Inka pozdrawia i prosi o głosy w ankiecie krakvetu na Poznań

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 29, 2010 12:49 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

Zdrowia Dite, zdrowia, aby obrzęk znikł, bo bez myślenia to ani rusz ;)

Fajna ta Inka. Rozkoszny koci dzieciak :)
Pozdrawiamy z Nikunią :kotek:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw lip 29, 2010 13:00 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

szybenka pisze:Zdrowia Dite, zdrowia, aby obrzęk znikł, bo bez myślenia to ani rusz
a dziękuję bardzo, zdrówko się przyda i myślenie czasem też.
Wcinam lody najlepsze na anginę i zaraz sobie zrobię koktajl wapno&aspiryna wstrząśnięte nie mieszane.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 9:33 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

Czy ktoś może mi podesłać ankietę i umowę, podam mail na PW, chciałabym zapoznać się z treścią, zanim zabiorę się do rzeczy.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 15:34 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

Już niedługo jadę odebrać maleństwo po zabiegu. Mnie się zawsze ręce trzęsą kiedy mi oddają kota po sterylizacji, takiego ciepluszka zaspanego. TŻ zawiózł Inkę rano i zostawił z kocykiem, mówi, że nie chciała wyjść z koszyka.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 30, 2010 21:39 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

I jak mała?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Sob lip 31, 2010 10:41 Re: Inka będzie miała sterylizację, zdjęcia kotki na str. 5

Przepraszam, że nic nie pisałam, ale mieliśmy ciężki wieczór, w panice nawet dzwoniłam do elfridy, że mi kot umiera, co mam robić i gdzie jechać po ratunek. Po prostu Inka jest bardzo delikatna, efekty znieczulenia, stres oraz niezadowolenie z krępującego kaftanika okazywała w przedziwny sposób. Dostawała takich jakby ataków padaczkowych, rzucała się, przewracała w nieskoordynowany sposób a ja nie mogłam Jej przytrzymać bez ruchu, bo przytrzymywana jeszcze dodatkowo krzyczała i rzucała się tak, że uderzała głową o podłogę. Jeszcze gorzej było w koszyku/transporterku gdzie robiła przewroty do przodu i waliła głową o kraty, bałam się że uszkodzi sobie oko albo coś złamie. Uznałam, że lepiej Jej będzie na otwartej przestrzeni podłogi. Po każdym takim ataku zapadała w stan letargu. Ja liczyłam sekundy pomiędzy jednym a drugim, żeby ocenić czy się uspokaja. W pewnym momencie wyglądała jakby przestała oddychać a kiedy Jej podnosiłam łapki i głowę, opadały bezwładnie, uszy i łapki były zimne, wyobraziłam sobie najgorsze, że ma krwotok wewnętrzny, wpadłam w totalną panikę, dopiero po kilkunastu sekundach zareagowała.

Z czasem się uspokoiła, ale miałkoliła do białego rana. W nocy poszła do kuwety, gdzie się poobijała o ścianki, przewróciła, nie mogła wstać, niezadowolona wyszła, później długo kręciła się po pokoju, w końcu zrobiła siku na legowisko. Specjalnie porozkładałam na podłodze ręczniki, koce, miękkie posłanka, legowiska i poduszki. Około 24 przyszła do łóżka, na którym specjalnie zostawiłam tylko materac, ułożyła się na boku i posypiała, w nocy trochę się kręciła, ale głównie spała. Ja czujnie jak przy niemowlaku budziłam się na każdy Jej ruch i miałknięcie.

Rano Kocisław i Cesia przyszli sprawdzić czy wszystko w porządku, zrobili obchód pokoju, ponieważ jednak Cesia zachowuje się w stosunku do Inki nieelegancko, niziołki zostały wyproszone z naszego pokoju i spędzamy czas w odosobnieniu. Inka już zrobiła qpkę, co prawda strasznie przy tym biadoliła i nie było jeszcze sioo, ale też oprócz trzech kropli mleka nic nie piła od wczoraj rana, więc oceniam to na normalne. Na śniadanie dostała do picia mleko, a po godzinie biały serek z saszetką RC, oczywiście bardzo małe ilości. Teraz śpi na drapaku;
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

edit: zmieniłam zdjęcia na miniatury
Ostatnio edytowano Pon sie 02, 2010 23:13 przez dite, łącznie edytowano 1 raz

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 01, 2010 20:50 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Jakie biedactwo... To miałyście przejścia.
Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień był już dużo lepszy. Jak się teraz kiciunia czuje?
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Nie sie 01, 2010 21:24 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Jaką masz piękną tymczasowiczkę dite! :love: wracaj niunia do zdrówka, trzymamy za Ciebie kciuki :ok: dite :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sie 01, 2010 22:28 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Cameo pisze:Jaką masz piękną tymczasowiczkę
dziękuję i polecam, to jest bardzo solidny :kotek:



szybenka pisze: Jak się teraz kiciunia czuje?
Jest już prawie normalnie, czyli myje się i domaga jedzenia, tylko wcale nie chce chodzić w kaftanie. W sumie to dobrze, bez niego skakałaby pewnie pod sufit, a tak to mam stateczną rekonwalescentkę (trochę zbyt stateczną).

