SCHRONISKO SOSNOWIEC-PILNIE DT/DSdla 2 pręgusek już 40dni

Zgłosiła się też osoba chetna adoptować rudego.Baska z nim rozmawiała .Zobaczymy co z tego wyjdzie :ok:

To super wieści :ok:

Trzymam kciuki, Filomen pomysł kosztowny ale wypalił

Dorota Wojciechowska pisze:
Teraz rozmawiałam z osoba zajmującą się kotami w schronie i powiedziała że przyniesiono tez domową czarną kicię ok. 1 - 2 letnią - ponoć po zmarłej właścicielce
Kocia tez bardzo wystraszona i przerażona sytuacja i miejscem 8O

Uprzejmie informuję, że kotka ta już siedzi w mojej łazience. Niestety prawdopodobnie jest w ciąży i po moim powrocie z działki (za 2 tygodnie) niestety sterylka aborcyjna

Poza tym Nadzieja na dom wzbogaciła się o kolejnego malucha - miesięczna kotka - czarna z kk i świerzbem - wcisnęłam mojemu "jeszcze mężowi" na dt :mrgreen:

Próby złapania jej mamusi póki co zakończone fiaskiem

Poza tym potwierdzam, że Pani wetka z Kaliskiej w porządku jest :ok:

a obok zjęcia Zezika zawisło zdjęcie nadal poszukiwanego Ramzesa

Oby Ci Nowi wolontariusze wytrzymali ten syf - bo każdy chce, każdy jest chętny, ale na pewno ze 100% może 3 zostaną :roll:

Takie życie.

No tak po pracy pojechałam praktycznie prosto do schronu po czarną kicie która jest w tej chwili u Mary

Mara

jej historia jest bardziej chyba skomplikowana niż by się wydawało, ale cóż reakcji ludzi sie nie przewidzi

na kociarni w schronisku 9 maluszków - 6 taka biało-bure-krówkowo-czarne i 3 dymne kociaki, na zapleczu - 3 kociaki - jeden ala biedrona, jeden tygrysek przyniesiony dziś do schronu, i jeden taki starszy ok 4 miesięczny - niestety nie miałam aparatu więc zero zdjęć

normalnie się łamię chyba w sobotę część maluchów spacyfikuję u siebie

chociaż obiecałam sobie, że maluchów nie zabieram, ale jak te biedaki tak się wspinają na człowika

to normalna załamka :cry:

i dupa blada

terenia1 pisze:No tak po pracy pojechałam praktycznie prosto do schronu po czarną kicie która jest w tej chwili u Mary Mara jej historia jest bardziej chyba skomplikowana niż by się wydawało, ale cóż reakcji ludzi sie nie przewidzi

Czy dowiedziałaś sie coś więcej niż mi mówiłaś wczoraj w sprawie tej kotki? Moze ja jeszcze do tej baby zadzwonię?
Faktycznie brzuszek ma za duży - tylko zastanawiam sie czy nie dałoby sie jej ciachnąć wcześniej niz za 2 tygodnie

. Zobacze jeszcze co wetka dzis powie. W nocy pomiaukiwała cicho ale korzysta z kuwety i zjada suche.

terenia1 pisze:na kociarni w schronisku 9 maluszków - 6 taka biało-bure-krówkowo-czarne i 3 dymne kociaki, na zapleczu - 3 kociaki - jeden ala biedrona, jeden tygrysek przyniesiony dziś do schronu, i jeden taki starszy ok 4 miesięczny - niestety nie miałam aparatu więc zero zdjęć normalnie się łamię chyba w sobotę część maluchów spacyfikuję u siebie chociaż obiecałam sobie, że maluchów nie zabieram, ale jak te biedaki tak się wspinają na człowika to normalna załamka i dupa blada

Jak już bierzesz maluchy :ok:

to idź na całośći - weź wszystkie :mrgreen:

Mara S pisze:Jak już bierzesz maluchy to idź na całośći - weź wszystkie

Właśnie Terenia, idź na całość! idź na całość! :ryk:

Schroniskowe kociaki szukają domków stałych lub tymczasowych :!:

jest osoba z Gliwic chetna na domek tymczasowy dla Rudego, Basiu daj znac co z adopcja

No tak Rudy już chyba uratowany ale następni

czekają!!!!!.
Zdążymy zanim umrą ?????

Nowa82 pisze:
Mara S pisze:Jak już bierzesz maluchy to idź na całośći - weź wszystkie

Właśnie Terenia, idź na całość! idź na całość!

Dziewczyny przykro mi :cry:

ale na całość nie da rady

jak kociaki zaczynają chorować to potem z taką ilością mozna sobie w łeb strzelić, już to przerabiałam

Słuchajcie. Wczoraj zadeklarowałam DT dla rudego i tego malucha z koszyka.
Do teraz nie mam żadnej odpowiedzi, a na wątku nadal panika że umrą... o co chodzi?

Wydawało mi się, że dla nich każdy dzień to kwestia życia, ale może się mylę :roll:

sisay pisze:Słuchajcie. Wczoraj zadeklarowałam DT dla rudego i tego malucha z koszyka.
Do teraz nie mam żadnej odpowiedzi, a na wątku nadal panika że umrą... o co chodzi?
Wydawało mi się, że dla nich każdy dzień to kwestia życia, ale może się mylę

Witam

rozmawiałam z Dorotką wczoraj na ten temat

i sprawa wygląda następująco Rudy już jest w nowym domku strasznie się to szybko dziś zadziało, wczoraj byłam w schonisku i tego wystraszonego maluszka o którym Doroka mówiła nie widziałam jutro podjadę i zbaczę czy on jest.

sisay pisze:Słuchajcie. Wczoraj zadeklarowałam DT dla rudego i tego malucha z koszyka.
Do teraz nie mam żadnej odpowiedzi, a na wątku nadal panika że umrą... o co chodzi?
Wydawało mi się, że dla nich każdy dzień to kwestia życia, ale może się mylę

Nic się nie dziej epamiętamy, ale narazie najprawdopodobniej dla rudego jest DS, a ty określiłaś tylko dane umaszczenie kociaków ze względu na właścicielkę mieszkania.
Poniewaz wszyscy pracujemy to w tygodniu przy natłoku rowniez spraw kocich nie ma kto zawiesć kociaka do Gliwic.
Teresa skontaktuje się z toba

i uzgodnimy jakiego ze wzgledu na umaszczenie kota teraz moglibyśmy ci dać i mały przy okazji

Bo ważne jest każde miejsce i każdy kotek - czasami tylko czasu brakuje żeby to ogarnąć - szczególnie jak sprawą zajmują się rózne osoby.

Czy ma ktoś pożyczyć buteleczkę ze smoczkiem dla kociego maluszka :?:

- pilne i nie pisać mi, że można strzykawką :wink:

SCHRONISKO SOSNOWIEC-PILNIE DT/DSdla 2 pręgusek już 40dni

Kto przegląda forum