Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 29, 2010 14:36 Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Kot został wypuszczony, zginął, została naruszona umowa adopcyjna, a dokładnie ten zapis:

§ 6.

Adoptujący nie będzie wypuszczał Kota na tereny otwarte tzn. Kot będzie przebywał poza mieszkaniem wyłącznie w „kocich szelkach” i na smyczy, w transporterze lub na skutecznie ogrodzonym terenie (wybieg w ogrodzie uniemożliwiający wydostanie się kota poza niego, zabezpieczony siatką balkon) oraz zabezpieczenia wszystkich niebezpiecznych miejsc, które mogłyby narazić Kota na niebezpieczeństwo lub utratę życia.

Kot zginął w psiej paszczy. Co dalej?
Ma ktoś jakieś doświadczenia?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Czw lip 29, 2010 15:53 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Może ktoś podać namiar na jakichś prawników, którzy zajmują się takimi sprawami?

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt lip 30, 2010 14:21 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

:(

zadzwon moze do Anny Wydry - co ona zrobiła, bo wygrała w sądzie sprawę o naruszenie umowy adopcyjnej
22 8356438
współczuję :(
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt lip 30, 2010 14:48 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Współczuję bardzo - niestety nie wiem, jak to ugryźć od strony prawnej... A właściwie co chciałabyś osiągnąć? (Bo zwykle w sądzie chodzi o odebranie kota, ale w tym wypadku to już niemożliwe...).
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pt lip 30, 2010 15:09 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Agulas74 pisze:A właściwie co chciałabyś osiągnąć?

Chodzi o zasadę. O to, żeby ludzie adoptujący koty nie myśleli że umowami adopcyjnymi można sobie d...ę podetrzeć. Niestety, wiele przypadków pokazuje, że tak jest.
Pucek [*] miał rok i dwa miesiące, ściągałam go z dachu z dwójką rodzeństwa jak miał miesiąc :crying: :crying: :crying:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 15:42 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

bardzo mnie ten temat interesuje,
co można zrobić oraz jak skonstruować zapisy samej umowy,
gosiar, napisz proszę jak się czegoś dowiesz na ten temat

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 19:52 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

W tej sytuacji, na szybko myslac, nasuwa mi sie jedynie roszczenie o zadoscuczynienie za doznana krzywde. klopot w tym, ze trzeba wskazac jakiej kwoty dom wydajacy bedzie sie domagal od domu przyjmujacego kota. nie mam zielonego pojecia jak to wycenic. po weekendzie popytam obeznanych w procesie, bo dla mnie to czarna magia...

Jesli chodzi o konstrukcje umow adopcyjnych, mozna dodawac zapis o karze umownej. W zapisie tym strony okreslaja kare umowna na np. 1.000 pln na wypadek, gdyby dom przyjmujacy nie dopelnil warunkow umowy adopcyjnej. obawiam sie jednak, ze moze to raczej zniechecac ddom przyjmujacy do podpisania jakiejkolwiek umowy.

AprilRain

 
Posty: 2330
Od: Czw lip 02, 2009 20:04
Lokalizacja: Konin

Post » Pt lip 30, 2010 19:59 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Gosia? Pucuś?
Dymny?
Od tej co od początku miała fochy?
Cholera :(
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lip 30, 2010 21:43 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Zgadzam sie z AprilRain w kwesti zapisu o karze umownej.
Gdyby to było z kodeksu karnego - sprawa byłaby prosta..
żaden kodeks nie reguluje "kar" w takich sytuacjach - więc jedyne zabezpieczenie to wpisać karę umowną (kwotową) do umowy.

Paskudna sytuacja - może w tygodniu czegoś się dowiem.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt lip 30, 2010 21:56 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Jestem w trakcie ustaleń. Postaram się uściślić umowę, teraz nie mogę akurat w tej sytuacji zrobić już nic.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt lip 30, 2010 23:05 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

AprilRain pisze:
Jesli chodzi o konstrukcje umow adopcyjnych, mozna dodawac zapis o karze umownej. W zapisie tym strony okreslaja kare umowna na np. 1.000 pln na wypadek, gdyby dom przyjmujacy nie dopelnil warunkow umowy adopcyjnej. obawiam sie jednak, ze moze to raczej zniechecać dom przyjmujacy do podpisania jakiejkolwiek umowy.


Szczerze mówiąc też tak uważam.
Nawet nie dlatego, że ludzie zamierzają łamać postanowienia umowy.
Po prostu pomyślą sobie coś w stylu : "jak kot przez nieuwagę ucieknie, to będę mieć kłopoty.
Po co mi to?


Pamiętajcie też, że złamanie umowy trzeba udowodnić.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Sob lip 31, 2010 9:47 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

Efcia1 pisze:
Agulas74 pisze:A właściwie co chciałabyś osiągnąć?

Chodzi o zasadę. O to, żeby ludzie adoptujący koty nie myśleli że umowami adopcyjnymi można sobie d...ę podetrzeć. Niestety, wiele przypadków pokazuje, że tak jest.


Tak, tak, to rozumiem... Tylko chodzi mi o to, co konkretnie chcesz osiągnąć w sądzie? Karę finansową?

Wiecie, i ja pomyślałam o tej karze umownej, tylko raz że to może przestraszyć, a dwa - mniejsza szansa, że dowiemy się o śmierci czy zaginięciu kota w razie czego.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lip 31, 2010 16:17 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

faranek22 pisze:powinno się takich ludzi karać więzieniem


i to bez umowy adopcyjnej
po prostu dlatego ze narazili zdrowie/zycie wlasnego kota
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie sie 01, 2010 9:14 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

No tak, ale staram się znaleźć jakiś kompromis, coś, co nie odstraszy, a pomoże kolejnym biedom. Wiecie, że ten raz jeden naprawdę miałam wątpliwości, ale jakoś się dogadałyśmy, no i tak to się skończyło. Chciałabym wierzyć ludziom, nie zawsze można. Siłą jest nasza intuicja, największą.
Dziewczyny, chciałabym zaapelować o to, żebyście zgłaszały "wątpliwe" domki tu viewtopic.php?f=13&t=104901, jaaana zbiera informacje, i pytały o to, czy to na pewno dobry dom. Jeśli ktoś miał jakieś" ale", najprawdopodobniej coś jest na rzeczy.
Puckowi życia nic już nie zwróci, ale może wyniknie z tego cokolwiek sensownego.
Ostatnio edytowano Nie sie 01, 2010 17:54 przez gosiar, łącznie edytowano 1 raz

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie sie 01, 2010 10:18 Re: Złamana umowa adopcyjna - co dalej?

gosiar pisze:. Wiecie, że ten raz jeden naprawdę miałam wątpliwości, ale jakoś się dogadałyśmy, no i tak to się skończyło. Chciałabym wierzyć ludziom, nie zawsze można. Siłą jest nasza intuicja, największą.


To prawda... :(
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kot_kreskowy2021, nfd, puszatek, squid i 345 gości