BUNTOWNIK Z WYBORU
nie będę nosić tej zielonej podomki! zdejmij to ze mnie natychmiast! jak nie zdejmiesz, w ogóle nie będę chodzić! Patrz na mnie, uważaj na mnie, zajmuj się mną, noś mnie. Skończyłam spać, MIAU, podaj mi jedzenie. Skończyłam jeść, MIAU, zdejmij mnie na podłogę. Napiłam się już, MIAU, zanieś mnie do kuwety. Ju-uż, MIAU, wyjmij mnie stąd...Inka tylko wydaje polecenia i patrzy.
No cóż, służba nie drużba.

Nie dziwcie się, mała mnie dziś okręciła wokół palca:) Noc przespała na kocyku, rano położyłam Ją na łóżku i troszkę miziałam, ale że sama jestem chora, zaczęłam zasypiać. Inka przysunęła się bliżej i trącała mnie łapką, żebym nie przestawała głaskać. Później przytuliła się do mnie i tak się przeciągała i mruczała i strzelała kfiatki stópkami. Mała kobietka. I jak tu nie usługiwać?

Nawet TŻ uległ urokowi jaki roztacza i poleciał wieczorem do sklepu po ulubioną saszetkę Inki bo się skończyły, a suche, według TŻta "jadła bez apetytu". Kiedy Cesia warknęła na Inkę TŻ rozpoczął słowną reprymendę podkreślając dobitnie "Cesiu, tutaj Pan mówi", żeby nie miała wątpliwości, że zaleceń dobrego wychowania należy bezwarunkowo przestrzegać.



dite pisze:Czy ktoś może mi podesłać ankietę i umowę, podam mail na PW, chciałabym zapoznać się z treścią, zanim zabiorę się do rzeczy
czytam treści umów na ABC, trafiłam też na wątek pt Złamana umowa adopcyjna - co dalej? viewtopic.php?f=1&t=115017 śledzę go z nadzieją na podpowiedzi bo zastanawiam się jak powinna być skonstruowana umowa. Te, które czytam, według mnie nie nakładają żadnych obowiązków, które można by egzekwować w świetle obowiązujących przepisów. cytuję z ww wątku
Agulas74 pisze:Efcia1 napisał(a):
Agulas74 napisał(a):
A właściwie co chciałabyś osiągnąć?

Chodzi o zasadę. O to, żeby ludzie adoptujący koty nie myśleli że umowami adopcyjnymi można sobie d...ę podetrzeć. Niestety, wiele przypadków pokazuje, że tak jest.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 02, 2010 23:26 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Nic nie piszę, bo nic się nie dzieje, śpimy i nuda, jak w polskim filmie, nuda, stać mnie tylko na wklejenie kilku zdjęć rekonwalescenta.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Do twarzy Jej w zielonym.

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 03, 2010 7:19 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

a ja dopiero doczytałam o przejściach posterylkowych :strach:
biedna Inka i Ty biedna, bo się o nią na pewno strasznie martwiłaś. Dobrze, że już ładnie dochodzi do siebie.

Dite, jeśli chcesz, ja Ci podeślę ankietę przedadopcyjną i treść umowy, które stosuję, tylko potrzebuję adres e-mail :)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 03, 2010 9:14 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

tak, przejścia posterylkowe brrrrr, wywołały u mnie "bóle współczujące"

Dorobiłam się kota, który bez asysty nie korzysta z kuwety:) Po każdym jedzeniu jest zanoszona na siooo, sama nawet nie próbuje iść w tym kierunku. Jak Jej tak zostanie po zdjęciu kaftanika? Nie to, że nie będzie chodzić, tylko potrzeba asysty przy kuwetkowaniu i trzy razy dziennie będę ją nieść, trzymać za rączkę, gazetkę poczytać!?!? bosz, stworzyłam potwora :strach:

magdaradek pisze:Dite, jeśli chcesz, ja Ci podeślę ankietę przedadopcyjną i treść umowy, które stosuję, tylko potrzebuję adres e-mail
dzięki, wysłałam PW

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sie 04, 2010 21:21 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Zrobiłam ogłoszenia, moje pierwsze w życiu więc daleko im do doskonałości, ale są :)
Trzymajcie proszę kciuki, żeby znalazł się dobry domek, który Inkę pokocha.

allegro http://allegro.pl/item1177199937_inka_k ... zkach.html
gratka http://ale.gratka.pl/ogloszenie/6214747 ... gdzie.html
szerlok http://lodz.szerlok.pl/oferta/inka-na-w ... D2I5N.html

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 05, 2010 11:43 Re: Inka już po sterylizacji, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

Ona jest cuudowna :love: :love: :love:

dite pisze:bosz, stworzyłam potwora :strach:

Widzę, że też masz rozpieszczające serce ;)
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw sie 05, 2010 11:44 Re: Inka szuka swojego domu, zdjęcia kotki na str. 5 i 6

dite

 
Posty: 1854
Od: Pt maja 14, 2010 18:19
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 133 gości