Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 30, 2010 13:15 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

ewapatrycja :1luvu: :1luvu: :1luvu: nalezaloby Cie sklonowac i wyslac do Wawy, tu tez tyle potrzebujacych paluszków.... dziewczyny z łódzkiego schroniska swietnie sobie radza z adopcjami, jestem pelna podziwu :1luvu:

oby szczesliwych zakonczen bylo jak najwiecej!!! :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lip 30, 2010 13:54 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

rybcie pisze:to ja zdradzę, że ewapatrycja już w kiciach zakochana a kicie mają się baaardzo dobrze :ok:. Ale więcej niech zdradzi sama :P :kotek: :kotek:. Kotki nie mogły trafić lepiej !


Ewapatrycja - i ja bardzo się cieszę, że wzięłaś dwie dziewczynki. Ogromna radość.. Ogromna..



A zaraz..

ruru pisze:Do widzenia Joszko...nie zapomnę o tobie Malutki
Obrazek Obrazek


Boże, co za bieda..
Hulaj Joszeńku na zielonych łąkach z naszymi ukochanymi i czekajcie na nas..

I następna co serce rozrywa..

ruru pisze:W szafie mała Gremlinka, łapeczka uszkodzona przednia, na razie opuchnięta, nie mozna stwierdzić czy złamanie czy co :( , cała w pchłach, została spsikana fipreksem, słodka jest, ma nr 161 i 10 tygodni
Obrazek Obrazek



Kiedy to się skończy?
Kiedy nie będzie kogo ratować i komu pomagać?
:(

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 14:06 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Dziewczyny, nie mogę...

Zalewam się łzami a w robocie jestem...

Ewapatrycja :1luvu:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 14:16 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

:roll:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 30, 2010 14:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

teraz Gremlinka tak bardzo potrzebuje człowieka co ją uratuje...... :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 14:35 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Hej... :)
to ja na małe pocieszenie napiszę...że Noemi i Nina Liczi (tak jej dzisiaj dodałyśmy, bo damą wielką jest) całkiem się zadomowiły... jedzą sporo, kuwetkują, miziają się, i mruczą na całego, jak tylko gdzieś usiądę, to obie przybiegają natychmiast na kolana :))
Noemi ma chore oczka, krew w stolcu, ale miejmy nadzieję, że antybiotyk pomoże...bo brykać zaczęła po mebelkach, gania się jak głupia, zaczepia Liczi, ale ta jakoś na razie to zabaw podchodzi sceptycznie...w końcu dama ;) :)
Nina Liczi zaczęła nawet trochę matkować Noemi...przychodzi do niej, wylizuje szyjkę, buźkę, dzisiaj oczki chore trochę też...Noemi raz sobie pozwala raz nie...ale myślę, że będzie miłość między nimi :))), więc wybór był trafny!!!
Obie bardzo spragnione miłości......coś niesamowitego

Jeżeli ktokolwiek zagląda tu na forum i zastanawia się na wzięciem koteczka, to naprawdę, nie namyślajcie się!!! To super uczucie!!! I dziękuję dziewczynom, że przekonały mnie do dwójki, jak fajnie jest na nie patrzeć jak śpią!!!! :)))

Są dopiero od wczoraj, a jakby było od zawsze :)

przesyłam buziaki wszystkim,

E

ewapatrycja

 
Posty: 45
Od: Pon lip 26, 2010 18:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 14:36 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

...Nieodpowiedzialność ludzi, którzy nie potrafią kontrolować rozmnażania swoich zwierząt.
Spowodowała narodziny milionów stworzeń,którym społeczeństwo nie jest w stanie pomóc.
Ci,którzy są okrótni wobec zwierząt,mają zakłócone relacje z ludźmi.
Pomyśl czasem o cierpieniu,którego wolisz nie widzieć.
Nienawiść do zwierząt nie jest największym grzechem jaki czynimy, ale wynoszenie się ponad nie, to dopiero jest nieludzkie...
MOŻESZ OCENIĆ SERCE CZŁOWIEKA PO TYM JAK TRAKTUJE ZWIERZĘTA!!!
Każde zwierze które umarło samotnie ma gdzieś kogoś,kto jest odpowiedzialny za jego śmierć.
...I nasz BÓG , który je stworzył wie o ich cierpieniu i może sprawić, że ten który jest winien ich niepotrzebnemu cierpieniu ODPOWIE ZA TO...
Odpowiedzialność za rozwiązanie tego problemu spoczywa na NAS WSZYSTKICH!

DLATEGO LUDZIE STERYLIZUJCIE SWOJE ZWIERZĘTA!!!!!!!!!!!!!!!!!!...

może w końcu niektórzy ludzie zmądrzeją :twisted: :evil:

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt lip 30, 2010 14:42 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Ewapatrycja ale fajnie że dziewczyny tak szybko się zadomowiły!!!!

Trzymam kciuki za ich zdrówko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 14:46 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

To jest straszne ,ale mam wrażenie ,że w miejsce jednego kociaka który znajduje dom
natychmiast pojawia się chyba z 5 następnych :!:
Wczoraj znajomym mojej córki ktoś podrzucił 2 kociaki,młode,śliczne ,kolejne którym trzeba szukać domów. :(
Podpowiem im jak i od razu prosiłam ,żeby tylko nie oddawali do schroniska :strach:

Takich osób jak ewapatrycja jest stanowczo za mało......
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 14:47 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

NO niestety. Dobrych domków jest mało :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 15:03 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Nina Liczi :D :ok: i Noemi
tuż przed opuszczeniem schroniska
Obrazek
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 18:02 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

No nareszcie widzę o kim mówimy i czyim losem się zachwycamy!!!

Ewapatrycja, takie są te schroniskowe koty.. Ja też mam takie w domu i one NIGDY mnie nie opuszczają. Inne też łażą za mną jak psy, ale te ze schroniska - ABSOLUTNIE ZAWSZE są najbliżej!!!!
Wyściskaj dziewczyny ode mnie. Dobrze, że wzięłaś dwójkę, i nie mówię o rzeczy oczywistej, że dwie duszki znalazły swoje szczeście, ale że we dwie im będzie lepiej :D

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 30, 2010 18:38 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

Ostrzegawczo...

Miałam dziś dwa zapytania. Osobiste, prosto w oczy, od dwóch Pań.
1) Czy nie chcę wziąć persa, bo Pani musi oddać.. Na moje pytanie dlaczego musi, otrzymałam odpowiedź, że musi i już. Znajomy Pani ma jakieś znajomości w schronie, bo jest dostawcą (na własne osobiste uszy to słyszałam) - jutro będę miała zdjęcia.
2) trzydniowe kociaki z domowej kotki - miały się znaleźć w schronie, ale mnie taka qrwica ogarnęła, że zapakowałam Gnojce i poleciałam z wykładem. I nie byłam miła. Podobno mają zostać do 8 tyg. Zdjęcia będę miała w pon.

Czy można odmówić przyjęcia tych kotów?

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 18:59 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

kotów z domu nie przyjmą, bo schronisko jest dla bezdomnych
inna sprawa czy nie porzucą tych kotów byle gdzie

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lip 30, 2010 19:26 Re: Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XI

jaki czeka los persa w schronie
każdy wie
a teraz adopcje prawie zerowe
DT nie ma więc jak ta pani choć trochę
ma dla niego jeszcze uczucia to niech poczeka
chociaż do po wakacji- zrobi opis, założy wątek
niech nie trafia do schroniska :(

a takie 3 dniowe maleństwa to przeciez jak bez matki????
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek, quantumix i 120 gości