na facebooku np. czy wykorzystując TŻta do sesji foto...


Qlenko - i bardzo pomagasz!!!!!!! Pomoc to nie tylko fizyczna opieka nad potrzebującymi kotami, chociaż tej zawsze za mało i wszyscy mamy kaca moralnego, że tak niewielkiej ilości kocich bied udaje się dać dom. Ale przez tę fizyczną opiekę często nie mamy czasu i fizycznych oraz finansowych możliwości, żeby zająć się resztą, bez której koty, którymi się opiekujemy, nie znajdą domów - czyli właśnie zdjęciami, ogłoszeniami itp. A Wy - Ty i Twój TŻ w tym mi bardzo pomogliście! :1luvu:

Nawet jeśli nie zdecydujesz się na wizytę na Paluchu i nie weźmiesz stamtąd żadnego kota, to ważne jest to, że o nich myślisz, starasz się im pomóc w taki sposób, w jaki możesz!!! A obawy są absolutnie normalne - każdy z DT chyba to przechodził... Mówiłam Ci, że my zdecydowaliśmy się dopiero w styczniu tego roku.... A też mogliśmy przecież znacznie wcześniej.... :(

I nie słuchaj "dobrych rad" rodziny! Wszyscy ludzie pozytywnie zakręceni na tle zwierzaków zawsze są uważani za świrów... - u mnie w pracy też się dziwią - "koty??? to stare panny mają takie skrzywienie..." - ale można mieć TŻ-ta, dzieci i zwierzęta - nie tylko zamiast..... Poza tym - jeśli można - osobiście absolutnie nie wierzę, że Twój akurat TŻ tak zareaguje..........

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Sob lip 31, 2010 22:53 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

czy ten maluch
Obrazek
jest aktualnie na paluchu?
lub inny biało-czarny?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 01, 2010 15:52 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Joluko, dziękuję za miłe słowa, ale zawiodłam.

nie pojechałam i pewnie nie pojadę.

wg TŻta moja pomoc już i tak zajmuje prawie cały mój czas wolny, a ja mam wrażenie, że nie robię nic.

Czuję się beznadziejnie. Nie chcę poruszać tematu mojej nieobecności tak na ogólnym forum. Napisałam Alareipan smsa.

Czy jest szansa, bo przyznam że się gubię, o zdjęcia i opisy tych najbardziej potrzebujących?
Małej czarnej i Amelki? Tzn. Amelkę sobie znalazłam, ale może więcej info?
a Mała czarna to która?
Postaram się pomóc najbardziej jak potrafię.

Smutno mi i źle.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 01, 2010 19:08 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Qlenko - nie rób sobie wyrzutów! nic na siłę - w domu wszyscy muszą być pewni, że tego chcą, bo nie da się funkcjonować bez pomocy wszystkich domowników w takiej sytuacji!

Pomożesz w inny - nie mniej ważny sposób! Na pewno!!!!!!!!! :ok: :ok: :ok:

joluka

 
Posty: 4844
Od: Nie gru 30, 2007 16:51
Lokalizacja: Warszawa Wawer

Post » Nie sie 01, 2010 19:11 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

a co jest z pchełką ze jest napisane "bez szans"?
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rapadura

 
Posty: 164
Od: Czw lip 15, 2010 16:42
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Post » Nie sie 01, 2010 22:36 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Ci Państwo poszli dzisiaj do domku:

KROPEK - milutki mruczek, lubi koty, tyle że one go mniej (oprócz Dakara)... z tygodnia na tydzień nos coraz bardziej poobijany :(
Obrazek
- fajna rodzina, dziewczyna w 2 klasie technikum weterynaryjnego

PERŁA - cudowna miziatorka!!!!
Obrazek
- fajna rodzina z nastolatkiem, momentalnie załapali, że trzeba okna zabezpoieczyć, wieczorem telefonicznie już rozmawialiśmy o konkretach dotyczących sieci na ich balkon

...i... Mówiłam Never przez telefon, że po tych dwóch, jeszcze do 17 czas i komuś wcisnę Amelię :twisted: Trzy dzieczyny przyjechały z karmą do schronu. Dwie uknuły podstęp ;) Jedna straciła ostatnio kota i królika, bo sąsiadowi przyszło do głowy w przybalkonowym ogródku :evil: komary wytruwać :evil: Dziewczyna przyjechała tylko z karmą, ale jej koleżanki wiedziały po co ta wizyta ;) Zostawiły karmę i "o zobacz jakie kotki" do dziewczyny ;) Były długie rozmowy, łzy, bo widać, że dziewczyna rozbita i po kilkudziesięciu "weź Amelię" - wzięła. Koleżanki przednio się ubawiły, bo łatwo nie było... One: "a ten?", ja: "bla,bla,bla, a Amelia to wywala brzuch", one: "a czy tu dużo kotów?", ja: " tak, a Amelia to lubi koty, kocha ludzi i jest wspaniała", one: "a skąd te koty?", ja: "różnie, okna, urlop, bla, bla, bla, a Amelia bardzo potrzebuje domu". Po kwadransie dziewczyna zmiękła :ok: A dzieczyna bardzo fajna, z ogromnym sercem.

