Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

Cześc prawie nocne.
Z Agą już jestem dogadana "na okoliczność" łóżka

Nie było mnie, albowiem walczyliśmy z TŻ w piwnicy. Jak nie urok, to wywiadówka - jutro wzywamy ślusarza. :evil:

Państwo ok. Ryszard przekroczył magiczne 400 g. Majka plasuje się tuż za nim. :mrgreen:

Alez pedzicie wszyscy, cioteczki z wpisami, a panstwo mlodzi z przybieraniem na wadze :lol:

Kiedys pieska znajomych trzymalismy w kojcu dla niemowlat, bo drzwi drapal pod nasza nieobecnosc. Ale to byl taki zwykly, drewniany kojec, z duzymi odleglosciami miedzy drazkami, dla kota zadna przeszkoda.
Padam z nog, skonczylam wlasnie prac ciuchy syna, ktorego odebralismy z obozu skautow. Myl sie raz, oboz trwal dwa tygodnie, normalnie szal cial :mrgreen:

Jeszcze tylko spiwor zostal...

Jeżeli łóżeczko turystyczne ma siatkę to się nie nada. Kociaki będą się wspinać i wyłazić. A poza tym czas przebywania w kojcu jest dość krótki.

Można użyć starego łóżeczka dziecinnego ze szczeblami, ale przepleść przez szczebelki cienką pleksę. Łóżeczko pozbawione musi być nóżek.

Najprościej, najwygodniej: dwa duże kartony zszyte w jeden wielki, postawiony na kawałku wykładziny pcv. Po okresie używania - wywalić na recycling.

MariaD pisze:Jeżeli łóżeczko turystyczne ma siatkę to się nie nada. Kociaki będą się wspinać i wyłazić. A poza tym czas przebywania w kojcu jest dość krótki.
Można użyć starego łóżeczka dziecinnego ze szczeblami, ale przepleść przez szczebelki cienką pleksę. Łóżeczko pozbawione musi być nóżek.

Najprościej, najwygodniej: dwa duże kartony zszyte w jeden wielki, postawiony na kawałku wykładziny pcv. Po okresie używania - wywalić na recycling.

kruca, ma siatke.....

a ja chcialam w prezencie dla wypierdkow :crying:

Jutro ide z wizyta....i co ja mam im kupic?

aga9955 pisze:
MariaD pisze:Jeżeli łóżeczko turystyczne ma siatkę to się nie nada. Kociaki będą się wspinać i wyłazić. A poza tym czas przebywania w kojcu jest dość krótki.
Można użyć starego łóżeczka dziecinnego ze szczeblami, ale przepleść przez szczebelki cienką pleksę. Łóżeczko pozbawione musi być nóżek.

Najprościej, najwygodniej: dwa duże kartony zszyte w jeden wielki, postawiony na kawałku wykładziny pcv. Po okresie używania - wywalić na recycling.

kruca, ma siatke.....

a ja chcialam w prezencie dla wypierdkow Jutro ide z wizyta....i co ja mam im kupic?

Hmm a moze cos dla zabers :mrgreen:

Babcia zabers dostanie flache :wink:

wina ofkors.

no to dla wnukow najlepsze pingpongi :ryk:

a dla babci zatyczki do uszu

aga9955 pisze:
MariaD pisze:Jeżeli łóżeczko turystyczne ma siatkę to się nie nada. Kociaki będą się wspinać i wyłazić. A poza tym czas przebywania w kojcu jest dość krótki.
Można użyć starego łóżeczka dziecinnego ze szczeblami, ale przepleść przez szczebelki cienką pleksę. Łóżeczko pozbawione musi być nóżek.

Najprościej, najwygodniej: dwa duże kartony zszyte w jeden wielki, postawiony na kawałku wykładziny pcv. Po okresie używania - wywalić na recycling.

kruca, ma siatke.....

a ja chcialam w prezencie dla wypierdkow Jutro ide z wizyta....i co ja mam im kupic?

masz pw

tez się jutro wybieram :mrgreen:

no to szykuje się imprezka bo ja też już zapowiedziona :mrgreen:

zabers, nie czujesz się jakbyś sama, osobiście urodziła te dwa wypierdki? :ryk:

Baby shower normalnie. :ryk:

aga9955, kup Babycata lub jakiegoś dobrego Kittena. Dla bajtli, nie dla zabers.

anulka111 pisze:Gdzie wlasciciel tych skarpetek???
Filo dawaj calego kota z skarpetkami

Cały kot śpi obok mnie. Nie dam. :evil:

"Przyszłem wcześniej, gdyż nie miałem co robić".
Nie wytrzymałam. Znalazłam ślusarza w opcji 24 h. Zarządziłam. Przyjechał. Zrobił. Już po sprawie. :mrgreen:

I teraz po kolei:
Chat - jeśli Twój syn na obozie mył się raz, to znaczy, że :
1. było świetnie
2. jest zdrowy na umyśle
3. masz fajnego syna

aga9955 - daj spokój, najważniejsze, że będziesz.
MariaD - dzięki. Jak zawsze czujna. Nie, na szczęście (Bóg istnieje) nie czuję się jakbym sama urodziła (zresztą Pasożyt urodził się przez "cesarkę", więc oszczędzono mi tych "atrakcji"). Nie czuję się "matką Polką", mam tylko obsesję czystości wokół nieletnich (zawsze tak było - nasz syn jako niemowlę dostał pleśniawek ... z czystości :oops:

) i PLANU

(taki już ze mnie bubel genetyczny).
anulka111 i reszta - jak jeszcze raz ktoś mnie nazwie babcią, to założę "czarną (zieloną - dla niepoznaki) listę" :twisted:

dalia - no myślę, że się wybierasz. (tak na marginesie, uwielbiam "masz PW" :ryk:

)
kocon - już się cieszę

(mój TŻ już się psychicznie przygotowuje na "sabat" :ryk:

)

Ufff

Biedny Pan G.

Oj tam zaraz "biedny". Twardym trzeba być, no nie? :mrgreen:

Przy okazji - obserwując grzdyle, nabieram przekonania graniczącego z pewnością, że Majka ma innego ojca. Optycznie jest większa i ma zdecydowanie grubszy ogon (na całej długości) od Ryszarda. Ryszard wygląda jak normalny kot i ogonek ma normalny, a na końcu taki sznureczek. Majka (oprócz tego, że z tymi kolorami wygląda...

) ma zdecydowanie grubszy ogon, nie taki szczurzy! O!
Takie przemyślenia zabersowe :mrgreen:

Chyba wreszcie pójdę spać. Jutro od rana idę do mamy walczyć z oknami. Moja mama ( uwaga (!) z chorym kolanem) wymyśliła sobie SAMODZIELNE mycie okien. Bez komentarza. Wyperswadowałam. Kupiłam co trzeba. Rano - alert.

Zabersowe pokemony - Kredkiszon ma chałupę :)

Kto przegląda forum