AMELIA - bardzo za człowiekiem, megaprzytulanka, moim zdaniem jest na granicy załamania
Obrazek




W tygodniu do adopcji poszła Dolores (nie pokazywałam foty) - okazało się, że Dolores była podrzutkiem do firmy, tam się okociła i przywieźli ją z kociętami do schronu, firma ciągle się o nią dowiadywała i w końcu któryś z pracowników postanowił ją wziąć do domu.



Do PA dołączyli:
GRETA prawie Garbo ;) - milutka, śliczna tri
Obrazek


BUBEL - piękny, ale dziwny i płochliwy. Ze stycznia, po długim leczeniu, chyba jeszcze niewykastrowany
Obrazek


ELTON - bardzo milutki, ale świeżo w PA więc wystraszony. W przyszłym tygodniu będę widziała coś więcej.
Obrazek

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 01, 2010 22:54 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Aaa i jutro ma być świeża dostawa do PA... zobaczymy w przyszły weekend kto.

Qulenka luz :ok: Krówka to musi być maluch?
Ale tak, jak Ci pisałam maluchów w tym tygodniu przywieźli masę :evil: W samym PA było ok. 20 sztuk. Nie wiem ile, bo wcześniej byłam w Azylu II i nie chciałam wchodzić potem do kociąt.

Rapadura z Pchełką jest tak, że jak się ją dorwie, to podobno mruczy i siedzi na rękach, ale dorwanie jej graniczy z cudem... Dziś przelotem ją dotknęłam. Nieagresywna, tyle że jest potwornie płochliwa, sama się nie sprzeda. Do tego nie ma oka, a drugie średnio sprawne :( Tzn. i tak jest świetnie, bo ja ją pamiętam z jesieni - to była czarna rozpacz, jak ją przywieźli, to zamiast oczu miała napuchbiete czerwone coś. Ale kotka jest ewidentnie do oswajania. Za to zauważyłam, że jest super zabawowa - papierek, świetny, sznurek, świetny, szmatka, świetna.


I z dodatkowych spraw. Do schroniskowych magazynierów (bo pewnie nie wszyscy wiedzą, że na terenie schronu są też koty, które wyczaiły tu stołówkę, dołączył piękny i jak się okazało oswojony niewykastrowany kocur. Dorodny, zadbany, niewykluczone, że ktoś chciał się pozbyć kota i go w okolicy schronu porzucił :? Kocur poszukuje czegokolwiek - DT, TDT, DS... zanim go będzie trzeba do schroniskowych dopisać :|
Obrazek Obrazek Obrazek
na ostatniej focie w tle dzikunka

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 01, 2010 23:08 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Średnio skoncentrowana już jestem :roll:

Cała recydywa jest - Regina ma się dobrze, Gwiazdka ładnie wyglądała, Miki nie dostrzegłam, ale jest, morelowa 12-letnia persica z zimy nadal zalega (jest rewelacyjna!), czarnuszek z jesieni zeszłego roku jest, Lalunia (od roku w schronie, recydywa) dziś wywijała wygibasy na siatce, żebym ją wzięła na ręce :( :
Obrazek

350 jest... i reszta jej rodzeństwa - 4 sztuki - też jest.

Z Panią od Tołstoja (adoptowany tydzień temu), po bardzo trudnych początkach... Wczoraj musiałam rzucić się na Wolę, by znaleźć Tołstoja, bo wyskoczył przez okno... Wreszcie zaczęłyśmy odbierać na jednych falach :ok: :ok: Dziś miałam mms-relację z nowych metalowych siatek w oknach, bo poprzednie co było do przewidzenia się nie sprawdziły. Pani w końcu zrozumiała, że warto się uczyć i... chyba weźmie do towarzystwa dla Tołstoja niebieskiego persa z kuchni... Pracownik mówił, że już można mu szukać domu, a kot jest rewelacyjny i do innych kotów i do dzieci, bo w domu też jest dziecko.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 02, 2010 7:21 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

:D :1luvu: rany, ale sie ciesze,ze Kropek, Amelia, Perła poszly do domkow (i to dobrych!! extra!!) :D :1luvu:

:dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:

za nowych przybyszy kciuki, zeby domki szybko znalazly!!

szkoda, ze Miki i Gwiazdki nikt nie przygarnal do serca... :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon sie 02, 2010 7:29 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

"Regina ma się dobrze"
ciesze się i codziennie o niej myślę dziś jedziemy juz z ostatnimi pakunkami na miejsce (nawet rozwolnienie córki nie straszne dziś) będziemy w nocy już na stałe... wiec jutro mogłabym już Reginę zabrać ale wiem ze muszę poczekać na sobotę;) ehhhh jak to się strasznie przeciągnęło......
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rapadura

 
Posty: 164
Od: Czw lip 15, 2010 16:42
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Post » Pon sie 02, 2010 8:30 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

wazne, ze wreszcie dojdzie do skutku :ok: :ok: czyli w sobote Regina jedzie do domu? :mrgreen: :dance:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon sie 02, 2010 8:36 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Mam taką nadzieje :1luvu:
Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek

Rapadura

 
Posty: 164
Od: Czw lip 15, 2010 16:42
Lokalizacja: Luboń k/Poznania

Post » Pon sie 02, 2010 8:37 Re: Paluch3- koty 'przewlekle chore' potrzebują domów!

Rapadura pisze:Mam taką nadzieje :1luvu:


ja tez

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Caseyriple, Google [Bot], puszatek i 63 gości